Skocz do zawartości
tokarex pontony

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 02.07.2020 uwzględniając wszystkie działy

  1. Dzisiaj znów poprawka mojego wyniku w tabeli. Złowiłem sporo okoni i dwa z nich lecą na podmianę - 25 cm i 26 cm. Nadal szału nie ma ale przekroczenie 250 pkt coraz bliżej. To był dzień jednej przynęty - Shad Teez na 2 g czeburaszce był tak chętnie atakowany, że nawet nie próbowałem zmieniać na nic innego.
    3 punkty
  2. Dawno nie byłem nad Odrą. Warunki jeszcze trudniejsze niż ostatnio ale udało się "coś" wydłubać Branie na wobler Siek. Przynęta prowadzona wzdłuż brzegu tam gdzie był kawałek spokojniejszej wody. Atak praktycznie pod nogami.
    3 punkty
  3. Wczoraj udało mi się zapełnić tabelę więc teraz czas na poprawianie wyniku. Dzisiaj dwa do podmiany. Jeden na 4cm wobler Lipińskiego (chyba Horn) a drugi na chińską awarunę w kolorze białym. Dużej poprawy nie (24 cm i 25 cm) ma ale zawsze coś Może w końcu uda mi się dobrać do tych 30+
    2 punkty
  4. Nie wytrzymałem i pojechałem w samo miejsce na dogrywkę. Przerzuciłem sporo maluchów i udało się kolejnego do tabeli dołowić :). W sumie to miałem z nim sporo szczęścia bo chcąc rzucić wzdłuż brzegu (okonie żerowały na drobnicy przy samym brzegu), zaczepiłem przynętę o zwieszające się nad wodę trzciny. Szarpnięciem udało mi się uwolnić gumkę która z pluskiem wpadła do wody jakieś 3 metry ode mnie. Zacząłem zwijać i okazało się, że mam zahaczoną rybę - okoń wziął luźno opadającą przynętę. Zdjęcie niestety słabej jakości bo już robiło się ciemno.
    1 punkt
  5. Dzisiaj odwiedziłem na chwilkę kanał żeglugowy. Celem jak zwykle w tym sezonie były okonie ale pierwszy zameldował się szczupak którego niestety nawet nie zobaczyłem bo po kilku sekundach była obcinka. Chwilę później złowiłem pierwszego w życiu klenia na gumę. A chwilę po nim po zmianie przynęty na 5 cm Shad Teeza udało mi się dołowić okonia do tabeli. Chwilę później dołączył do niego mniejszy kolega i niestety musiałem się zbierać.
    1 punkt
  6. Wczoraj przed wyborami wybrałem się nad Widawe w 3 miejsca, ale teraz to chyba za trudna rzeka dla mnie. W międzyczasie byłem chwilkę w Zajaczkowie na dużym stawie i złowiłem dwa małe okonie na obrotówkę. Dziś byłem chwilę na drugich barkach. Zacząłem od łowienia na grunt. Jedna wędka z koszyczkiem a druga na metodę. Przez godzinę jedno pociągnięcie, więc zdecydowałem odnieść sprzęt i wrócić z lekkim śpinem. W wodzie sporo się działo, ale ja jakoś nie miałem szczęścia. Kilka skubniec na twisterka i na obrotówkę, jeden mały okoń spadł pod nogami. Jedyna ryba na brzegu, to ten niespełna 30cm sumik. Szkoda, że to taki szkodnik, bo fajnie walczył na delikatnym zestawie.
    1 punkt
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.