Ranking

Dzisiaj okonie kompletnie nie chciały współpracować , jedynie 4 szt. próbowałem wszystkiego , cztery szt. na cztery różne przynęty , na osłodę na koniec przywalił taki typowy kanałowy piędziesiątak 😜 , wziął na Kajtka dwójkę z trzy gramową czebaruszką , zabawne jest to że na cztero metrowej bolonce i żyłce 0,16 ( całe szczęście że założyłem najcieńszą stalkę do 2,5 kg bo nie chciało mi się wiązać już fluokarbonu ) pierwszy raz miałem takiego bandytę na tym kiju , dobrze amortyzował odjazdy , kij w pałąk szczupak w zielsku , ale jakoś dało się go wyciągnąć , dzięki oczywiście podbierakowi bez którego ostatnio nie ruszam się 🤣 i tyle pozdrawiam Wasyl

Kolego to co pokazałeś jeżeli kupisz to będziesz się tylko denerwował przy wędkowaniu 👿 , odłóż dodatkową stówę i zobacz taki zestaw - moja propozycja to wędka Jaxon Grey stream na allegro nie cała stówka ( bardzo fajny kijek o różnej gramaturze który mi się podoba ) do tego młynek Shimano Altus ( mam trzy sztuki i jestem zadowolony ) prosta konstrukcja , lekki i nie miałem do tej pory żadnego problemu z nimi , zamiast żyłki Jaxona ( parę miałem i dobrego słowa nie powiem o nich 👿 ) zobacz plecionkę Mikado na dzień dobry da radę ( używam na co dzień ) nie całe trzy dychy a przynęty ? no cóż nie ma reguły 😉 ps. zwróć uwagę na używki , może się coś trafi , powodzenia

Dzisiejszy poranny wypad na okonie. Miałem być przed 6 nad wodę ale zaspałem i byłem przed 7. Temperatura 8 st. C woda lekko zmarszczona i zachmurzenie, myślę, że super okoniowa pogoda. Tydzień wcześniej udało się wyjąć co prawda jedną sztukę do tabeli ale dzisiaj chciałem się przekonać czy okonie będą współpracować. Do plecionki dowiązałem bezpośrednio żyłkę 0,17mm i na końcu mała agrafka. Gumka to shad teez slim 7,5 cm w naturalnym kolorze i główka 2,5g. Te gumki są świetne i wytrzymałe można złowić 100 okoni i bez uszczerbku dla przynęty, keitechy są również świetne ale szybko się rozwalają. Prowadzenie raz daję opadać przynęcie i delikatnie podrywam z dna i znowu. Na łowisku sprawę utrudniają powoli wyrastające kapelony. Po 15 minutach bum... i siedzi okoń, pięknie walczy i dołuje, szybki pomiar - miarka pokazuje 38 cm zdjęcie i do wody. Za chwilę znowu uderzenie i siedzi kolejny gruby okoń 35 cm. Przed godz. 8 skończyła się aktywność drapieżnika. W tym sezonie zmieniłem trochę taktykę. Staram się obławiać starorzecza i kanały, na Odrę przyjdzie jeszcze pora. No jeżeli ten sezon ma tak wyglądać że będę łowić na miejscówkach po 1-2 sztuki od 30cm w górę to nie mam nic przeciwko. Zwłaszcza że miejsc gdzie można połowić mniejszych okoni jest więcej więc zawsze można połowić ilościowo te kilkanaście sztuk .Czekam jeszcze aż namierzę jak okonie będą ganiać drobnicę wtedy spróbuję na poperka.

A ja ostatnio dobrałem się do kilku boleni, a ten był chyba największy. U nas to z nimi dziwna sprawa, bo na boleniowe przynęty to ciężko je upolować. Trzeba kombinować: przynęty, pory łowienia. Ale rzeka potrafi poświęcony czas wynagrodzić 🙂

Dzisiaj pierwszy raz odpaliłem mój cztero metrowy " spining " 😉 na początek w ruch poszły silikonowe larwy , przez godzinę zero efektu , dopiero jak założyłem Kajtka dwójkę to zaczęło się , sporo drobnego okonia ale trafiły się dwa większe w tym jeden trzydziestak 😁