Witam wszystkich. Nie wiem, czy w dobrym dziale założyłem temat, ale sprawa jest dość nurtująca. Jak wiemy, przepisy dotyczące wód publicznych mówią, że teren 1,5 metra od brzegu wokół zbiornika jest także publiczny i nie może być grodzony przez właścicieli działek przylegających do wody. Niestety w wielu przypadkach jest tak, że właściciele gruntów grodzą teren do samej wody uniemożliwiając wędkarzom połów. Podam konkretny przykład i chciałbym aby ktoś biegły w przepisach wyjaśnił, jak powinno być.
Pewien zbiornik w mojej okolicy jest zbiornikiem zaporowym utworzonym na małym potoku. Czy jest wobec tego wodą płynącą? Jeśli tak, jest także wodą publiczną. Zbiornikiem opiekuje się/dzierżawi (trudno mi określić na jakich warunkach) Urząd Miasta i Gminy. Cały jeden brzeg zbiornika do samego brzegu jest ogrodzony przez teren prywatny ośrodka rekreacyjnego i przez to nie można z tego brzegu wędkować. Jeśli jednak jest to woda publiczna to 1,5 m wokół zbiornika powinno być udostępnione dla wędkarzy. Czy mam rację?