No właśnie też jestem ciekawy jak wygląda łowienie na bulwarach na odcinku W2. Łowię z reguły poniżej Huty, poniżej stopnia Przewóz. Ale jak jestem w Krakowie, to nie zawsze chce mi się tam jeździć, bo jak się trafi na korek koło kombinatu, to jest 1,5 godziny jazdy na ryby w jedną stronę, a to około 10 km tylko. Połowiłbym w centrum Krakowa, ale kompletnie nie wiem gdzie. Tam gdzie próbowałem nie złowiłem nigdy nic. Ale fakt że jak się sprowadziłem do Krakowa, to zawsze jeździłem tylko na miejscówki mojego kolegi z pracy razem z nim, a on polecał tylko rejony poniżej Huty.