Byłem 31.03 od Zarzecza , ogólnie nędza mały leszcz i karaś, jak będzie cieplej pewnie podejdzie większa ryba na razie jeszcze zimna woda, w tym roku jednak nie płacę Goczałkowic, znalazłem ciekawszy zbiornik i to dużo bliżej od miejsca zamieszkania, w tym roku już ponad 50 karpi zaliczyłem , wielkością nie powalają ale bo były w granicach 38 - 52 , ale zabawa przednia, i żeby było jasne, bo już słyszę głosy oburzenia z tego na patelnię trafiły tylko 3 sztuki reszta w świetnej kondycji wróciła do wody