ryby zaczęły brać więc pojawiła się plaga kłusoli. Ostatnio wypatrzyłem piękne stado świnek i brzan. Inni tez. I zaraz zacznie się rzeź. na razie stoję w wodzie, więc chłopaki się czają, ale ile można tak stać. Szukam więc EKOLOGICZNEGO dodatku do zanęty, którego nie cierpią ryby. Niech to działa krótko, żeby choć chwilowo się wyniosły. Kłusole nie mają cierpliwości. dzięki za pomoc.
ps. Może to nie nie jest etyczne, ale te ryby są naprawdę piękne a za tydzień w tym miejscu może być pustynia.