Co prawda to nie sezon na sandacza, ale chcę coś teraz kupić. Potrzebuję kija do łowienia na zbiorniku zaporowym z łódki. Głębokość łowiska to ok. 20 m i główki ok. 30g. Wśród kolegów są różne opinie, jedni używają wklejki, a inni sztywnych klasycznych spinningów.
Znalazłem kilka wędek Mikado (mam do nich zaufanie):
MIKADO TACHIBANA MASTER ZANDER SPIN 240 do 40 g - wklejka szklana
WĘDKA MIKADO Almaz Zander 2,40m -35g - wklejka węglowa
Te kije są niedrogie i w takiej grupie cenowej coś szukam, powiedzmy do 180 zł.
Z wędek typu klasyczny spinning polecana jest MIKADO Inazuma 35g, ale to inny przedział cenowy.
Zacznijmy jednak od tego, wklejka, czy klasyczny spinning?