Skocz do zawartości
tokarex pontony

Marc_28

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    16
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Informacje o profilu

  • Lokalizacja
    okolice Wawy
  • Zainteresowanie
    wędkarstwo typowo sportowe

Marc_28's Achievements

0

Reputacja

  1. Podałeś ciekawe propozycje w rozsądnych cenach. A co myślisz/myślicie o takich kijkach ?? Jakoś dużo tego jest i ciężko wybrać ....a w każdym opisie "CUDOWNA,WSPANIAŁA , REWELACJA " MITCHELL UNIVERSE II MATCH 3,9 , c.w. 0-15, cena około 190zł Byron X12T/ TR10 Match MA 3,9, c.w. 5-15 , cena około 170zł BROWNING AMBITION MATCH 3,9 , c.w. 0-12, cena około 180zł SHAKESPEARE MACH 1 MATCH 3,9 , c.w. 0-20 , cena około 160zł ABU GARCIA Enticer Pro Match 3,9 , c.w. 5-20 , cena około 130zł Czy poza WAGĄ (myślę, że dla ręki +- 30 gram nie da się wyczuć) jest "inna" odczuwalna różnica w Matchówkach , które wykonane są z węgla i tymi, które są z kompozytów węglowych? Np; pozycja 5 Abu jest z kompozytu- niższa cena, ale generalnie marka całkiem niezła. Dodam, że czasami "bawię się" na rybach pickerem "szklanką" Jaxona za 45zł i do tej pory do 7kg wszystko wyszło z wody. Kij robi totalną parabolę podczas holu, ale nic się z nim nie dzieje. Dlatego pytam o różnicę w pracy/akcji/wyważeniu Matchówek z kompozytu a z węgla?Bo w zasadzie wyważenie kija z technicznego punktu widzenia nie zależy od materiału. Jedynie zwiększona wytrzymałość węglówek nasuwa mi się na myśl... tylko czy poławiając ryby do 10kg wykorzystuje się moc "kevlarowych "pokryć i innych nowoczesnych rozwiązań?
  2. Dziękuje za konkrety. Odnośnie "pomacania" wędek to naprawdę trzeba mieć czas i cierpliwość Może się ogarnę jakoś i do wiosny pochodzę , chociaż ostatnio zaczynam kupować większość wygodnie przez neta. Mam niedaleko do "wydawało" mi się dobrego sklepu "BASS" . Niestety kiedy zaszedłem żeby coś "pomacać" z oferty na ich stronie netowej -> okazało się, że "akurat" wszystko poszło i nic nie ma Osobiście nie sądzę, żeby kiedykolwiek tam było - raczej strona netowa i magazyn. Także z własnego doświadczenia wiem, że żeby kilka wędeczek potrzymać to trzeba przeskoczyć kilkanaście sklepów. Zainteresowałem się tym Robinsonem Diaflex. Co prawda drogi, ale przejdę się w wolnej chwili żeby osobiście sprawdzić jakoś tego sprzętu za taką cenę. Robinson to POLSKA marka? Na ich stronie w opisie firmy nie znalazłem niczego innego, chociaż ceny wędek zależą od kursu dolara Osobiście skłaniałem się do wspomnianego przez czerwcowy0520 MIKADO UV MATCH - znacznie tańszy chociaż wyczytałem w którymś topiku, że podobno słaba jakoś wykonania -> akurat autor miał zastrzeżenia co do "grubej warstwy lakieru na blankach". Ja akurat na takie rzeczy jak ilość lakieru nie zwracam uwagi - bardziej jak kij w ręku się trzyma, wykonanie rękojeści ,która ciągle mam w dłoni, wagę kija i same przelotki. Zastanawiam się jeszcze nad CORMORAN SPECIALAND MATCH . Ma dużo pozytywnych opinii. O kołowrotkach tylko dużo złego słyszałem. Jakieś doświadczenia może macie ? Opinie znajomych? Jeszcze raz wielkie dzięki Panowie. P.S. Początkującym wędkarzem raczej nie jestem, choć są tutaj osoby z 3 razy bogatszym doświadczeniem ze względu na wiek. Nad wodą ponad 15 lat, pierwsze lata spędzone nad rzeką Pilicą - płotki, wzdręgi, klenie, leszcze , krąpie i szczególnie zawody rodzinne w "uklejko_braniu"kto więcej
  3. Dzięki za wyczerpującą odpowiedź.Wspomniany przez Ciebie dział czytałem trochę , jest dużo ogólników i tekstów typu " mam np: Mikado ....... i jest super". Coś takiego do mnie nie przemawia. Przemawia do mnie to co pisałeś zarówno Ty jak i czerwcowy0520 , bo macie porównanie "szybkiej" i "wolnej" matchówki. Dlatego Was konkretnie proszę o podanie modeli wędek, którymi wędkujecie, żebym miał "konkretne, poparte wiedzą i doświadczeniem" odniesienie. Odnosząc się do pytania z cytatu : wędkuje na jeziorach, zalewach , stawach- generalnie na stojącej wodzie i w 99% z brzegu. Często tez nie mam miejsca za sobą/obok siebie do wielkich wymachów wędką.Do tej pory max. spławiki przelotowe (matchowe) do 10 gr. (pławików stałych używam tylko na rzece). interesująca mnie długość wędki to 3,9m na którą mam zamiar przeznaczyć do 250zł (bez kołowrotka). Często nie nastawiam się na konkretne ryby,a szczególnie na ich "wagę". Gdybym założył sobie o jakiej wadze będę dzisiaj, czy za miesiąc chciał wyciągać z wody ryby to jaka byłaby w tym przyjemność? Właśnie niespodzianki sprawiają mi nad wodą największa radość. Najczęściej zamyka się do 10kg .... i raczej na matchówkę nie przewiduję wyciągać niczego większego..chyba, że mnie zasób wody zaskoczy Chyba takie dane wystarczą. Jeżeli znajdziecie chwilę czasu to odpiszcie odnośnie modeli wędek.
  4. Czy mógłbyś napisać konkretnie jakie są to modele wędek z marką , długością i cw? oraz wskazaniem oczywiście, na które lepiej Ci się wędkuje Wielkie dzięki
  5. Będę wdzięczny jak rozwiniesz jeszcze ten wątek. Jeśli znajdziesz czas to może podsuń jakieś pomysły na wędkę o akcji i ugięciu o jakim wspomniałeś (dł. 3,9m ) Dzięki , pozdrawiam i pomyślnego nie tylko przy wędkowaniu Nowego Roku 2011
  6. Witam wszystkich kolegów, chciałbym żeby osoby, które zajmują się tą metodą uświadomiły mnie technicznie JAKIE ZALETY I WADY niesie za sobą "WYBITNIE SZCZYTOWA AKCJA" w wędce MATCHOWEJ ?? Chciałbym tylko techniczne ZA I PRZECIW, + i - , bez przytaczania jakichś konkretnych wędek i marek. Szczytowa akcja w moich dotychczasowych wedkach kojarzy mi sie z dalszym i celniejszymi rzutami , natomiast znacznie słabsza amortyzacją odjazdów ryb...czy tutaj jest tak samo? Pozdrawiam Marcin
  7. Cześć, nie wiem czy interesuje Cię jeszcze ta odpowiedź, bo dawno tu nie zaglądałem. Generalnie co roku tam jest i nic sie nie zmienia. Ryby jest dużo i naprawdę jeśli nie wyciągniesz tam przynajmniej 1 karpia w ciągu zasiadki to znaczy , że POGODA/CIŚNIENIE itd. Jeśli mam ochotę na sportowo powędkować to jadę tylko tam. Raz przyjechało 3 gości i jeden na kulki /pellet wyciągał jednego za drugim ->gdybym tego nie widział, a opowiadałby mi tylko to bym nie uwierzył. Jeśli chcesz kupić rybę to juz nie jest tak kolorowo- > 20zł karp , innych cen nie znam , ale raczej drogo. Woda czyściutka w porównaniu z innymi miejscami gdzie byłem , może dlatego. Pozdrawiam
  8. Twoja odpowiedź-> A gdzie jest cieplejsza woda? Trini mam 2 tezy na obalenie tego co napisałaś powyżej 1. Na Karpiowym Szlaku z Przemkiem Mroczkiem cz.4 - Łowisko w Pobiedziskach CD1.rmvb jak obejrzysz to zauważysz,że "karpiarze" dużych karpi szukają jednak w "dołkach". 2.Po rozmowach z właścicielami łowisk , oraz własnym doświadczeniu , a nawet po ostatnim weekendzie stwierdzam ,że duże karpie trzymają się dołków (może nie takich po 17 metrów jak piszesz ,że są na Okoniu),ale mimo wszystko na plażach nie żerują Może wypływają tam pokazać nowe szorty tylko Muszę kiedyś wybrać się na tego Okonia , bo co raz bardziej "urzeka" Mnie Twoja opowieść o tym łowisku , a do tego jeszcze ten Star Trek,czy jakiś tam agent Pozdrawiam
  9. To mam nadzieję ,że nie rzucasz dalej jak 5m od brzegu...chyba ,że wypłyca się do środka W takim razie spławił też powinien pomóc ,trzeba tylko dobrze wygruntować i podać przynęte Tak uważam się za skromnego , bo obok (niekiedy podkreślam , i nie wszyscy) siedzą mistrzowie świata, ze sprzętem za 10.000zl i z jednego brzegu rzucają po 80 m na drugi pod mój nos kołowrotkami do dalekich rzutów za 1000zł (łatwiej przejść na drugi brzeg i rzucić 30 metrów w to samo miejsce )- efektem są zaczepy zestawów i nie potrzebne nie porozumienia.Jeśli staw/jezioro jest puste to nie rozumiem dlaczego akurat ktoś dosiada się 10 metrów obok i świszcze mi spławikiem z wędki 4.2m, czego robić nie powinien. Druga grupa to mistrzowie świata pojawiający się na łowisku bez siatki,czego następstwem jest to ,że złapana ryba skacze w wiaderku 2 razy za małym czekając na koniec połowów i powrót do domu.Druga sprawa pojawiają się bez podbieraka tłumacząc , że zapomnieli,wytarza ją po brzegu,a później robi sobie zdjęcia z rybą trzymając ją o zgrozo za skrzela, po czym wypuszcza ją zadowolony Można zapomnieć kanapek, można zapomnieć zapasowej bluzki, czapki , zapomnieć telefonu ,ale zapomnieć podbieraka wędkarz nie powinien. Te dwie grupy łączy jedna cecha - brak umiejętności. Co takiemu po zanęcie MVDE za 20zł skoro wyrzuci ją w jedno miejsce oddalone 10 metrów od brzegu,a poławia 5 metrów w bok i 10 za daleko?Ja patrząc na to nie wiem po co on tą zanętę tam wrzucił- bawi się we wprowadzanie ryb w błąd chyba sam prosząc się o wrócenie o kiju.Co to za wędkarz , który oddala się 20 metrów od wędki , nie rozkręca chociażby hamulca , ale co gorsza często pozwala ,żeby ryby połknęła haczyk do ogona. Zatnij rybę za wargę w chwili kiedy bierze przynętę , a nie czekasz ,aż sama się zatnie,a później bezmyślny hol ryby , która nawet jakby robiła piruety to i tak się nie wypnie. Jestem też skromny , bo wybierając się na ryby, które ważą 8kg używam żyłki 0.14/0.16, przypon 0.12/0.14 dając tym samym rybie szanse wymknięcia się,i do np; karpi ,czy amurów z tego przedziału nie potrzebuje wędek karpiowych 2 składowych z dołączonym wykresem gięcia, a zwykły picker. Nie podoba mi się raz - że nad wodą rozpoczął się wyścig szczurów na najlepszy sprzęt, ale jest mniejsze zło, najgorsze zło to pseudo wędkarze nie szanujący otoczenia, wody i ryb.Post nie na temat , ale troszkę się uniosłem. Wracając do Ciebie TRINI to zaznaczyłem - BEZ URAZY , bo nie wiem jak wędkujesz , jak podchodzisz do swojego hobby,więc nie chciałbym Cię oceniać. Dodam jeszcze swoją opinię,z którą nie każdy musi się zgadzać, że gdy widzę wędkarza, który rozkłada wędki i wymierza jeszcze grunt po tym,zanim przygotuje zanętę i zanęci łowisko to czuje, że nie będzie to efetkywny połów. Jak zwykle pozdrawiam i przepraszam wszystkich wędkarzy, którzy robią to z zamiłowania-Catch&Release
  10. Trini bez obrazy , ale nie JA nie potrzebuje akurat Twoich porad Nie potrzebuje nawet tej mapy, żeby tam powędkować z sukcesem Od 9 roku życia nad wodą -rzeki,płynące - nigdy nie wracam o kiju Wyciągałem ryby tam ,gdzie inni tylko podziwiali krajobrazy:)A między Nami to nie wszystkie ryby tak ciągną do ciepłego jak napisałaś duże okazy wolą przyczajać się jednak w dołkach mimo upałów i na płytką wodę nie wypływają na żery, tylko dla rekreacji:)
  11. Witam, skoro koleżanka już tak pisze , to niech pochwali się swoja technika i strategią Radzisz poławiać wiosną w dołkach, czy na wypłyceniach?? Przynęty żywe , czy ziarna, etc? Jeśli nie wracasz o kiju to wspomóż tych którzy wracają i nie mam tutaj siebie na myśli. Pozdrawiam i połamania kija w tym roku ( o ile nie jest za drogi )
  12. Byłem na tym łowisku w 1 kwietniowy weekend 2009. Wędkowałem na mniejszym stawie z dużą wyspą.Od 9:00 do 16:00 dwa brania, w tym jedno wykorzystane - karp 5kg z hakiem. Na drugim stawie gość złapał karpia ponad 7 i został wpuszczony do tego małego stawu.Ogólnie w małym pływa dużo grubej ryby , każda większa złowiona w dużym przenoszoną jest tutaj. Było jeszcze kilku "fachowców" bez podbieraka i maty - zdjęcia kończyły się najczęściej fatalnie.Wyciągnęli kilka karpi od 1-2 kg. Na dużym o dziwo trze się karaś,a małym też z jednej strony jest duża płycizna więc podejrzewam, że jeśli ciepło się utrzyma to będzie się gotowało.Opłata 20zł, ryb nie trzeba zabierać ,ale jeśli już ktoś ma ochotę-> za rybę płaci się słono - 20zł / 1kg karpia - cytuje jedno z wędkarzy " proszę Pani... dużo drożej niż w sklepie..." .Na wejściu nie dostałem niczego w promocji, chociaż słyszałem od wujasa, że kiedyś był i przynieśli mu nawet kawę;)Ogólnie gospodarze mili, a okolica przyjemna. Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.