Jeżeli nad stawem masz prąd to kup pompę do napowietrzania stawów i problem przyduchy masz z głowy . Nie jest to drogie więc nie wiem czy warto grzebać się i kombinować z wynalazkami.
Srebrnego karasia będziesz miał za darmo od kaczek , dlatego do takiego stawku proponowałbym karasia złocistego , lina , ewentualnie trochę karpia. Co do powiększenia stawu to koszt koparki to jakieś 250 zł za godzinę.
Przeręble raczej nic nie dadzą poza straszeniem ryb , trochę płytki ten staw jak na szczupaka raczej pewne jest że nie przeżyje , w takich warunkach tylko karaś ma się dobrze (dlatego go tak dużo). I na przyszłość proponuje wpuszczać drapieżnika na wiosnę wtedy ma większe szanse na przeżycie , bo ma więcej czasu na przystosowanie się do nowych warunków
Ja w tym roku na karpikach będę próbował Spinnfischera od penna .
Model 6500 , z wolnym biegiem .
Kołowrotek na sucho robi dobre wrażenie , dobrze nawija żyłkę , nie ma luzów , w miarę duża szpulka (na moje łowiska w sam raz , szkoda że nie ma zapasowej.
Kołowrotek dostałem od żony cioci z USA jako całkiem niespodziewany prezent , więc wypróbuje co mi tam
Ja dziś pojechałem popatrzeć jak na swoim stawku sytuacja wygląda i po drodze
na Jeziorze (Łaśmiady) jeszcze dwóch zapaleńców siedziało na lodzie jakieś 400 m od brzegu.
Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.