No i to podejrzane, że w tak fajnie płynącej rzeczce ani śladu ryby. Może spotkam kogoś kiedyś nad tą wodą to trochę się wypytam. Dzisiaj słońca mało było, a przy tej mętnej wodzie refleksów świetlnych prawie zero. Spróbuje jeszcze jak się coś błyszczeć będzie. W końcu Poraj nie tak daleko coś musi tam pływać. Myślałem, że jakieś okonki się tu znajdzie poza potokowcami. No chyba, że ta woda za syfiasta i ryby się wyprowadziły.
A na co próbowaliście tam łowić?