chmielu.1

Ja z kolei mogę dopisać tyle. Pewnego razu nad "moją" rzeką udało mi się znaleźć miejscówkę, gdzie przechodzą piękne brzany. Jako przyłów trafiłem na piękny medal. W euforii(dowiadując się z nad rzeki o nr tel.) zgłosiłem rybę do WW. Po kilkunastu minutach jakiś gościu z WW oddzwonił z pytaniami: co, gdzie, w jaki sposób itp. To było jakieś 6 lat temu, w tym roku stoją tam cały czas samochody pseudo wędkarzy, a brzan już chyba niestety nie ma. Żeby było śmieszniej(choć nie wiem, czy na pewno), znajomy, który zwykle pracuje i wędkuje(no kill oczywiście) w UK usilnie mnie pytał, czy nie trafiłem jakiegoś innego fajnego miejsca, bo tam wyjął tylko 6 sztuk, ale były smaczne. To tyle jak dla mnie o mówieniu o miejscówkach na jakimkolwiek forum ogólnym lub w innym "miejscu publicznym" i zgłaszaniu ryb medalowych. Co do wymiany takimi informacjami z kolegami, ale to "kolegami" zawsze: gdzie, jak, na co itp.

A szkoda, bo w sumie fajny był. Miau.

No i cóż, z tego co piszą na innych forach, na szczęście nie płynęliśmy. Następny termin w listopadzie, więc może wtedy się uda. Pozdro.

Spoko, spoko. Powolutku pogoda się zmienia na przyszły week, no i jest jeszcze trochę czasu, tak że jestem dobrej myśli. Pozdro.

No to gratki kolego, że udało się wypłynąć i coś połapaliście, niestety tak jak napisałeś admirały zostały. Ale nic to 13.10 następny termin, jak wyjdzie, to postaram się coś skrobnąć żeby temat całkiem nie zniknął. Pozdro.

Mam takie głupie pytanie: Zagląda ktoś tu czasem? Bo jak nie, to poco takie forum? W wędkarstwie na terenie lubelskiego też cisza, więc?

Witam koleżanki i kolegów. Jestem od niedawna na tym forum, ale wyjazd do Władka mam niebawem, więc może skrobnie ktoś co i jak we władkowych wodach? Z góry dzięki za odpowiedź. Pozdro.