luk1234

Jeśli chodzi o Stolsko to jeszcze trochę jest szczupaczka ale raczej nie nastawiałbym się na większego niż 60 cm, w większości jeśli już trafisz to niewymiara. Jeziorko urokliwe wizualnie ale gnębione bardzo mocno przez miejscowych i działkowiczów. Jeśli chcesz wybrać się w lecie to będzie ciężko z łowieniem - jest mega zarośnięte. Fakt, forum jeśli chodzi o zachodniopomorskie już kilka lat temu umarło

Jeśli chodzi o Bobrowe Stawy to raczej woda od dłuższego czasu opuszczona, niczyja. Często widać tam sieci, nawet kiedyś widziałem jak na pontonie koleś wystawiał. Raczej nie ma sensu tam specjalnie się nastawiać, chociaż drobnego szczupaczka i okonia coś tam zostało, praktycznie na każdym da się coś na spina wydłubać. Co do Płoni to ja mam mega sentyment do tej rzeczki ale z roku na rok łowię tam coraz mniej. Jeszcze z 5 lat temu jak chodziłem na kleniem lub okoniem to było bardzo dużo przyłowów szczupaczków 30-50cm, od jakiegoś czasu nie trafiłem ani jednego. W tym roku byłem 2 razy. Za pierwsyzm trafił się klenik 30+ i kilka okonków poniżej 20 cm i jeden spad takiego w granicach 30 pod nogami. Za 2 razem(na wodach sumowskich) tydzień temu chyba ze 30 okonków w 2 godziny, niestety wszystko w przedziale 12-18 cm ;). Ogólnie jeśli chodzi o klenia to polecam odcinek od Jezierzyc w dół.

Jeziorko Słoneczne przy ul. Derdowskiego - karasi pełno i w zasadzie chyba nic więcej tam nie pływa

Sezon zakończyłem 2 dni temu, 2 godziny na odrzańskich bulwarach w Szczecinie - 3 sandacze w granicach 35-40 cm, nie ciekawego, ale fajnie, że cokolwiek Sezon 2016 mam nadzieje zacząć za 2 dni, pozdro

Dzisiaj krótki wypad na szczecińską, miejską Odrę. Miejsce to bulwary w centrum miasta, jak zwykle o tej porze roku obleganee przez dziesiątki jak nie setki amatorów sandacza. Godzina rzucania na różne kopyta z opadu bez efektów, zmiana na drop shota i szaleństwo - 14 sandaczy, a w zasadzie to sandaczyków w 2 godziny. Niestety rozmiar standardowy na szczecińskie centrum - przedział 30-40 cm. Ps. 2 dni temu było lepiej, wieczorkiem 2 godziny rzucania na przeźroczystego relaxa - 4 niewymiary i jeden fajny kabanik 63 cm.

Cześć, uciąg praktycznie zerowy, jest to już basen portowy. Jedyne co może miotać spławikiem to wiatr

Lekkie ochłodzenie....coś się ruszyło z okoniem/sandaczem?

Tydzień temu jeszcze nie było, jeśli temperatura sie utrzyma myślę, że kwestia tygodnia max 2.

duchu6633, łowiłeś na tyczkę na Północnym, szacun, tam to przecież główna metoda to kosa

Będę na weekend może coś połowie jak pogoda pozwoli i dam znać

Straż rybacka na wodach SUM-owskich nie operuje z tego co wiem.

Czyli nic nowego, dopóki jeszcze w mare ciepło łowią w robaka i "bomby" a od połowy listopada na północnym i u-bootach króluje szarpak. Jarosek, orientujesz się czy na Mulniku też szarpią?

Było nieraz w lokalnych mediach, bezskutecznie.

Jak już byłeś w Krajniku to polecam przejechać się kawałek dalej na Osinów Dolny i pomachać z główek.

Na Kanale Dębickim całkowity zakaz połowy jakby co.

Dopiero od Trasy Zamkowej w stronę stoczni i Zalewu. Wody "morskie" masz wyszczególnione na stronie szczecińskiego OIRM.

To i ja dorzucę swoje trzy grosze do tematu, w niedziele zmęczony tłokiem w mieście i brakiem raczków (garneli, "krabików" ) pojechałem na pirs koło basenu u-bootów, okoń nie brał więc machałem za snadaczem i wymachałem jednego 55 cm

Póki co zdecydowanie niewarto. Byłem dzisiaj co prawda nie na Cegle ale pod mostem Cłowym i wynik na zero z gruntu.

Z tego co wiem to nie ale ja jestem w Świnoujściu teraz średnio raz w miesiącu więc moje wiadomości mogą być nieaktualne Generalnie i tak uważam, że w lato najlepszym miejscem gruntowym jest koniec wiatraka po stronie plaży

Paula, najlepsze miejsce - park naprzeciwko policji. Sam nieraz zbierałem teraz jestem zbyt leniwy i przewaznie kupuje Jeśli chodzi o sandacza to jest on w świnoujskich wodach i jest go sporo ale ciężko go namierzyć, łowią teraz koło karsiborów na betonce, ostatnio jak byłem na węgorzu to widziałem jednego niewymiara ~ 40 cm złowionego na kopyto. Ciekawi mnie czy dobrym miejscem byłaby końcówka falochronu, może w tym roku popróbuje. Jeśli chodzi o szczupaka z brzegu to na myśl przychodzi mi tylko Mulnik, w zeszłym roku sporo połowiłem w tym dużo gorzej, pewnie już wyłowiony przez szarpakowców i innych pseudo wędkarzy.

Niewymiarowy sum i prawie 5 kilo? Coś mi nie pasuje

Obecnie na Odrze ciągnie masakrycznie, więc na Cegle pewnie jeszcze bardziej Wczoraj kilka kontrolnych rzutów w centrum przy dworcu PKP i 30 gram nie schodziło do dna.

Ja tam widziałem kiedyś karpiarza A co do tego czy można łowić to nie wiem, ja tam kiedyś ganiałem ze spinem

Widze ze sezon na jeziorku mozna zaczynac

Też się przymierzam, mam do niego rzut beretem a w zeszłym roku fajnie było się relaksować łowiąc karaski