u mnie w tym roku wznoszą tryumf wobki. Nie salmo, nie rapala... bo nimi też próbuje..
w tym roku numerem jeden jest Jaxon Karaś lekko złocisty. kupiłem go za 9,5 pln a już 10 sztuk w tym 4 wymiary wyciągnięte
może kiedyś nauczę się łapać na gumy
to jak potrzebna taka dyskusja to wydzielcie sobie nowy temat, zamiast zaśmiecać "Łowisz czy wypuszczasz".
Akurat Twoje zdanie nt. gospodarki i RAPR niewiele wnosi do głównego wątku.
gleam, wsypałeś 45KG kukurydzy do wody... myślisz że to jest "nęcenie" ??
to świnie tyle jedzą a nie ryby... wydaje mi się że powinieneś zmniejszyć dawkę o 70%, nie nęcić przez 4-5 dni, potem podrzucić pół kilo przez 2-3 dni i usiąść z kijem... może jakieś efekty to przyniesie...
5KG dziennie.... ja pitole...
Przypominać mi nie musisz bo RAPR mam przyswojony.
a pisząc
miałem na myśli w pewnym mijescu, o pewnej porze, zakończając połów itp. ot tak się zgrać z naturą
skoro płacę składkę to chyba raz na jakiś czas mogę sobie pozwolić na zębatego... zwłaszcza że tak z rańca taka ryba z ogniska smakuje pewnie extra...
ja generalnie ryb nie zabieram... w sumie to może w dzieciństwie zabierałem... ale teraz mam ochotę raz się wybrać o świcie na ryby, trafić jakiegoś szczupłego i o 5:30 rano rozpalić ognicho w wiadomym celu
a teraz proszę ... możecie się pastwić
jako że od września nie przyglądałem się działaniem forum, to natrafiłem na ten temat
więc jak przystało na dżentelmena ...
Witam serdecznie z Wrocławia.
Stażu po kiju liczę jakieś 15 lat, od roku wznowiłem prężne działania wędkarskie.
Łowię głównie na spinning, spławik czasem też i byłem parę razy na zasiadówkach na suma ale g**** z tego wychodziło
rozumiem sarkazm,
a tak dla idei, to jest coś oprócz okonka ?
szczerze powiedziawszy to nie znam zbiornika na tyle by móc się nastawić na coś konkretnego...
odświeżę może tego starego kotleta.
Byłem ostatnio w chrząstawie, podczas tych "zawieruch" i się źle łapało... kilku grunciarzy na każdym stawie, kilku chodziło z cięższymi blachami, a ja osobiście próbowałem na twistera z ciężką gumką.
Chciałbym poznać Wasze opinie co do drapieżników na tych zbiornikach.
Jest coś ?
Hej wszystkim.
po długim zimowaniu zebrałem się na rybki
znów stanica harcerska na biskupinie, efekty marne bo na 2 dni po 3,5 h tylko 2 klenie i kilka pistolecików. okonia jeszcze nie widziałem w tym roku.
czekam na dostawę moich nowych wobków i na wklejankę ))
życzę wszystkim udanego sezonu !! ))
Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.