Skocz do zawartości
przynęty na klenia     Dragon

Mirekwaw

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    16
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez Mirekwaw

  1. No tak, przecież też zależy, niech sobie chłopak wystartuje do mniejszych, szkoda że nie napisał więcej szczegołów...Jeśli chodzi o ten model to polecam czarną, mnie się ładnie przysłużyła i sprawdzała. Wiadomo jak to jest z tą wytrzymałością plecionek, przez jeden głupi błąd nawet na najmniejszym zaczepie może trachnąć. Ale z doświadczenia powiem że przyjemnie zacząć na tej, nieraz traciłem i przynęty na plecionkach za ponad stówę które wypadały nawet gorzej od nihonto, także grunt to znaleźć swoją ulubioną.

  2. O 28.09.2016 o 17:18, okonhel napisał:

    Jeśli już się wybieram na węgorze to używam haków nr 1 lub nr 1/0 (i pewnie większość wędkarzy też wybiera podobne).

    Tak mały hak jaki pokazałeś na zdjęciu (hak nr 4) "wciągnie nosem" byle "sznurówka" i nie wyjmiesz go bo nie będziesz mu grzebać szczypcami w brzuchu.
    Przy większym haku "sznurówki" tak szybko go nie połkną, co najwyżej ogryzą przynętę a normalnych rozmiarów węgorz spokojnie się na niego zapnie. Większe haki są też dłuższe, więc zazwyczaj coś tam z pyska wystaje - jest za co chwycić szczypcami.

    W takim razie nie pozostaje mi nic innego jak tylko zainwestować w większy rozmiar :) Natomiast małe również chętnie bym wypróbował. Może jakaś mała rybka się na skusi ;)

  3. Hej hej wszystkim! Mam kilka pytań do osób doświadczonych w połowach węgorza. Osobiście sam mam o tym małe pojęcie, ale co by nie stać w miejscu- postanowiłem rozwinąć moje możliwości o ten właśnie gatunek. Zainwestowałem w baitholdery- i tutaj moje pierwsze pytanie, ktoś sprawdzał? Jak się sprawują? Oraz na co i kiedy najlepiej łowić? :) Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi, będę bardzo wdzięczny za każdą pomoc :)

    14446355_1140656716002025_207340561_o.jpg

  4. Haczyki się nadadzą- jak najbardziej, do tego dobierz sobie wędkę około 2,4 m, z przynęt poleciłbym rippery, ale raczki, które wstawiałeś też powinny się nadać. Jeśli masz wprawę w prowadzeniu to poleciłby ci zaryzykować z większymi, choć tutaj już zależy na jakich wodach łowisz. Osobiście z własnego doświadczenia mogę powiedzieć, że na większe gumy można złapać większe okazy.

    • Super 1
  5. 12 godzin temu, mikwed1 napisał:

    Mi najlepiej sprawdza się Warka i Żubr - idealne na marudzącą żonę :), niektórzy mają dobre efekty na Żywca i Tyskie, ale sam zbyt mało razy próbowałem, żeby się obiektywnie wypowiedzieć :).

    No no no, z tego typu treningiem to już mam nie lada doświadczenie, gorzej z wędkowaniem ;) Używałeś może tej o ktorej pisałem?

  6. Oooo może tu znajdę odpowiedź!!! Stojąc i gapiąc się "jak komornik na szafę" w wędkarskim miałem nie lada dylemacik. Mój wzrok mocno ściągał jeden produkt: żyłka mikado method feeder. Coś powiecie o tym gagatku? Jeśli chodzi o polowanie na dorodnego leszcza. Chociaż w sumie nie nastawiam się w sumie na żadną konkretną akcję, mam nadzieję odpocząć sobie chwilę od marudzącej w domu żony, bo niedługo mnie umieszczą w tworkach.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.