Skocz do zawartości
tokarex pontony

Ranking

  1. Jarosław

    Jarosław

    Użytkownik


    • Punkty

      3

    • Liczba zawartości

      1 768


  2. bumtarara

    bumtarara

    Użytkownik


    • Punkty

      2

    • Liczba zawartości

      1 096


  3. Ras al Ghul

    Ras al Ghul

    Użytkownik


    • Punkty

      1

    • Liczba zawartości

      393


  4. Smigolek

    Smigolek

    Użytkownik


    • Punkty

      1

    • Liczba zawartości

      120


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 25.06.2016 uwzględniając wszystkie działy

  1. Ja również bym nie zaryzykował. Chyba najtańszy kołowrotek jaki sprawdził mi się w spinningu to Robinson Dakota. Cena sporo większa bo około 60zł ale przynajmniej masz pewność że po jednym wypadzie Ci się nie rozleci.
    1 punkt
  2. Lewego ukopali jakby walczył w mma. Generalnie zagrali dobry mecz, bramka Szwajcarów raczej na pewno zostanie bramką euro Fabiański zdecydowanie najlepszy zawodnik, uratował nam mecz mimo tego, że na karne przyjął złą strategię.
    1 punkt
  3. To i ja podzielę się wieściami znad wody. Od środy do dzisiejszego poranka z grupą przyjaciół wędkowaliśmy na Ropie w Gorlicach. Większość czasu spędzaliśmy na nizinnym odcinku rzeki i łowieniu kleni. Niska woda uniemożliwiała łowienie na "zwykłe" woblerki więc praktycznie cały czas łowiliśmy smużakami. Brania fajne widowiskowe ale dużo z nich nie do zacięcia ze względu na wielkość ryb. Najwięcej ryb złowiliśmy z przedziału 20-30 cm. Perełką okazał się 39 cm klenik którego udało mi się złowić . Czwartkowy ranek spędziliśmy na górskim odcinku No-kill. Tutaj jeśli chodzi o ilość brań to eldorado. Pstrążki brały jeden po drugim, ale i tu rozmiar dawał wiele do życzenia. Kilka rybek powyżej 30 cm reszta pomiędzy 15-25 cm. Ryby naprawdę na tym odcinku jest dużo ale trzeba jeszcze trochę poczekać, żeby pstrążki podrosły. Ogólnie wypad udany. Mały niedosyt jeśli chodzi o klenie, ale mamy nadzieję, że kolejna wyprawa na to łowisko wreszcie przyniesie wymarzone kleksy.
    1 punkt
  4. Stare przepisy Z pożółkłego kalendarza dla rybołowów na rok 1947 (starsza ode mnie) wyszperałem słodką recepturę na karasie i karpie. "Wysusz pierniki lub ciasto miodowe. Bułkę pszenną krajaną w grube plastry przesmaż na "maśle" do zrumienienia i wysusz "na twardo". Zetrzyj laskę wanilii, pół gałki muszkatołowej i utłucz w moździerzu kilka goździków. Zetrzyj lub ześrutuj pierniki i bułczane suchary. Dodaj 1/4 objętości otrąb pszennych, przyprawy oraz kilka łyżek mąki. Zanim użyjesz, przetrzymaj w szczelnym opakowaniu przez kilka dni..." Mam zamiar taką przygotować bo wybieram się na wczasy a tam nie ma presji wędkarskiej bo to takie zapuszczone stawy dworskie.
    1 punkt
  5. Ja od trzech lat przy komponowaniu zanęt wykorzystuje doświadczenia i po części (tylko) komponenty karpiowe, które nie sprawdzają się tylko przy płoci ( to inna bajka). Jest taki dodatek Owady i mięczaki, obecne w środowisku wodnym, postrzegane są przez ryby jako potencjalne żródło pożywienia. Specyficzny sposób otrzymania gwarantuje zachowanie jakości tego dodatku, jak również jego naturalne bogactwo w postaci karotenów, soli mineralnych, witamin... Idealny do wód o dużej presji, jak również szczególnie bogatych w naturalną żywność. Albo Ail. Fish (rybny) do wszystkich zapachów mięsnych (rybnych) takich jak Exotic shell fish, w połączeniu np. z dafniami może dałoby lepszy efekt. Jest też taki miks karpiowy do połowów zimowych który dodaje jak jadę zimą do Krakowa na leszcze .nazywa się Fish Meal Mix. Typowy miks, którego skład oparty jest o wysokiej jakości mączki rybne i mielone skorupiaki. Zawiera około 40% białka, bogaty w witaminy i związki mineralne. Jestem przekonany o dużej wartości tych komponentów ponieważ widzę efekty w łowieniu większych ryb niż poprzednio, szczególnie leszczy i krąpi. Kolega spróbował dodawać proteiny stosowane na siłowniach i też ma efekty.
    1 punkt
  6. Ja mam wszystko do Metody ale na razie stosuję według własnego doświadczenia. Koszyczek anty lub sprężyna nie obciążona a zanęta dobra karpiowa + pellet halibut, kryl, hemoglobina, maczka rybna a ostatnio bardzo dobrze mi się sprawuje dodatek mielone krewetki.
    1 punkt
  7. Fajny linek, dawno wiślanego nie widziałem ja wczoraj miałem bardzo pechowe wyjście... Pierwszym ostrzeżeniem żeby iść do domu było zerwanie ulubionego woblera. Pół godziny później wbiłem sobie kotwiczke w rękę. Na szczęście grot został na wierzchu i obyło się bez rozcinania ręki. To ostrzeżenie też zignorowałem, a po godzinie nie mogłem łowić, bo rozsypał mi się kołowrotek... Całe szczęście że jeszcze pół roku gwarancji...
    1 punkt
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.