Skocz do zawartości
przynęty na klenia     Dragon

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 19.07.2018 uwzględniając wszystkie działy

  1. Essox, spróbuj na woblery typu "walk the dog". Często używana jest nazwa "banan". U niektórych twórców tych przynęt wobler ma podobny kształt. W trudnych warunkach, to może być jeden z niewielu sposobów by sięgnąć z takich miejsc aktywne ryby. W takich miejscówkach próbuję na lżejsze (pływające) wersje. Uczę się na swoich woblerach. Brania mega widowiskowe. Gdy woda bez "problemów", to mam w odwodzie cięższą (tonącą) wersję. W poprzednim sezonie łowiłem nim okonie a ostatnio szczupaczki go polubiły.
    2 punkty
  2. Wykorzystałem 2 godzinki wieczorem wczoraj na rybki. Akurat przestało padać i nawet trochę obeschło. Złowiłem 3 klenie tylko, największy na fotce 34 cm na mikrojiga a dwa mniejsze na małego 2 cm woblerka. Kilka brań nie zaciętych i spora aktywność żerujących boleni, ale w miejscu gdzie wody było około 30-40 cm nad kamienistymi pełnym zaczepów dnie. Na lekkie i małe przynęty nie reagowały a na ciężko w tym miejscu szkoda łowić bo duże straty w przynętach
    1 punkt
  3. Jesli tak to aż się za chwilę przejdę sprawdzić co tam słychać I dam znać jaka woda.
    1 punkt
  4. Ostatnio miałem tydzień anginy, antybiotyk i przymusowy detoks od ryb. Ale nie odszedłem zbyt daleko od tematu, jak gardło chore to trzeba było poćwiczyć dłonie. Dokończyłem kilka nowych matek, które będę niedługo formował. 13 cm, projekt pod ogonek twisterowy bo generalnie zaskakuje mnie skuteczność takich hybryd, łowią więcej niż zwykłe jerki w większości warunków i łowisk. Swimmbait 16cm. Pierwszy mój swimm mnie zaskoczył kilkoma braniami, ale przy sprzęcie jaki obecnie posiadam w grę wchodzi tylko trolling, a generalnie bardzo mało trolluję. Ten będzie chodził z ręki spokojnie Taki mniejszy, dość mocno przewężony bocznie, 12cm, myślę, że będzie ważył mniej, może koło 55-60g. I mój faworyt 😈 angry pike :d też pod ogon twistera, ten już trochę większy kaliber, 15 cm. Jego totalnie testowy pierwowzór w drewnie kosił grubo, dopóki nie został na dnie Będzie co lać na jesień pozdro
    1 punkt
  5. Wakacyjny wypad nad piękną rzekę. Pierwszy dzień super przygody, ale też trochę pecha. Sporo okoni na obrotówki, gumki i smużaki. Klenie znacznie trudniejsze do podejścia, ale też do powierzchni wychodziły. Jako ciekawostka trafiła się certa na obrotówkę. Wieczorem łowiąc z wody przy grążelach uderzył mi duży szczupak. Niestety ściął okoniowy zestaw. Przerobiłem, założyłem stalkę i nieznacznie większe kopyto. Po chwili rzucania silne uderzenie. Najpierw myślałem, że szczupak, jednak inna praca i gdy ryba już blisko okazuje się, że to okoń 40-45cm. Sięgam ręką i spina. Szkoda, że bez fotki. Dzisiaj leje, zastanawiam się co porobić. Koleżanka przynosi mirabelki zachwalając jak dużo rośnie ich dziko w lesie. Super pomysł i po chwili zmontowana gruntówka z długim przyponem i hakiem 6. Schodzę nad wodę i widzę przepływające rozkrzyczane kajaki. Trochę słabo, ale nie rezygnuję z planu. Mirabelka jakieś dwie minuty w wodzie i widzę delikatne branie, zacinam i w tym momencie potężny odjazd. Hol za skórkę, ale amortyzacja zestawu bardzo dobra. Na brzegu klenik 50cm - mój pb. Pozdrawiam wszystkich.
    1 punkt
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.