Witam wszystkich. Poszukuję kija szczupakowego(czasami bolenie) 270 cw do 30g. Przynęty jakich zazwyczaj używam to gumy oraz woblery do 25g.Miejsca w jakich łowię to wody stojące,raz na jakiś czas rzeki o małym i średnim uciągu. Do tej pory używałem Robinson diplomat top spin 270/25g, jak dla mnie wędka nie do zdarcia. Z własnej głupoty uszkodziłem kijek w transporcie po 5 latach łowienia.Przez całą zimę szukałem, macałem na sucho mnóstwo wędek i w oko wpadły mi :
-Daiwa exceler 270/25g- Kijek bardzo leki,smukły blank,wydaje się szybki,super wykonanie ,ale mam wrażenie ,że górne cw jest troszkę zawyżone i może nie sprostać moim wymaganiom. Zaś 270/35 wydaje się za sztywny. jakby było coś pomiędzy 25 a 35g to brałbym w ciemno.Cena w sklepie 239zł
-Okuma black rock 275/30g- Kijek fajny, wydaje się bardzo szybki,mam wrażenie ,że górne cw troszkę zaniżone. Jakość wykonania bardzo dobra tylko czy nie jest to podrasowany Dragon express ?Nie przeszkadza mi pianka ,lecz mocowanie kołowrotka wygląda troszkę lipnie. Czytałem też opinie ,że lubi psuć się.Cena w sklepie 249zł
-Robinson cortez spin expert 245/25g-Jak dla mnie kijek spełnia wszystkie moje wymagania,bardzo dobre wykonanie,lekki oraz bardzo szybki. Pytanie czy jest tak samo wytrzymały jak stare diaflexy czy chociażby diplomaty. Jedyny minus to długość. W sklepie jest promocja i za 149zł mogę go mieć.
Kołowrotek z jakim będzie wędka współgrać to ryobi arctica 4000. Wszystkie te kije wyważa idealnie.
Budżet jaki mam to max 300zł.
Proszę o radę