Skocz do zawartości
przynęty na klenia     Dragon

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 12.10.2019 uwzględniając wszystkie działy

  1. Puk-puk! 여보세요 - halo! Październik trwa od kilku dni i nie ma chętnych na otwarcie? Może nie ma czasu, bo przy grzybach mnóstwo pracy?:) Od pewnego czasu nie jeżdżę na grzyby, tylko wypatruję na miejskich odcinkach. Pod koniec września zobaczyłem na przejściu kobitkę z koszyczkiem kani. Powiedziałem sobie, że nie zacznę wędkować, dopóki nie znajdę chociaż jednej "sowy". Co do ryb, to po staremu. Raz lepiej, raz gorzej;) Swoje trzeba wychodzić. Mało miałem sytuacji, żeby na jednej wyprawie połowić z przesytem. Kończy się raczej na jednym do kilku brań. Czasem szczęśliwie uda się jakąś ciekawszą sztukę wyholować. W tym sezonie postanowiłem przeprosić się ze szczupakami i kilka wyjść było pod ich kątem. Po głowie ciągle chodzą mi zeszłoroczne jazie. Fajnie się je łowiło w październiku. Próbuję i teraz, ale ten rok jest inny i już się to nie powtórzy. Chociaż całkiem się nie poddałem:) Jeszcze raz polamentuję o okoniach. W tym roku nie miałem sytuacji, nie przypominam sobie, żeby dobrze się ich nałowić. Zazwyczaj kończy się do kilkunastu brań, a ryb na kiju z tego jest kilka. Czasami kończyło się dosłownie na jednym braniu. Mocnego październikowego przygięcia życzę!;)
    1 punkt
  2. Dzisiaj okoniowy dzień od 8:00 do 11:00, w sumie 27 sztuk największy ten ze zdjęcia reszta pomiędzy 15-18 cm... na meppsa, keitecha i westiny. Pogoda idealna dzisiaj ale duże okonie 30+ nieaktywne.
    1 punkt
  3. I ja dorzucę 2ostatnio zlowione okonie. Okonie24 i 25cm. Zowione na Odrze na salmo hornet.
    1 punkt
  4. Witam Mój plan natomiast to 10 okoni;D więc dokładam do tabeli jednego okonia 25 cm.
    1 punkt
  5. Witajcie!Po dłuższej przerwie udało mi się wyskoczyć nad wodę i warto było, bo wyciągnąłem z wody 36cm okonia i choć w skali świata czy Polski nie jest to coś niezwykłego, to dla mnie osobiście piękna chwila. Pozdrawiam! Youtube
    1 punkt
  6. Ja w tym miesiącu na rybach byłem już trzy razy, w piątek oraz sobotę po kilka godzin na starorzeczu No KIll, a wczoraj pół dnia nad Wisłą.. Na starorzeczu drapieżnik powoli rusza, było trochę kontaktów nawet kilka ryb na brzegu.. U mnie dwa szczupaki koło 50 cm, brat zaliczył 3 w granicach 55-65 cm. Wczoraj nad Wisłą za dnia nie było brań, ryba dopiero ruszyła się po zmroku na płytszej spokojnej wodzie. Mi udało się wypracować dwa sandaczowe brania, ale wyjąłem tylko jednego może 45 cm oraz leszcza z 60 cm za kapotę.. Brat zaliczył więcej kontaktów, ale wyjął tylko jedną rybę za to już fajną - Sandacza 72 cm Wrzucam tylko zdjęcia sandacza brata z wczoraj bo reszcie ryb oczywiście takowych nie robiłem :
    1 punkt
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.