Koło mnie płynie rzeka Kraina pstrąga i lipienia i w życiu tam nie złapałem tych rybek a miejscowi przychodzą pod sklep i się chwalą jak złapali rybki i nawet jak miała 15 cm to ją zabierali i nie przejmują się żadną strażą wędkarską z drugiej strony oni też tam zaglądają może dwa razy w roku więc o czym my mówimy łowią na robaczka i zawsze coś im dzióbnie więc nawet jak ja wypuszczam to 10 innych zabierze i co na to powiecie bo nie sądzę żeby ktoś uratował wszystkie rybki
Ja bym na coś takiego poszedł ale kolega maniek ma rację z tym wymiarem ja tam 60cm karpia i tak bym nie zabrał ale jak by zrobili wymiar między 40 a 50 cm że w tym przedziale można zabrać, czyli wszystko co mniejsze wypuszczać i to co większe wypuszczać a w tym przedziale 40 - 50 można ewentualnie zabrać takie jest moje zdanie
ja kiedyś siedziałem nad wodą i przyszedł koleś spytał się grzecznie czy może się dołączyć więc powiedziałem mu że nie ma sprawy nie dość że było raźniej to jeszcze sobie fajnie porozmawialiśmy ale jak by mi kazał zmykać to wtedy była by inna gadka
SAND bredzisz nie wiesz chyba o co mi chodzi a wkleisz cytaty z kilku postów i mówisz że nie wiem o czym piszę, może to Ty nie wiesz o czym piszesz tylko łatwiej kogoś innego wyśmiać ??
Tu akurat nie byłbym taki pewien. Rekord Polski karpia ma już za sobą kilka holi (rekordzista twierdzi, że złowił go po raz drugi). Dawid też często pisze o kilkakrotnie łowionych potokowcach.
hehe ok to teraz już straciłem wszystkie atuty
Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.