Słyszałem tylko że takie miały się odbyć
link do artykułu na ten temat http://wedkuje.pl/wedkarstwo,na-co-ida-nasze-pieniadze,6742
ogólnie to cały pomysł wydaje się być dziwny, myślenie typu wpuściliśmy za dużo karpia więc należy zabronić wędkarzom nęcić a karpia sami odłowimy jest na pewno dalekie od zasad logiki. wydaje mi się że po prostu ktoś "musiał" zarobić , tym bardziej patrząc na kwotę jaka będzie na te odłowy wydana bo 50tyś wydaje mi się sporą kwotą jak za odłowienie tony karpia choć mogę się mylić i to nie żadna "teoria spiskowa"