ravqq

Witam, na przestrzeni ostatnich 2 tyg. dwukrotnie (prawdopodobnie) tę samą rybkę złowiłem. W czwartek udało się wydłubać dwa małe kleniki i klenia ~ 30cm. Większa rybka gotowa do tarła-lała mleczem jak szalona, Z mojej strony 1-2 tygodnie przerwy na tej wodzie.

Oj można, dwie kluski z tego miesiąca

w Niedzielę Odra około 7-10:30 na pusto, jedno nietrafione wyjście do suchara później cisza. Po krótkiej przerwie i obfitym śniadaniu poszedłem z dziewczyną na słoneczny spacerek, oczywiście zabrałem wędkę Podchodząc do wysokiego brzegu wypatrzyłem 2 może 3 kleniki skubiące kamyki, rozwijam sznur pierwszy wymach, drugi i krzak za plecami... Jednak jak sie okazało wyszło mi to na dobre bo w tym momencie dziewczyna wypatrzyła kolejną kluskę troszkę większą, dwa szybkie wymachy i podaje mu suchara pod nos, wir chlapnięcie ogonem i po kilkunastu sekundach jest Dzisiaj we Wrocławiu krótki wypad około 17-30 na Oławkę. pierwsza godzinka kleniki wychodziły do suchara ale nie chwytały. Zaczął kropić deszcz i w 20 min złowiłem 3 rybki największa około 30 cm. Uśmiech na twarzy spowodowały u mnie komentarze grupki pijaczków w trakcie podbierania jednej z rybek: -i co weźmie ją? +znając życie pewnie wypuści . widać panowie coraz częściej takie obrazki widują, a w parku spędzają duuużo czasu

@up Gratulacje 5 z przodu, jakiś czas temu doświadczyłem tego samego. W zasięgu wzroku pełno klusek w przedziale 20-50 ale smużaki, muchy, wirówki paproszki i cala resztę albo powąchały albo ignorowały. Znajomy zrobił prowizoryczny zestaw spławikowy i na chleb w 30 min złowił 5 sztuk, największy na oko 40-45 cm. Jednak mimo że sztuka zaliczona to satysfakcji jakoś brakowało :/ Dzisiaj na Kaczawie mały klenik na suchara i tyle, woda niska ale trochę trącona, rybki pochowane gdzieś po dziurach

Kontrola SSR Stronie Sląskie w okolicach mostu za Lądkiem ok. godz. 14.00. Chłopaki szykowali rzekę na dzisiejsze zawody. Chcesz więcej szczegółów.... może nazwiska. Nie zrozumiałeś na większość naszych wód jakakolwiek kontrola jest powodem do świętowania, a co dopiero jak piszesz, że chłopaki wyciągnęli pomocną rękę. Sam byłem kontrolowany przez PSR i SSR kilkukrotnie Ci pierwsi nigdy (fakt, że tych kontroli było może 2) nie sprawiali wrażenia ludzi pomocnych a nawet przeciwne, kontrola przypominała szukania nieprawidłowości na siłę. Na przyszłość więcej luzu

@up Jeszcze powiedz, że to Państwówka to ludzie pomyślą że jakieś legendy opowiadasz Wczoraj Barycz ze znajomym po kilka pistoletów i okoni, dzisiaj Kaczawa po kilka okoni :/ woda brudna i podniosła się po ostatnich opadach :/

słyszałem o takim sposobie, ale nie praktykowałem problemem natomiast mogą być inne zwierzaki np padlinożerne ptactwo. Co do skuteczności to praktycznie jakbyś nęcił białymi robakami. Kiedyś jak dostępność madów w sklepach była ograniczona wrzucało się np. zdechłą kurę do wiadra wystawiało na słońce i za jakiś czas zbierało robaki przyjemne to nie było ale kto mówił że w życiu będzie lekko i przyjemnie co do legalności jedyne co mi przychodzi do głowy to pewnego rodzaju zaśmiecanie, inaczej chyba się przyczepić nie da.

http://gruba-ryba.com.pl/konger/932-konger-world-champion-iri-lucky-270m-3-10g.html tutj jeszcze jest 275, co prawda trochę drożej. Ufając sprzedawcy są 4 sztuki, ale na sąsiednim forum jakiś czas temu ktoś pisał ze dzwonił i była ostatnia sztuka

http://www.kartawedkarska.pl/przykładowe_pytanie pobaw sie na tej stronie generalnie wszystko zależy od egzaminatora, czasami jest to formalność czasami nie ma w ogolę czasami jest wymagający generalnie nei takie to straszne jak sie wydaje

Konger WC IRI Lucky nie jest wyklejanką, cw. 3-10 długości 245, 275 i 305 cm jedna z lepszych wędek w tej klasie cenowej na kleniojazie, jednak z dostępnością jest różnie, na allegro wisi 245cm opisany jako ostatni, po sklepach też ciężko.

Dzisiaj na Kaczawie byłem ze znajomym, ja sie uczyłem na sucharki, on na smużakami rzucał, a że z zacięciem miał problemy to założył pióro za spławik i kawałek chleba ze skórka, a później ugniecionego ciasta z chleba, złapał 6-8 kleni z przedziału 20-45cm rzucając im pod nos

wędkowałem Sliderem tonącym oraz pływającym we wrocławskiej odrze oraz mniejszych wrocławskich rzeczkach, na wypłaceniach oraz w pobliżu zielska czasami ratował dzień, w nurcie słyszałem legendy o wędkarzach poławiających bolenie a nawet klenie tymi wabikami, ale jak jest z wędkarskimi bajaniami wie każdy

jak aktualne proszę o fotki na mail

Mam coś takiego ale 2 komorowy, jak wyżej napisane bardzo solidnie wykonany, jedyny minus wg mnie to brak jakiejś dodatkowej kieszeni na zamek na jakieś pierdoły typu zanęta, robaki itd.

godzinka na odrze z jednym małym garbusem.