Skocz do zawartości
tokarex pontony

mjr Bień

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    24
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Informacje o profilu

  • Lokalizacja
    Wałbrzych

mjr Bień's Achievements

0

Reputacja

  1. Ziemniaki to kłopotliwa przynęta. Ja zakładam go na włos przy pomocy igły krawieckiej z dużym oczkiem. Gotuję w mundurkach. Czy zakładać skórką w tą czy tamtą to musisz popróbować. Na przynętę niedogotowane biorę. Wczoraj między 20 a 22 skusiły się dwie 60tki . Jakoś nie trafiłem jeszcze na dużego.
  2. Zastanawiałem się czy jakoś nie odświeżyć tego tematu bo jest trochę "niepełny". Kolega pyta o pelet, nie mam żadnego doświadczenia z tym, ale powiem wam jak mi się udało "nawiązać kontakt" z amurami. Odkryłem, że w niewielkiej acz głębokiej gliniance o której zapomniałem na kilkanaście lat są duże karpie i amury. Postanowiłem je łowić. Widziałem jak przed wieczorem ktoś się wyraźnie zasadzał na amura bo walił wiadrami kukurydzę pod trzciny. Zbierałem się wieczorem a raniutko przyjeżdżałem i po krótkiej rozmowie słyszałem że kolega nic nie złowił. Po jakimś czasie zniknęły trzciny a bywałem bardzo często na łowisku i nikt nic większego nie łowił. Ciekawe jest, że stada amurów latem paradowały w słońcu a wędkarze kapitulowali jeden za drugim. Łowię je na przemian z karpiami na ziemniaki z gruntu. Złowiłem zaledwie kilka sztuk ale zawsze jak zarzucę wędki mam amurowe brania. Po mozolnym przeczytaniu całego tego tematu i innych informacji z netu stwierdzam, że wiele rad się sprawdza. Poniżej podaję link do arta o amurach który bardzo mi się przydał. Mianowicie hol amura jest tu perfekcyjnie i fachowo opisany. Jak ktoś poluje na pierwszego w życiu amura powinien sobie te info zapamiętać. http://www.bez-cisnien.neostrada.pl/gismo0007.html Te moje upatrzone amury czasem zostawiają mi tylko twardą łuskę na haku i po takim zacięciu mogę spokojnie się zwijać - nie będę czekał kilku godzin aż wrócą. To pewnie dla tego, że ziemniaczek jest w pysku a ja zacinając hakiem chwytam z "zewnątrz" na włosa. Może warto by spróbować mniejszego haka bez włosa, ale mając 3 brania na tydzień ciężko jest wyciągać wnioski Na szczęście przeplatają to miśki i nuda jest do zniesienia, ale i tak zaczynam przy tym zabierać jakąś książkę
  3. Koledzy nie warto wydawać 15 - 20 PLN . Latarki diodowe mają m.in. taką cechę, że w miarę używania diody świecą coraz słabiej. Nieco droższa markowa czołówka opłaci się i nie zawiedzie. Oczywiście Petzl to wypas na wędkarskie potrzeby, kwestia ceny i modelu (ilość lumenów). Używam czasem czołówek do ciągłego świecenia i wtedy wymagania rosną, ale na nocne zasiadki nadal polecam : 3 Led pro ENERGIZER: http://www.decathlon.pl/czoowka-3-led-pro-id_8161183.html#avantages Można też kupić na allegro. Czołówki mocniejsze zwykle mają baterie w dodatkowym zasobniku umieszczonym z tyłu głowy - zupełny przerost formy na wędkarskie potrzeby. Czołówki z regulowanym strumieniem światła (soczewka z pokrętłem) - fajny bajer ale dla wędkarza zbyteczny. Proste, mocne, lekkie, odporne na wilgoć/wodoodporne, trwałe światełko w rozsądnej cenie. To potrzebne jest nocą nad wodą.
  4. mjr Bień

    Sprzątajmy po sobie!

    Nie obawiaj się kolego, miej pewność. Sprzątam miejsca w których mam zamiar łowić kolejnym razem do "zera" ze śmieci. Wysiłek zwykle niewielki a satysfakcja z dobrego uczynku fajna. A jak już nie ma śmieci to przy kolejnej wizycie jest tak nasrane że nie tylko papierzki eliminują estetycznie miejscówkę ale do tego smród. Oczywiście po kolegach wędkarzach wieśniakach można i to posprzątać "saperka". Mam taki pomysł, żeby wywiesić w moich ulubionych miejscach przestrogę typu : Posprzątałem tu. Jak naśmiecisz a Cię zobaczę, to ci przyp... I nie żartuję wcale. Jestem rosłym facetem o właściwej urodzie W...nerwia mnie już to sprzątanie.
  5. Kolego rozważ jeszcze taką 3 Led pro ENERGIZER : http://www.decathlon.pl/3-led-pro-headlight-id_8161183.html#avantages Światła daje wystarczająco a ma tą zaletę, że włącznik się przesuwa a nie wciska. Jak siedzisz sobie w ciemnościach i nagle masz zaciąć to latarkę na czole włączysz jednym błyskawicznym ruchem i od razu we właściwy tryb świecenia. Mam kilka latarek które używam do łażenia pod ziemią i na nocne wędkowanie nieco uciążliwe jest, jak musisz nacisnąć przycisk np 3 razy aż uzyskasz właściwe światło (czyli nie czerwone, nie migające itp) a musiałeś natychmiast zaciąć i właśnie coś holujesz .
  6. mjr Bień

    PILCE

    Nie jeździj tam kolego, masz rację. Pilce nie są i nie były nigdy atrakcyjne ze względu na łatwy dojazd i łatwą rybę. Były i na szczęście są atrakcyjne ze względu na przekichany dojazd, trudną do złowienia rybę i to, że pomimo ścinania drzew na ogniska, śmiecenia i srania w dużych ilościach co roku zarastają to wszystko nową zielenią. Najczęściej wypad tam nie kończy się sukcesami w łowieniu ale jest szansa na ciszę, spokój i zatrzymanie się w czasie. Są trochę inne i nie każdemu o to właśnie chodzi. Właściwie im mniej tam ludzi tym lepiej.
  7. mjr Bień

    PILCE

    Nic mi się nie pomyliło. Jak masz np. fieste +- 2006 to nigdzie nie dojedziesz. Jak masz Corsa B na oponach 165/80 to masz autko wysoko z czarnymi twardymi zderzakami i starym lakierem i jedziesz, po prostu. Ja przejechałem nowym VW Polo , jechałem bardzo pomału a w końcówce to rodzinka odginała krzaczory i auto jest nie tknięte. Warunek to skręcasz od razu na prawo łąką. Potem to już bez wyboru. Jeśli jeździsz A3 to nie masz wg mnie normalnej osobówki.
  8. mjr Bień

    PILCE

    Ja w piątek dojechałem od dzbanowa przez wklęsły mostek do 13ek bez problemu zwykłą osobówką. Na lakier owszem trzeba uważać, osobówki bywają niższe to takimi nie polecam pomimo że sucho. Byłem piątek + sobota do wieczora, płotki, leszczyki, 2 klenie poniżej 30cm wszystko. Bez rewelacji. Widać że ostatnio było tam sporo "wędkarzy" bo naśmiecone i nasrane okropnie.
  9. A ja dziś większych sukcesów nie miałem ale rybki za to chętnie pozowały to wam jedną fotkę pokażę . Przynajmniej nie mogę narzekać że ryb nie ma
  10. Ludzie.... Jasne że zbędne cierpienie zwierzęcia jest zbędne. Tyle że świat był, jest i będzie pełen cierpienia. Tego się nie da wyeliminować ustawą. Używacie żywca ? Nie jeden żywiec zostaje zerwany z kotwicy bo mu podczas rzucania z miejsca na miejsce pękają tkanki ale jeszcze jakiś czas żyje. Żywiec kończy w męczarniach i panice. Drapieżnik to zanim skona, przymusowo pozuje w rękach uśmiechniętego wędkarza. Ktoś powie że wypuszcza złowione ryby, to dopiero okrucieństwo dla zabawy. Wychodzi na to, że kłusownik z prądem jest lepszy niż wędkarz. Zabija ryby szybko, bez męczarni i do tego po to żeby je zjeść. Więc skoro kurczaki prądem to inne zwierzęta raczej też co ? Pamiętacie nocne narady Donalda w/s dopalaczy? To cały czas chodzi o to żeby czymś zająć bezmyślny plebs. Żeby mu wmówić że on coś myśli, żeby w to uwierzył i się tym zajął.
  11. mjr Bień

    Grzyby

    Z grzybami słabo jest. Dalej co 2 tygodnie mam sosik z ceglastoporych, dokłada się 1-2 prawdziwki, trochę kozaków i już. Na lewo czy prawo od mojej miejscówki nie ma już nic. Po prostu cienko z grzybami.
  12. To też dodam swoje 3 grosze, żeby potwierdzić że ten rok jest trudny i niezbyt łaskawy. Na gliniankę na której są taaakie ryby przyjechałem o 17stej. Jako że nie było żadnej siatki w wodzie od razu ustawiłem się na płotki. Główna 12 przypon 10 i hak 16 - 5 płoci około 20 cm i kilka mniejszych do 19:00. Od 19:30 zupełne zero brań i zero wędkarzy bo widocznie koledzy byli od rana, się zniechęcili i pozwijali. I w ostatnich tygodniach to taki już standart jest niestety.
  13. mjr Bień

    PILCE

    No to dziś podjechałem od Kamieńca i posiedziałem kilka godzin na 12stce. Było trochę nudnawo ale złapałem 39cm lina. Nigdy wcześniej nie złapałem lina na Pilcach.
  14. Kolego a co jest pięknego w wędkarstwie? Z twojego posta można wywnioskować, że nie chodzi o to by być bliżej natury lecz o wydajność w kg/m3 z łowiska. Szkoda że nie można zarybić pangą co?
  15. mjr Bień

    PILCE

    Koledzy jak tam sytuacja na Pilcach? Byłem w zeszłym tygodniu to poziom wody był bardzo wysoki a woda brudna jak po fali powodziowej. Do tego większość bardzo zarosła.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.