Skocz do zawartości
przynęty na klenia     Dragon

chomik

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    232
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Informacje o profilu

  • Lokalizacja
    Międzyrzecz

chomik's Achievements

0

Reputacja

  1. Odra 9-16 jedno pobicie na niezawodnego lunatica (srebrny z brokatem) i oprócz tego nic, inni wędkarze spotkani też 0.
  2. chomik

    Odra w okolicy górzycy

    Ja jako spinningista mogę tylko powiedzieć że ryba jest w Odrze i to na większości jej odcinków. Jeśli chodzi o Górzycę to kolega jeździł od sierpnia do listopada i łapał wieczorem i w nocy leszcze na napływach nawet do 30 szt na wypad a brały średnio takie od 1-3 kg. Pod koniec listopada jak byłem ostatnio jakiś gość wyjmował dużego leszcza. Na echosondzie jest aż czarno od dużej ryby ale czasem jak to bywa nic nie bierze
  3. Jezioro dzierżawione przez gminę. Przykład dobrego gospodarowania. Świetnie zarybione i pilnowane. Dużo dużego okonia, sandacza, szczupaka i białej ryby. Można pływać na spalinie. Wjeżdżając do Lubniewic widnieje tablica "Lubniewice wędkarskie eldorado" i zgodzę się z tym.
  4. Wczorajszy wypad nad Odrę w okolicach Kostrzyna. Najpierw jig w głębokim dołku i jest... torba z zestawem do filmowania świata prosto z dna Odry- zabytkowy sprzęt bo jeszcze na kasety Jig za sandaczem nie przyniósł skutku, trolling także więc postanowiłem w dryfie obrzucać trochę napływy i zaczęły brać bolki na widocznego woblera schodzącego na 2m+ (kiedyś zdjąłem go z drzewa, bo komuś się zerwał, 5 lat spędził w pudełku i ten sezon okazał się jego po wymianie kotwiczek). Większy bolek miał 78cm i ważył ok 5 kg. Na koniec około godziny 15.00 powróciłem do stukania w dno w poszukiwaniu sandacza i jak to bywa na Odrze w lunatica uderzył sum który po 20 minutach walki pokazał mi że jeszcze trochę muszę się podszkolić. Pozdrowienia dla wędkujących w każdych warunkach.
  5. Sobotni szczupak 94cm z Odry. Ogólnie ryba w sobotę żerowała do południa i brały na napływach na uklejopodobne woblery 10-12cm głębiej chodzące. Tego dnia jeszcze złapałem jednego krótkiego szczupaka i okonia no i jedna duża ryba poszła z nowym DeepTail Dancerem.
  6. Witam. Czwartkowy sandacz z Odry. Pierwszy wymiarowy ale myślę że miejscówka wytypowana latem obdarzy kolejnymi. Oprócz niego jeszcze jeden pod wymiar i sumek pod wymiar. Wszystko na gumy po całodniowym biczowaniu 6m. dołka. Zaczęły brać po 14-stej choć po kontrolnym przepłynięciu z echosondą ryby były obecne od rana i to o wiele większe od wyholowanego... Cierpliwość popłaca
  7. Witam w sobotę byłem na Odrze z pontonu w poszukiwaniu suma ale zamiast suma na głęboki trolling 2 bolki 62 i 65+ i szczupaczek standardowy 50cm.Kolega złowił suma ok 35 kg.
  8. Dziś na Odrze kolejny pontonowy wypad i ryba życia poszła z gumą w pysku... Lunatic zielony z czerwonym ogonem i dozbrojką potwierdził swą skuteczność a najsłabszym ogniwem okazała się plecionka 0,16 dobrej firmy i do tego nowa Mojej winy też w tym trochę bo ryba przez parę minut zachowywała się dość dziwnie spokojnie i bez szaleństw więc nie podniosłem kotwicy ale jak ruszyła w dół rzeki to nie było lewara.Pogoda okropna- silny wiatr i pózniej dodatkowo deszcz ale sezonu jeszcze nie kończę także mam nadzieję na zwieńczenie w grudniu
  9. Cały dzień pływałem po Odrze ze spinnem oczywiście i oprócz świnki takiej pod 40 cm. zapiętej w okolicach pyska nic, ani pstryknięcia.Ryba nie żerowała a na echosondzie ewidentnie była widoczna.Łysy świeci z nieba jak latarka a ciśnienie to ponad 1020 hpa i tylko w tym znajduje wytłumaczenie Z napotkanych wędkarzy nikt nie miał kontaktu z rybą...
  10. Może trochę więcej szczegółów-metoda połowu, przynęta, opis tego co pod wodą... Nie chcę znać waszej miejscówki ale przenieść wasze sukcesy nad swoją rzekę...
  11. Wczoraj Odra z pontonu i od 10-16 tylko 1 sandał pod wymiar i tołpyga zapięta za ogon.Dopóki nie zobaczyłem ogona myślałem że sum bo przeciągnęła mnie kilka główek i cały czas trzymała się dna.Walka trwała jakieś 15 min. i na koniec pomachała mi ogonem jak łopata
  12. Dziś niecała godzina przed zmierzchem na Warcie w książkowym miejscu-skarpa, przykosa, zaczepy i dół za główką.Z opadu na perłową gumę na 12 g. główce szczupak na oko 2-3kg spiął się po kilkudziesięciu sekundach walki i pięknej świecy a w wobka prowadzonego w przybrzeżnej rynnie pod skarpą uderzył ładny rzeczny garbus Sorrki za jakość zdjęcia- telefon.
  13. W sumie to nie wiadomo o co chodzi ale chyba bardziej o to że ryba się przegrupowuje na zimowiska w rzekach a z nią drapieżniki.Ja cały tydzień jeżdzę od rana do południa i dopiero od wczoraj zaczęło się coś dziać.Jeszcze ten tydzień pojeżdzę a pózniej powrót z delegacji do rodziny i koniec wakacji ale myślę że uda się jeszcze wyskoczyć na Odrę z pływadła w moim Lubuskiem a tam wszystko się może zdarzyć Gratulacje dla tych co połapali.
  14. Dzisiejszy 57 cm. wziął na głębokim napływie na 7cm. wobka typu dancer na Warcie koło Pyzdr.Ładnie walczył i odzyskał wolność.Oprócz niego jeszcze 2 pistolety i kilka okonków na paprocha w kałuży połączonej z rzeką.Ostatnio rybki na Warcie nie chciały współpracować ale dziś się coś ruszyło
  15. Łowienie z pontonu to prawie to samo .Na początek spróbuj spływać (jeśli masz mocny silnik żeby wrócić) i obrzucaj główki (napływy, zapływy i warkocze) w praktyce to oznacza 1-2 rzuty i trzeba się przygotować na następną główkę ale pozwala to "ściągnąć" dyżurną rybę która tylko czeka aż coś wpadnie do wody albo spływa porwane przez prąd.Te ryby łowi się najłatwiej bo one właśnie żerują.Najczęściej są to szczupaki ale trafić możesz każdego drapieżnika.Możesz też kotwiczyć na szczycie główki i opukiwać warkocz i jego okolice w poszukiwaniu szczupaków, sandaczy i sumów, można wpływać do zatoczek i woblerami wabić szczupaki.Tak jest na mocno uregulowanej rzece jak Odra czy Warta.Na nieuregulowanej jest to trudniejsze zadanie i echosonda na pewno się bardziej tam przyda bo szukamy przykos, głębokich burt przy brzegu, zatopionych drzew i innych dużych przeszkód.Najlepiej się wędkuje przy maksymalnie niskim stanie wody bo miejscówki są łatwe do obłowienia i stanowiska ryb są klasyczne a najgorzej szuka się ryb przy wysokich stanach i wtedy to raczej pukanie w dno wchodzi w grę.Podobnie zależy dużo od pory roku bo jesienią ryba się grupuje i możesz nawet rybiego ogona przez parę dni nie zobaczyć ale jak trafisz miejscówkę to możesz naprawdę połowić duże ryby.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.