Będąc dzisiaj na warcie wytypowałem dość ciekawą miejscówkę.
Otóż zaraz za główką tworzy się zatoka głębokość jest równomierna 1.5-1.8m
tylko w jednym miejscu w narożniku zatoki z gówką jest mały dołek do 2m.
Co ciekawe nie ma tam w ogóle prądów.
Łowiłem na 2g spławik i stał w miejscu obojętnie jaki miałem grunt.
Czy jest to możliwe aby nie działały tam żadne prądy?
Czy warto używac teraz zanęt jeżeli tak to prosiłbym o poradę ile dodać gliny wiążącej na 1kg
zanęty?Na tą porę roku.