Skocz do zawartości
przynęty na klenia     Dragon

ChaoTic

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    380
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez ChaoTic

  1. 20-30m od brzegu obsłużysz i pickerem 2.7 do tego celniej ale.... dłuższy kij da ci więcej kontroli podczas holu i argumentów - gdyby miejscówka oferowała więcej - trochę dalej. Kiedyś łapałem krótszymi zwłaszcza wiosną ale obecnie najbardziej lubię łowić kijkami 3.30 zwłaszcza na stojącej ale nawet na większych uciągach - to wg mnie idealny kompromis i szczyt uniwersalności. Dopiero jak miejscówka obfituje w badyle/krzaki i muszę na beton zakręcać hamulec (lubię) albo muszę machać naprawdę daleko (rzadko i nie lubię) sięgam po dłuższe zabawki. Jako, że daiwa jest bliska mojemu sercu - powiem Ci, że jeśli myślisz o tym kiju (windcast) i typowych wodach stojących - przyjrzyj się przed zakupem tipom - do subtelnych nie należą (nie są to kije pod typowe wolnostojące wody) to jedyne co spowodowało, że z nich zrezygnowałem. Bardziej czułe tipy ma (choć sam jest trochę gorzej wykonany) procaster light 3.3-3.9 i bez dopalacza na stojącej i lekkich uciągach spisuje się świetnie (łapałem).
  2. z lakierem ostrożnie - jeśli będzie miękki (elastyczny) - może podczas łapania weżreć się i połączyć z gniazdem tipa (słoneczny dzień) już raz się tak załatwiłem i musiałem wrzątkiem traktować w domu kolega traktuje cienką warstwą sztywnego (elastyki odpadają) kleju szybkoschnącego i wykańcza szlifem papieru ściernego - problemów z tipami nie ma grafit pomoże ale to droga impreza bowiem najlepszy jest ten do regeneracji łącz w sprayu ( może ktoś w kole łapie tyczką i psiknie) w razie dużej różnicy - po wyschnięciu powtórzyć teflon do łącz j/w ale to tymczasowe rozwiązanie
  3. oba wytrzymają koszyki 20+towar a wybrać ten który się bardziej podoba (oba podobnej klasy) i ten który uda się pomacać osobiście. Sam wybrałbym dragona (jakiś czas używałem express pickera - i byłem zadowolony)
  4. wg mnie koleś ściemnia - albo tak dobiera wędki że mają kolowrotki na różnej wysokości na dolniku kijow (wtedy owszem da radę) ewentualnie jeden komplet opiera na dnie pokrowca a drugi kladzie tak, że drugi kij opiera się kołowrotkiem o kołowrotek pierwszego) - ja bym się nie odważył powiem tak: dla mnie podstawą podstaw jest możliwość przewiezienia bezpiecznie kijków uzbrojonych w kolowrotki i z założonymi zestawami w trójskładzie (feedery, matche - tak bym nad wodą po ciemku nie musiał nic poza złożeniem kija i zcentrowaniem przelotek robić - żadnego przewlekania żyłki, wiązania ...) przerobilem sporo rozwiązań (w tym miękkie pokrowce z wędkami w tubach z zamontowanymi jedynie szpulami) i żadne nie umywa się do w pełni sztywnego pokrowca... tych też przerobiłem kilka ... z najlepszych to: -wspomniana TDaiwa -traper competition match (brakuje komór na pierdołki ale bardzo przyzwoity) -team cormoran (ideał ale cena zabija) czy mały ? kwestia potrzeb i oczekiwań, mój zazwyczaj nosi: : 4x trójskłady, 1-2 baty, 2xkołowrotki z 2x szpulami w zapasie ,sztycę, portfele z przyponami, tuby z tipami, podpórki, nasadki do podpórek i część akcesoriów do fotela . Fotel, kosz podbieraka, i wiadra niestety się nie mieszczą
  5. nie do każdej z komór głównych wejdzie jeden kij z kołowrotkiem + jeden bez kołowrotka
  6. 2.4 odradzam - bo na miekkim kijku jak wejdzie taki linek 1.5kg to już zaczyna się ostra jazda bo kontroli holu - zero. długo łapałem na bajorach pickerami 2.7 i to wg mnie absolutne minimum - wg mnie komfort zaczyna sie gdzieś na długości 3.00 - 3.30. Taki miękki kijaszek 3m jak np daiwa windcast czy dragon express)- spokojnie pozwala zejść z przyponem do 0.10 (cieniej tylko przy perfekcyjnie płynnych hamulcach kołowrotka) i spokojnie dłubać płotki a gdy wejdzie karpik ok 1-2kg nadal mieć argumenty po swojej stronie.
  7. mam taka team daiwe ... dla mnie pokrowiec prawie idealny (ideał to team cormoran (link: http://krokodyl.sklep.pl/view/3392 )- ale cena kosmos) spokojnie w nią wejdzie: -boczna kieszeń mała - 2 tuby na szczytówki feederów , nakładka do podpierania feedera/matcha (feeder rest) -boczna kieszeń długa - sztyca do podbieraka, 4podpórki, wejdą tu jeszcze ze 2 -3 baty lub (jak trzeba) parasol lub trójnóg lub tuba owalna z matchem - 2 komory główne: 2 wedki (z kołowrotkami) i max jeszcze 2 wędki bez kolowrtoków (jest ciasno ale bezpiecznie) team dragon nie jest usztywniany - więc można zapomnieć o bezpiecznym przewożeniu zmontowanych zestawów na kijach. daiwa jest teraz na allegro w dobrej cenie. jedyne co jej można zarzucić to waga - no cóż coś za coś - sztywność i bezpieczeństwo kijków jest najważniejsze, za to pas do noszenia jest szeroki i mega wygodny a jakość wykonania na odpowiednim poziomie.
  8. myślę, że ciężko będzie w tym budżecie. Rodzimi importerzy jarają się sztywnymi pałkami (nie wiem czemu) ... z miękkich w przyzwoitych pieniądzach - dragon express, cormoran speclinad picker (stara seria - wspólczesne są ciut za sztywne - ale nadal miękkie) więcej w tej kasie i długości do 2.7 i przyzwoicie miekkich nie miałem w rekach. Wszystkie które macałem - mikado , kongery ...to za sztywne kije jak na pickery najfajniejszy jaki miałem w rękach - to daiwa windcast picker i stare shimano nexave bx (nie mylić z cx) ale niestety oba kije daleko poza budżetem a - jeszcze jedno - dla czego dł 2.4m ? masz tak male bajorka czy chcesz lapać max 20-25m ?
  9. żadnym robinsonem (poza tyczkami) nie machałem niestety sam uważam pełną korkowa rękojeść w feederze za utrapienie ładuje koszyki lewą ręką stąd lubię dolną część dolnika w piance - po wędkowaniu troche wody i przetarcie rozwiązuje problem ... w tradycyjnych (mam niestety pełen korek w kilku kijach) tu zanęta mocno wchodzi w korek (zwłaszcza przyciemniane barwnikami zanęty na ciemne dno albo czerwone barwione glinkami płociówki) do tego jak czasem grzybas w korek wejdzie to cięzko wytępić. shimano alivio bywają w decatlonach - może taki masz w okolicy co do kijków w budżecie - jest kilka innych opcji: daiwa procaster - jak lubisz pólparaboliki, jak smuklejsze i sztywne to masz mikado uv, jak palki to mikado golden bay. - procastera kupiłem teściowi - wariant z dopalką 330-390 cw100g , na długości 330 stosunkowo sztywny i bardzo mocny kijek na mniejsza rzeczkę i jeziorowanie za grubszą rybką, z dopałką robi się parabolik pod jeziorowe leszcze i bardzo cienkie żyłki, fajne płynne pełne ugięcie, duże solidne przelotki dwustopkowe... Fajny kij jednak koniecznie przed zakupem trzeba obejrzec- czasem trafiają się niecentryczne przelotki plusy - duże przelotki dwustopkowe, pełne i płynne ugięcie, dobrze trzyma rybę pozwala łapać bardzo cienko minusy- korek słabej jakości (tona szpachli), trzeba uważać przy zakupie bo trafiają się gorzej wykonane egzemplarze (niecentryczne przelotki) -mikado uv twin feeder sam posiadam (cw 110 dł 330-390) na 330 bardzo szybki kijek z bardzo smukłym blankiem , z dopalaczem na 3.90 umiarkowanie sztywny (jednak jak na cw 110g to nadal bardzo sztywna dzida) z dość widocznym przesztywnieniem na dopalaczu. Fajny kij do łowienia na szybko (pewny hol na grubszych linkach) plusy - 5 szczytówek w komplecie, bardzo szybki kij, smukły blank minusy - mała średnica przelotek, kiepski spacing, przesztywnienie na dopalaczu, drobnica się lubi spinać mikado golden bay - łowi kolega, taka pancerna pałka z przelotkami jak mikado uv, za to z cholernie grubościennym blankiem
  10. pomachasz kijem w sklepie to sie przekonasz jak jest swietnie wyważony - teraz będziesz miał porównanie tylko jak będziesz w sklepie od razu dokup sobie łącznik na szczytówkę stonfo jedyne co topowym mikado (tournament,uv,sensual) mozna zarzucić to to, że nie mają pełnych 7.00 m a ok 20cm mniej (ale to samo jest w colmicu,maverze czy tubetini często) za to w składzei są stosunkowo krótkie , moj aqua dla przykładu ma niestety równe 150cm złożony - co czasem utrudnia transport.. (pokrowiec musiałem zmienić)
  11. nie znam średnicy blanku ale machałem tym kiedyś w sklepie, fatalnie wyważony i trochę papierowe ścianki (łatwo poddawały się naciskowi)
  12. ważyłeś z korkami ? jeśli bez - to pretensje oczywiście do producenta; do sprzedawcy zwócić powołując się na niezgodność towaru z umową od samej wagi ważniejsze jest wyważenie kija (czyli odczuwalność masy rozłożonego kija w ręce), radze pomachać mikado UV, który uważam za wzór wyważenia właśnie dla przykładu moj mistrall aqua 7m mimo, że ma taką samą wagę jak UV (sprawdzałem na wadze jubilerskiej) wyraźnie bardziej męczy rękę na rozłożonym kiju - co czuć od razu po chwyceniu badyla (do tego uv jest sztywniejszy)
  13. hejka, kijek nie jest zły w tych pieniądzach, przed zakupem koniecznie obejrzyj czy przelotki są w linii i czy blank nie odchodzi od osi... bez oglądanai bym się nie odważył największy minus kija to cena zapasowych szczytówek ... alternatyw jest niewiele , procastery daiwy , jak jeszcze nie zraziłeś się do rodzimych producentów-importerów mozna przemyśleć Mikado uv jaxona reklamuj - nie powinno być problemu (nie wspominaj o deszczu tylko o mokrych rękach) strzała
  14. 30g to niezbyt wielka różnica slammer 360 czy SF 4500 to fajne maszynki ale te okonie to mnie zbiłly z tropu... ciezki szczupakowy spinn, troć, dorsz ..jak najbardziej ale okonie ? rozumiem kompromisy ... nie twierdzę, że się nie da ale raz, że ciężkie; dwa (zwłaszcza slamm) układa bardzo średnio linkę co nie sprzyja dalekim rzutom zwłaszcza lekkimi wabikami , oba lubią brodzić więc nie można wypełniać po rant szpul (co pogłębia problem z rzucaniem) - komfortu nie będzie ale owszem da się ... to może tak: kupić slamma pod dorsza a za resztę może coś tańszego a dobrego pod zastosowanie okoniowe za max 120zł ? jakiś spro passion w rozm 2000 np?
  15. obstawiam (z dużą dawką prawdopodobieństwa) po parametrach sądząc , że kupiłeś mistrala amundsona w nowej szacie graficznej (znany trik importrów-porducentów) - będzie dobrze
  16. na wstepie zaznaczę, że waga odgrywa mniejszą rolę niz wyważenie (przykładowo mikado uv mimo, że sporo cięższy od jaxona xt turbo le - o wiele mniej meczy rekę podczas łowienia) moje typy na 7mki w budżecie (wszystkimi łowiłem): - mikado UV wg mnie król 7mek w klasie do 500zł (mimo, że do kupienia za 330zł) bardzo smukły, sztywny i dobrze wyważony kijek (realna długość ok 6.80) rybki około kilograma spokojnie szczytówka tzw rurka - jeśli przeważa drobniejszą rybka - warto dokupić szczytówke z węglową igłą-wklejkę - mistrall amundson najmocniejszy w stawce, za to najmniej sztywny i najgorzej wyważony, spokojnie klatuje spore rybki pełna długość 7.00 - mikado turnament - bardzo podobny do uv za to mocniejszy , może troszkę mniej sztywny, dł 6.80
  17. kosmiczne pieniądze zaczynają się dla każdego na innym pułapie coś bliżej napisz ile max chcesz wydać i na czym konkretnie ci zależy ... jak wszystko co się podwiesi to szklak/kompozyt żyłka 0.30 (to nie szydera - mam taki zestawik pod komercyjne karpie - kompozytowa 8mka waga ponad kilogram, zestaw na wentylu z żyłką 0.30) zabawa przednia tylko plecy bolą 7mki: baty (uklejówki z powodów oczywistych pomijam) pod szybkościowy połów są sztywniejsze, lepiej wyważone i lżejsze (od 300zł przyzwoite - UV, tournament, aqua, xt pro) z reguły bez podbieraka można klatować do 20-25cm płocie, spokojny, pewny hol do żyłek 0.12 max czyli karpiki rzędu 2kg spokojnie holujemy (wiele zależy od modelu) karpo-odporne baty niskobudżetowe (do 200zł) mają dokładnie odwrotne parametry i czesto można sobie "oko wybić" zarzucając , minimum to 300zł na przyzwoity bat wytrzymmujący zabawę z karpiami (max 3-4kg na warunkach wędkarza) który "trzyma poziom" - jak nie ma funduszy to lepiej pozostać przy szklaku albo kompozycie - bo tu jest moc., sztywność i moc zaczyna się bliżej 1000zł niestety OT: zaraz ktoś pewnie wystrzeli, że złapał to i to na takiego a takiego bata więc się da na delikatny sprzęt duże ryby łowić... owszem można ale uprzedzając - mam na myśli szybki, pewny hol na warunkach, które dyktuje łowiący - a nie bieganie z rybą po łowisku i modlitwę by to żyłka strzeliła wcześniej niż kij. podanego modelu mistrala w ręku nie miałem więc nie będę gdybał
  18. jakie rybki łowisz i jaki masz budżet ? niejako do przemyślenia podam jedną z możliwości : zakup mocniejszego* bata 7m i w razie potrzeb skracanie o ostatni segment tak np poczynam sobie z mistralem aqua - jest lekki ale scianki ostatnich elementów ma stosunkowo grube, które nie poddają się łatwo naciskowi - stąd też po ujęciu dolnika - zostaje w ręce równe 5.5m bardzo lekkiego i ciętego bacika z wystarczającym zapasem mocy gdy tylko długość nie jest potrzebna.. *celowo mocniejszego - bo zazwyczaj szybkie lekkie zabawki mają cienkie ścianki i tylko ostatni element (dolnik) jest wzmacniany a przedostatni łatwo zgnieść podczas holu. Np przy jednej z lepszych 7mek w klasie do 500zł - mikado tournamencie czy UV - przy skracaniu o dolnik bałbym się i to bardzo o zgniecenie bo ścianki pozostałych elementów są bardzo cienkie.
  19. ja skromnie - parasolka 2.5m z regulowanym kątem i czaszą podgumowaną mikado prawie całe stanowisko skompletowane
  20. jak ciut sztywniejszy to daiwa windcast 360 (cw120g ) jak bardziej kluskowaty to shimano catana cx M (3,6m cw100g) lub heavy (3,90 110cw - tu już przekroczymy budżet o 50zł) daiwa windcast to kijek ze wskazaniem na rzekę, dość sztywne tipy (na moje oko od 2.5 do 4oz) gnie się ładnie a w dolniku mocy na przytrzymanie sporego leszka w środku nurtu nie brakuje shimano catana M ma pełniejsze ugięcie, tipy 1,2,3 oz; to wg mnie jeziorowy patyk ale na leniwiej płynących rzekach jak najbardziej sie spisze catana H - pod grubsze zadania na jeziorach i rzeczne zastosowanie (tipy 2,3,4oz) wszystkie fajne z tym, że cataną M obsłużysz jeszcze stojącą spokojnie, z 2 strony jak dokupisz szczytówke do windcasta (zamiennik nawet z jaxona za 11zł) o krzywej ok 1-1,5oz to także i stojąca obsłużysz a z racji wiekszego cw będziesz mieć bardziej wszechstronny kij
  21. machałem wszystkimi Blackami w sklepie .... to pały, powiedzieć, że bardzo sztywne to mało - nawet najlżejsze modele (dla mnie to ogromna wada) w oczy razi jakość wykonania - fatalne lakierowane omotek, przelotki nie budzą zaufania - to tyle minusów plusy: szczytówki opisywane krzywą ugięcia, łatwa dostępność zapasowych niezła pianka w rekojeści i umieszczona we właściwym miejscu ugięcie szczytowe i dość szybkie stosunkowo smukłe blanki cena na ogólne wrażenie największy wpływ miało to, że nie lubię zbyt sztywnych kijków (trudno się łowi cienkimi linkami, nie wybaczają błędów holu, rybki się latwiej spinają) z drugiej strony takie kije w górnym zakresie cw rzucają celniej i dalej niż bardziej paraboliczni bracia. Jakość wykończenia nie stoi na najwyższym poziomie (nie mam tu na myśli krzywych blanków czy niesymetrycznego zbrojenia - bo takich niedopatrzeń nie dostrzegłem) lakier na omotkach porozlewany, miejscami upstrzony nim blank to główne zarzuty nie jestem obiektywny bo jak pisałem lubie kije, które pracują głęboko a w dolniku kryją petardę i mi jak nie biorą rybki to w przerwach w kombinowaniu (żeby zaczęły) lampię się na sprzęt i cholera mnie bierze jak widzę niedoróbki Muszę jednak oddać prawdzie, że jeśli nie jest się estetą i do tego lubi sztywne kije to black magicki sa jak najbardziej warte rozważenia
  22. o ile ten jest zamawiany przez sensasa u eketrostatyka to na pewno wytrzyma sporo elektrostatyk f1 link przypadkowy : http://makarfish.pl/pl/p/Fotel-F1-Elektrostatyk/1835 taniej niż SS ale nie będzie napisu kolega na krótkie wypady używa KW2 (waga operatora 100kg+) i od 3 sezonów nie ma śladów zmęczenia materiału elektrostatyk kw2 link przypadkowy: http://www.jezozwierz.abc24.pl/default.asp?kat=78581&pro=624123
  23. brody to urok penów ...wszystkich praktycznie , problem znika jak się nawinie zostawiając ok 2mm do rantu nawijanie w stożek to sprawa regulacji wysokości szpuli podkładkami - szpulkę trzeba opuścić czyli ująć podkładkę (lub zamienić na cieńszą) z tymi Chinami to nie do końca tak ... rozmawiałem kiedyś z jednym serwisantem tej firny odnośnie slammerów made in Usa i tych made in China i stwierdził on, że te mechanizmy od skośnookich są wyraźnie precyzyjniej wykonane (obrabiarki cnc). Tak czy siak czy chiny czy nie chiny grunt to odpowiednie materiały i odpowiednia kontrola jakości
  24. @Wojtyna51 - ja nie napisałem, że inne będą nie odpowiednie, jedynie sugerowałem optymalne rozwiązanie (w dłuższy pokrowiec krótszy skład zmieścimy - na odwrót to już nie bardzo) a trudno powiedzieć w jakim kierunku zakupowym w przyszlości podąży kolega @Habba .. a po co za chwile pokrowiec zmieniać kiedyś opękiwalem wszystko na pokrowcu 140cm baty, składy... później kupiłem bata 7m mającego w składzie 150cm ... nowy pokrowiec trzeba było, daiwa wtedy fajne wprowadzila , pełna sztywność 2 komory na kije, 1 na akcesoria, 1 mała na tipy; kupiłem, nadal używam .... dziś coraz częściej myślę o feederkach 3.3 w 2-składach ale dużo za poprzedni pokrowiec dałem więc pewnie się nie skurzę co do usztywnień jak najbardziej polecam .. zwłaszcza, ze można zmontowane zestawy nawet na 3-składach przewozić bezpiecznie
  25. witam na Forum podstawowe kryteria: 1. długość 2. pojemność 3. sztywność ad1 musisz na wstępie sobie sam odpowiedzieć na zasadnicze pytanie - czy będziesz szedł w teleskopy czy w wędki składane jeśli w teleskopy spokojnie pokrowiec 1.3m wystarczy , w składówkach 1.5 -1.6 opytamalnie ad2 absolutne minimum to 2 komory - 1 na wędki, 1 na akcesoria (podpórki,podbierak, ewentualny parasol) przy składówkach optymalne są 2 komory na wędki 1 na akcesoria ad3 no właśnie - do pierwszego wypadku zawsze wystarczają szmaciane, miekkie pokrowce a im kije droższe tym potrzeba na usztywniane wzrasta (są i opcje pośrednie np baty w tubach chowane do miękkich pokrowców) choć sam używam obecnie pokrowca w pełni usztywnionego, jakiś czas temu latałem z częściowo usztywnionym yorkiem, na początek jest niezły. link poglądowy - pokrowiec york moro: http://wedkarstwo.york.info.pl/sobraz/11758/0
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.