Dzieki za pomoc wyjazd udany choc podobniez dorsz nie dopisal, ja zlapalem 20 szt wiec nie narzekam ale inni mieli po 3 szt co naprawde juz dlugo lapia.
Bylem w Darlowie na "Skarpie" . Armatorem "wlascicielem" tegoz statku jest pan z mojego miasta oddalonego 600km . tego dnia jednak plywal jego pracownik i mial problemy z znalezieniem dorsza i ustawianiem sie w dryfie. Z tego co chlopaki mowili ze właściciel przyklada sie do plywania i wyniki sa bardzo dobre nawet po 50szt .
wiec polecam ta lajbe pod warunkiem ze za sterami plywa armator