A pamiętacie jak pisałem, że kto zakręci się w pobliżu 100pkt, może poważnie myśleć o wysokiej lokacie?
Kto wie, może nawet wygranej tury?
Chyba nie wszyscy chcieli w to uwierzyć
U mnie cztery wyjścia, właściwie bez puknięcia.
Kiedyś ponoć cukrownia Klecina robiła krzywdę Ślęzie. Ja z doświadczenia wiem,
że z kolektora przy Ostrowskiego często wypływało coś, co niepokoiło nie tylko wędkarzy.
Generalnie, każdy kolektor po intensywnych opadach odprowadza deszczówkę ze wszystkim, co woda wypłucze po drodze.
Jednak rzeka broni się jak może.
Tej wodzie brakuje takiego gospodarza z prawdziwego zdarzenia. Mimo, że została kompletnie zniszczona przez meliorantów i zrobiono z rzeki rów. Można by jeszcze nadać jej charakteru. Widziałem taki pomysł. Wklejam wycinek zdjęcia, nie pamiętam, gdzie i na jakiej rzece.
Gdyby w Ślęzie od czasu do czasu wylądował taki głaz. Progi przy mostach, to mało.