Skocz do zawartości
przynęty na klenia     Dragon

Ranking

  1. Marienty

    Marienty

    Moderator Grand Prix haczyk.pl


    • Punkty

      9

    • Liczba zawartości

      1 460


  2. Booryss

    Booryss

    Użytkownik


    • Punkty

      8

    • Liczba zawartości

      1 403


  3. jaceen

    jaceen

    Redaktor


    • Punkty

      4

    • Liczba zawartości

      5 224


  4. pawel5550123

    pawel5550123

    Użytkownik


    • Punkty

      2

    • Liczba zawartości

      13


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 19.05.2018 uwzględniając wszystkie działy

  1. Wspaniały to był piątek. Nie zapomnę go nigdy. Ostatnio jeżdżę na ryby z kolegą, który można powiedzieć dopiero stawia pierwsze kroki w wędkarstwie spinningowym. Po ostatnich braniach z powierzchni bardzo się wkręcił. Nie straszny mu deszcz czy tam burza. ...no i kazał mi wczoraj w tej burzy stać (już nie strzelało). On łowił w deszczu a ja stałem z jego różową parasolką więcej niż 40 minut czekając aż się przejaśni. Potem było już tylko lepiej. Kolega złowił pierwsze klenia i to na smużaka. U mnie działo się ciut więcej. Za dnia wydłubałem kilka okoni a już po zmroku zaliczyłem kilka atomowych brań. Dwa z nich zakończyły się spadami a dwa udało się w pełni wykorzystać. Dwa klenie, 47cm i równe 50cm. Klenie wytarte i z dużymi ubytkami na łuskach. Baaaaaardzo waleczne.
    9 punktów
  2. Pije rano kawę i zastanawiam się co tu dziś robić? Wyciągnąłem sterte materiałów i z pół godziny zastanawiałem się co by tu ukrecić. Padło na strimerową rybkę sztuk 4. Po poludniu udało mi się potestować to co rano ukręciłem. Około 15; 30 zaglądam na stare śmieci "miejskie betony" . Kajaki, łódki, tabuny czlowieków. Dobra wytrzymam te pół godziny! Testuje pokraczne strimki z rana pracują całkiem fajnie. Kilka rzutów strimek wpada do wody i zostaje zassany przez klenia sredniaka😃 Zmieniam na pijawkę czarną z zieloną głównką kilka rzutów napięcie sznura i znów sredniak pod 35 może 40 cm szarpie wędką. Turbo czas łowienia dwa klenia na brzegu na dwa brania, 100% skuteczności 😃 Na tym musiałem zakończyć dzisiejszy dzień z wędką obowiązki wzywały. Oczywiście metoda połowu jedyna słuszna FLY FISHING 😜😎
    7 punktów
  3. Ostatnio jakoś nie ciągnie mnie do łowienia muchą, ale motanie ich zawsze sprawia przyjemność. Pierwsze koniki i ważki do których się lepiej przyłożyłem. Wzory i sposób zaczerpnięty z sieci i po mojemu wcielone małe niuanse, które mają pomóc. Ale w czym?:)))
    4 punkty
  4. Wczoraj, po 4 dniowej przerwie od wędkowania, postanowiłem zrobić sobie tygodniowy maraton ze spinningiem i rzeką Kamienną. Za tydzień wyjeżdżam za granicę do pracy, więc jak najlepiej chcę spożytkować ostatnie dni w ojczyźnie. Mój sprzęt do method feeder jest trochę uszkodzony, a nie ma sensu wymieniać go przed wyjazdem na obczyznę. Stąd pomysł na spinning. Mimo że nie mam doświadczenia w tej metodzie połowu, spakowałem wędkę teleskopową i niewielkie pudełeczko z kilkoma woblerami do plecaka, wsiadłem na rower i pojechałem dwa miasteczka dalej, na znane mi odcinki rzeki Kamiennej. Zacząłem obrzucać pierwsze miejscówki, licząc na jakiegokolwiek pstrąga potokowego, wiedząc przy tym że szansa na to jest nie wielka, ponieważ pstrągów w moich odcinkach rzeki nie ma prawie wcale (kilka razy dochodziło już do wytrucia ich przez miejscowe fabryki). Pospacerowałem tak z dwie i pół godziny bez najmniejszego puknięcia , aż doszedłem do ostatniego odcinka rzeki, a za razem najbardziej obfitego w ryby. To na tym odcinku mój wujek w tamtym roku złapał 20 sztuk, ale nie pstrąga a szczupaka. I z tego co wiem nie był on jedynym wędkarzem, który wiedział o tym miejscu. Z miesiąc temu spotkałem tam miejscowego wędkarza, który także w tamtym roku, na tym samym około 30 metrowym odcinku Kamiennej złapał także mniej więcej 20 szczupaków. Założyłem więc woblera o którym mówił mi wujek i zacząłem rzucać pod drugi brzeg. Oddałem może kilka rzutów, aż nagle przyszedł ten decydujący. Rzuciłem idealnie pod drugi brzeg, 2 obroty korbką i jest, atomowe uderzenia niczym osiemdziesiątka. Szczupak niestety był o wiele mniejszy , niż mógł by świadczyć o tym jego atak na przynętę. Pomimo tego niezmiernie mnie ucieszył, ponieważ to dopiero mój 3 szczupak w życiu, a zarazem największy (jak już wspominałem nie łapię za często tego gatunku ryb.) Przyznam się szczerze, szczupaka wziąłem do domu, gdyż uważam że jest to chwast w Krainie pstrąga i lipienia. Według mnie szczupak w takiej rzece jest też przyczyną coraz większego deficytu tak pięknej ryby jaką jest pstrąg potokowy. Zresztą wobler na którego wziął, mówi wszystko.
    2 punkty
  5. 2h z samego rana i żałuje że nie byłem jeszcze 30min wcześniej. Zamiast chytać to pociskałem głupoty z kumplem przed robotą...
    1 punkt
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.