Skocz do zawartości
tokarex pontony

Tripod

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    23
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Informacje o profilu

  • Lokalizacja
    Rzeszów

Tripod's Achievements

0

Reputacja

  1. Ja łowię woblerami z grzechotką i jestem zadowolony. Idzie na to sandacz, sum, czasem okoń, szczupak, czasem uwiesi się boleń. Dla nas jest to hałas-dźwięk, ale w wodzie zamienia się na wibracje-falę, która dociera do linii bocznej ryby i ona odczuwa to jako drgania, bo ryba nie słyszy dźwięku jak my. I dlatego odpowiednio skonstruowana grzechotka wysyła określonej długości fale wabiące ryby. Na tej samej zasadzie przecież działa sumowy kwok. Ja najczęściej łowię na polskie woblery: sumowy wobler Boxer sandaczowy: Sting Kiedyś w głębokim PRL-u łączyło się ze sobą (luźno) dwie wahadłówki Gnom, prowadzone na suma klekotały i to też wabiło sumy. pozdrawiam
  2. Tripod

    gumy Dragona

    I tu się bardzo mylisz. Różnica w pracy gum dwóch różnych firm czasem nie jest widoczna dla człowieka, ale dla ryb jest ważna i decyduje o złowieniu ryby. Tak jest właśnie z tymi krytykowanymi przez ciebie gumami V-Lures. Poza tym guma pracuje pod warstwą wody i ciekawe jak obserwowałeś jej pracę - nie da się, liczą się efekty na wędce. A skoro ludziska łowią ryby, to coś dobrego w tych gumach siedzi. W nowosądeckim są trudne warunki łowienia w rzekach i jeziora też łatwe nie są, może po prostu nie radzisz sobie z łowieniem ryb i stąd ta frustracja. A że gumy brzydko pachniały - ja zawsze wlewałem atraktor i za moment już ładnie pachniały wanilią albo rybą i po sprawie. Myślę, że gdyby coś nie tak było z tym zapachem, to służby graniczne już by interweniowały, bo przecież Dragon przywozi tego całe wagony. Xawi, po prostu nie denerwuj się, wędkarstwo do łatwych hobby nie należy i pamiętaj, że wędkowanie uspokaja
  3. Tripod

    Seria wędzisk HM80

    Ocena akcji i pracy kija pod rybą zawsze będzie dyskusyjna, bo to jest sprawa w dużej mierze uznaniowa i indywidualnych oczekiwań wędkarzy. Jednak Dragon raczej dobrze opisuje pracę i przeznaczenie wędziska. Wiem to, bo mam kilka spiningów od nich. Może spróbuj wymienić tego Easy na inny tej klasy, albo sprzedaj i kup coś innego. Z wymianą będzie pewnie ciężko, bo ja też nie chciałbym w przyszłości kupować "chodzonego" kija jako nowego, więc producent byłby w sytuacji patowej.
  4. Tripod

    Dragon Guide Select

    Ja tam pani księgowej dragona nie zaglądam w papiery, ale coś mi się wydaje, że sprzedają coraz więcej wędzisk i dlatego ceny są coraz korzystniejsze dla klienta. Swoją drogą, w Polsce myślę jest 3/5 wędkarzy, których nie stać na regularne kupowanie w roku 2 wędzisk po 400 zł i do tego 1/2 kołowrotków po 300 zł. Po prostu bida, wędkuje też dużo uczniaków i studentów. Więc możliwe, że Dragon schodzi z ceny rezygnując z części zysków, aby sprzedawać i funkcjonować na rynku. A porównywanie cenowo i konsumpcyjnie polskiego rynku z amerykańskim nie ma sensu, żyjemy w innej przestrzeni gospodarczej, dla firm i klientów gorszej. Jedynie politycy dobrze się mają. Ja staram się kupować sprzęt jak najczęściej, skrobię się ostro z kasą i cierpią na tym inne dyscypliny życia, ale lubię mieć sprzęt do kilku metod łowienia bo kocham wędkować. Największy problem, to kosztowne przynęty sztuczne, i rękodzieło, i firmowe. pozdrawiam
  5. Słowik - przepraszam, niejasno napisałem: twoja informacja o team dragon pilk mnie zaskoczyła. Jestem przekonany o dobrej jakości tych wędzisk i serii Team dragon. Pozdrawiam
  6. Tripod

    Dragon Guide Select

    panowie, nie wypada i nie można publicznie twierdzić, że opisy katalogowe Dragona są bełkotem marketingowym - to są opisy, jedni je rozumieją, inni nie, ale jednak są opisami oferowanych przedmiotów. Czyżby dla kolegów wszystkie firmy na świecie zamieszczały bełkot w katalogach? Przecież każda firma wędkarska w taki właśnie sposób opisuje wędziska. Zarzucanie Dragonowi kłamstwa lub nawet oszustwa jest sprawą niezwykle poważną. Po pierwsze, gdyby Dragon ściemniał, to konkurencja z pewnością błyskawicznie by to wywlokła na światło dzienne, czy to oficjalnie, czy to w postaci wiarygodnej plotki. Po drugie, przecież my nie pracujemy w zarządzie Dragona, więc nie jesteśmy w stanie wyrokować o dystrybuowanym sprzęcie. Po trzecie, Dragon kooperuje z japońską firmą Toray, więc ma możliwość nabycia najnowszych mat itd. W końcu Toray rządzi w świecie producentów mat na wędziska. Zdaje się, że firmy jak St.Croix, Batson i pozostałe same robią sobie maty, więc i koszty mają wysokie i na reklamę też dużo wydają. Wiecie, ile zarabia rocznie mistrz USA w spinningowaniu bassów, za reklamę i sponsoring? W ubiegłym roku zarobił 1 milion dolarów amerykańskich. To teraz dopiero widać, ile firmy amerykańskie wydają na reklamę. A tam tych mistrzów jest więcej, bo mistrz jest w każdej metodzie i technice łowienia, więc wydatki na reklamę są znacznie większe, niż ten mln dolców. Proponuję ostudzić emocje i nie pisać tak kontrowersyjnych, na granicy prawa, interpretacji działania rynkowego firmy. Jak pisał jeden kolega, najważniejsze, że są ludzie, którym sprzęt Dragona się podoba i chętnie go kupują. pozdrawiam
  7. Kołowrotek Rock jest dobry i nie tak drogi. Widziałem już sporo tych kołowrotków u sumiarzy na Wiśle. Pewnie i w Bałtyku się sprawdzi. Seria wędzisk Team Dragon od wielu lat ma bardzo dobrą ocenę i cieszy się wzięciem. Myślę, że jakość i wartość użytkowa jest znacznie lepsza, niż sugeruje to cena. Zaskakujące jest to, co pisze Słowik. Ja mam dużą rezerwę do wędkarza, który przynosi pękniętą szczytówkę nowego kija i mówi, że pękła pod rybą albo tak po prostu - wzięła się i pękła, panie. Sam zniszczyłem już 3 wędziska/szczytówki: szarpiąc się z plecionką obciąłem górną przelotkę, uderzyłem o zarośla i wkrótce pękła pod obciążeniem, w bagażniku obciąłem klapą.
  8. Pavlo, z podpisu/stopki wnioskuję, że zdecydowałeś się kupić Dragona. Już pociągnąłeś rybkę na niego? Jak pracuje?
  9. Tripod

    Dragon Guide Select

    Konopnica, sytuacja, o której piszesz była możliwa w czasach bambusa, szklaka i ruskich teleskopów. Dzisiaj biorąc do ręki wędziska wyraźnie się zorientujesz, że różnice pomiędzy nimi wynikają głównie z ilości PSI, no i oczywiście z jakości wykonania blanków. Dragon akurat nie ściemnia z wędziskami, a słyszałem to wielokrotnie nawet od dwóch przedstawicieli handlowych innych dużych firm - a konkurencja wie najlepiej Pozdrawiam przedświątecznie
  10. Tripod

    Zimny feeder

    Natomiast zimą łowiąc w ciepłym kanale nastawiam się na leszcza, wtedy bardzo często stosuję zanętę leszczową piernikową, sprawdza mi się to w Wiśle przy Połańcu i w kanałku przy Sanie. Tutaj nie rozdzielam zanęty na letnią i zimową - piernik dwóch firm mi się sprawdza. Używam albo coś z firmy Profess, albo Turbo Mix Leszcz Piernik. Te wychodzą mi taniej i u mnie są ok. Turbo Mix mieszam z bazą na karpiowate. ŁYSY - cenne rady zamieściłeś.
  11. Tripod

    Zimny feeder

    Na Sanie i Wisłoku najczęściej łowię z koszyczkiem. W tej porze roku, a więc przed zimą i w zimie, upycham w koszyczku zanętę do koszyczka, Feeder Classic Heavy dragona. Już drugi rok z dobrym skutkiem podbijam zanętę wanilią i czosnkiem. Zanętę lekko niedomaczam, aby szybciej wypadała z koszyka. U mnie to się sprawdza, ale muszę szukać miejsc poza nurtem, u mnie te rzeki nieźle ciągną i mogą błyskawicznie opróżnić koszyk z niedomoczonej zanęty.
  12. Tripod

    Dragon Guide Select

    cześć, info o konstrukcji wklejanki Fishmaker można zasięgnąć na stronach Dragona: budowa wklejanki Oto miliony PSI w wędzisku: "100% zastosowanych mat grafitowych pochodzi z japońskiej firmy TORAY: – podstawowy materiał konstrukcyjny: grafit wysokomodułowy 62 mln PSI, – grafit 80 mln PSI (tzw.space grade) w niektórych częściach blanku, wymagających najniższej wagi i najlepszej dynamiki, – grafit 40 mln PSI, jako element osnowy rdzenia dla zwiększenia wytrzymałości i odporności na przeciążenia oraz na uszkodzenia mechaniczne." Perchhunter - jestem przekonany, że forumowicze wiele skorzystają na Twojej wiedzy o wędziskach i praktycznym podejściu do nowego wędziska podczas zakupów. A cenami się nie przejmuj, mnie też nie stać na wiele wędzisk, które chciałbym mieć. Poluję na rynku wtórnym, czasem można trafić w bardzo dobry stanie.
  13. Tripod

    Dragon Guide Select

    To ja rozdzieliłem znakiem >> wypowiedź kolegi perchhunter, w celu pokazania wartości jego wypowiedzi. Pierwszy akapit może być wartościowy dla ludzi szukających specyficznej informacji o sprzęcie, drugi natomiast jest sianiem zadymy i graniem na emocjach, niczym fachowa, szlachetna i ceniona na świecie partia PiS. Perchhunter - nigdzie nie piszę, że jestem ekspertem i wyraźnie podaję źródło mojej wiedzy o przedmiotowych wędziskach. Nie próbuj wkręcać ludzi w bezwartościowe kłótnie. Jeśli lubisz tak postępować i lubisz taką atmosferę, to wstąp do partii politycznej znanej nam wszystkim z takiego destrukcyjnego postępowania lub umów się w Radiu Maryja na panele dyskusyjne. Tam potrzebują takich ludzi. Mam nadzieję, że cię nie uraziłem. Moim celem była jedynie obrazowa ocena twojego postępowanie. pozdrawiam
  14. Tripod

    Dragon Guide Select

    stndec - jeśli Guide Select podobają ci się, to nie ma się co oglądać na przekombinowane opinie "znawców" Dragona, lecz po prostu kup albo pożycz od znajomego Guide i pośmigaj. Ja mam Guide Select i nie jest to aż taki diabeł straszny, jak tutejsi "fachowcy" to malują. Jeśli nie wiesz, co myśleć o tym starciu różnych opinii o Dragonie, to obejrzyj transmisję z Sejmu po czytaniu Projektu ustawy lub Expose Premiera - każdy polityk ma inne zdanie (choć przysięgał być uczciwy, kochać Ojczyznę i jej dobro stawiać ponad wszystko), jako Klub lub Partia mają jeszcze inne zdanie, a to wszystko jest diametralnie inne od Twojego zdania. Masz alternatywę: obejrzyj Express lub naprawdę bardzo dobrego Fishmaker`a, to wprawdzie wklejanka, ale jazda z bardzo silną rybą na tym kiju to pierwsza klasa. Fishmaker ma 3 modele (oznaczone kolorami), dzięki czemu łatwo dobierzesz coś dla siebie. A co do krytyki w Sieci: warto czytać, ale najlepiej postarać się o własne zdanie. Jak to w życiu. Ja mam Guide Select, złowiłem 3 ryby przyzwoitej wielkości na Fishmakera, cały dzień łowiłem Expressem (od kolegi). Nie wpuszczam cię w maliny ani nie podaję się za guru w temacie "amerykańskie kije dobre - Dragon be".
  15. Madmax, indyczek1 ma rację z tym team dragon silver edition - kijek jest taki, jak opisał. Ja mogę dopisać, abyś obejrzał odległościówkę Destiny dragon, ten kij przeznaczony jest do średnich i dużych ryb. Destiny to dobre blanki i może ci się spodobać. Te wędki produkują już od kilku sezonów, więc blanki na pewno są dopracowane. Ciężarem wyrzutu nie kieruj się, trzeba sprawdzać akcję, ugięcie, pracę pod obciążeniem, czyli to, o co ci chodzi. A w sprawie pękającego przyponu - załóż zamiast żyłki plecionkę przyponową np. 0,03-0,06 mm lub spinningową mało widoczną pod wodą. Ja od znajomego kiedyś wziąłem spinningową c-thru białą i też się sprawdziła w roli przyponu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.