Skocz do zawartości
przynęty na klenia     Dragon

actionman

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    12
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

actionman's Achievements

0

Reputacja

  1. No przynajmniej zabawy trochę mieliście Ewidentnie trzymają się karpie ciepłej wody - też muszę przejechać się w tygodniu by sprawdzić lepsze miejscówki i być może w końcu spróbować połowu na kulki.
  2. Witam, Byłem wczoraj 27.04 na stanowisku nr 7 od godziny 12 do 17. Niestety nie miałem nawet brania. Łowiłem na 3 feederki z koszyczkami 30g, w koszyczku zaneta Dragon Magnum Karp + zmiksowana czarna kukurydza halibut. Na haczykach w/w kuku, dendrobena 4, białe - bez brań mimo częstych przerzutów na bliższe i dalsze odległości. Sąsiedzi karpiarze ze stanowisk 9 i 10, którzy byli od rana trafili parę fajnych sztuk w tym 1 karpik 7 kg na pellet halibuta. Rzucali dość daleko. Nęcili ze zdalnie sterowanych motorówek. Łowili na pellet i kulki także - full profi. Może w maju mi się bardziej poszczęści Chyba też w końcu spróbuję zestawów włosowych!
  3. actionman

    węgorz

    Dodaje prywatna wiadomosc od Lesio gdyz mysle,ze rozwinie ona temat "Dobrze kombinujesz, ja Ci proponuję 2 kije na zestawy spławikowe - spławiki o wyporności ok. 8g raczej wysmukłe (matchowe), obciażenia, tyle, że wystawał kawałek spławika - to musisz robić w butelce z wodą, albo nad jeziorem (czasami do spławika 8g trzeba dać 9,5g ołowiu), zbrojenie za grzbiet i żywa rybka na przynętę. Obciążenie na dnie, żywa rybka ciągnie w górę i ładnie wabi drapieżniki. Minusem jest to, że czasem ukleja splącze zestaw. Następne dwa wędziska na ciężki grunt (bez spławików)z trupkami - rozgnieciony łepek i rozcięte powłoki brzuszne, zbrojenie za ogon albo za pysk. Problemy z zacięciem mogą być spowodowane albo zbyt małymi drapieżnikami, albo za małymi hakami. Przy tej wielkości rybkach dobre będą haki Nr 3. Sandacz podchodzi nocą bliżej brzegu, więc pamiętaj, żeby jak najmniej wchodzić do wody w woderach i za dużo nie rozmawiać z kolegą. Przy zbrojeniu za grzbiet możesz próbować mocnego zacięcia już w chwilę po pierwszym odjeździe, bardzo ostry hak powinien wbić się bezproblemowo w szklany pysk sandacza, o ile nie jest on malcem. pozdr. Leszek"
  4. actionman

    węgorz

    Zawsze moge sprobowac 2 na 2. 2 splawiki 2 gruntowki..Bede mial wiekszy przeglad tego gdzie buszuje drapieznik noca czy w pasie trzcin czy na stokach..
  5. actionman

    węgorz

    Dno twarde. Raczej zwir z piachem blizej kamienie, troszke muszli ale raczej pokruszone i jako osad. Generalnie dno jest bardzo czyste i brak w nim zawad, galezi. Srednia glebokosc to jakies 2m. Zbrojenie sredni haczyk karpiowy i trupek za pyszczek badz za ogon. Wedek bedzie 4 gdyz jade z kompanem wiec pewnie jedna zarzucimy jak zywca z gruntem ustawionym tak by splawik byl lekko "kopniety" jakies 5 m od trzcin. Cos jeszcze? Glownie mamy zamiar uzyc uklejek ewentualnie malych ploci..
  6. actionman

    węgorz

    Ne zapomne paczki fajek Haha tak a propo pale tylko na rybach albo w dobrym towarzystwie wiec..Na bank po braniu odpale fajka Raczej nie bede necil ponad to co moge zrobic lekko nacinajac rybke /burzek,skrzela/. Co do wyprawy to tylko jak bede po wrzuce do tematu obszerna fotorelacje z lowow oraz efekty plus opis co i jak wzielo..Przed nocka mam zamiar zrobic eskapade ze spiningiem /post odnosnie opadu/ takze na bank jakas rybka na zdjeciu blysnie! Pozdrawiam i dziekuje za Twoj feedback - zylki raczej nie bede zmienial gdyz wlasnie zdecydowalem,ze zostaje przy plecionkach /niech wiedza dlaczego sa takie drogie/ zas na przypon dam dwudziestkepiatke
  7. actionman

    węgorz

    Witam forumowiczow! W najblizszy weekend zamierzam sie wybrac nad wspomniane w temacie jezioro. Tu mam pytanie do doswiadczonych wedkarzy z okolic badz doswiadczonych w ogole w polowie powyzszych ryb. Prosze o rady badz korekte co do wybranej przeze mnie metody oraz podpowiedzi co mozna usprawnic.. Sprzet: 2 wedki z bazaru 3.6m teleskopy, 2 kolowrotki Shimano Super GT-RA 3000, plecionka 0.16 mm Jaxon lub zylka 0.22 mm. Zestaw: wedki na podporkach, 2 sygnalizatory elektroniczne, zylka/plecionka na otwartym kablaku kolowrotka z trikiem na zapalke i gumke recepturke, przyneta to martwa ukleja z rozcietym brzuszkiem badz pol uklejki. Mocowanie zestawu: haczyk karpiowy na przyponie 70 cm (bez stalki i wolframu), oliwka (lezka) na kretliku 25-30g przymocowana na krotkiej rureczce antysplataniowej. Sposob lowienia/miejsce: Mam zamiar lowic w jednej z zatok tego jeziora w odleglosci od 10 do 20 m od brzegu. Ewentualnie daleki rzut i co 20-30 minut bez brania sciagniecie o kilka metrow w celu zwiekszenia szansy na trafienie ryby. Pytanie: Czy sposob jest wg was wlasciwy? Co byscie w nim poprawili? Czekam na wszelkie sugestie i rady gdyz nocek mam juz kilka za soba, kazda dawala mi do myslenia jednak najczesciej mimo wielu bran schodzilem o kiju :/ I najwiekszy problem..Kiedy zacinac? Po czym poznac, ze to branie sandacza (jest go tam o wiele wiecej niz szczupaka). Na tym jeziorze mialem tylko jedno udane zaciecie, a byl to wegorz 76 cm. Wzial zdecydowanie, odjechal pare metrow, zatrzymal sie i znowu zaczal odjezdzac. Po okolo minucie, dwoch wysnuwania zylki zacialem z sukcesem..
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.