smutne to rzeczywiście bo jeszcze z 10 lat temu jeśli tylko znało się rzekę nie było praktycznie szans na powrót z ryb bez kontaktów z nimi; teraz jest dokładnie odwrotnie -szansa na sensowną rybę 40+ jest prawie żadna, na 30+ niewiele większa; moim zdaniem albo radykalna zmiana podejścia od Szreniawy jako rzeki pstrągowej, albo prosta droga do zrobienia z niej nizinnej rzeki z białorybem + drapieżnikami szczupak/okoń (do czego, moim zdaniem, ma predyspozycje); swoją drogą w tamtym sezonie na górskim odcinku dwa szczupaki 60+, pstrąga 45+ brak;