Skocz do zawartości
przynęty na klenia     Dragon

Co zamiast rurki w zestawie gruntowym?


maryaChi

Rekomendowane odpowiedzi

przynęty na klenia   Dragon
ChaoTic napisał/a:

rurki antysplątaniowe odradzam ..

Coś w zamian? Moje doświadczenie z "gołym" przelotowym obciążeniem i rzucaniem daleko, to spląt. Być może za mało kulturalnie rzucałem.

Również odradzam rurki, zamiast np. zestaw "na pętli" (sam stosuje na podwójnej), pater noster, helikopterowy. Lub tylko agrafka z krętlikiem, patent żeby się nie plątało: naciągnąć kawałek osłonki na krętlik.

Można zrobić to np. tak:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś w zamian? Moje doświadczenie z "gołym" przelotowym obciążeniem i rzucaniem daleko, to spląt. Być może za mało kulturalnie rzucałem.

Ja używam zestawu, który przedstawia poniższa grafika :

3fhv.png

Ustrojstwo łączące linkę główną z bocznym trokiem na którym jest koszyk, to łącznik do wagglera. Wg mnie najlepsze są łączniki cralusso (link poglądowy), ale z powodzeniem stosuję tańsze zamienniki. Zestaw montuję tak, że żyłkę główną oczywiście przewlekam przez koszulki silikonowe, a na korpusie łącznika oplatam ją 2-3 razy. Trok ma zazwyczaj długość około 10cm. Zaletą takiego zestawu jest to, że w łatwy sposób, ściągając jedną koszulkę z łącznika, jestem w stanie dostosować długość przyponu. Oczywiście definicja przyponu nieco się zmienia, bo w tym przypadku jest to ostatni, luźny odcinek żyłki od łącznika do haczyka, tak na prawdę składający się z końcówki żyłki głównej i przyponu właściwego. Niemniej jednak pozwala mi to bardzo szybko dostosować się do preferencji ryb.

Machałem takim zestawem koszykami 70g, ani razu łącznik nie puścił. Zestaw ten stawia mniejszy opór niż rurka, zarówno w wodzie i w powietrzu. W przypadku rurki, ryba musi przeciągnąć przez nią żyłkę, aby branie zostało zasygnalizowane. Samo przeciąganie powoduje pewne opory, a dodatkowo musi pociągnąć na tyle mocno, żeby ruszyć szczytówkę. W "moim" zestawie ryba musi jedynie pokonać opór szczytówki, co przekłada się na lepszą sygnalizację (lub pewniejsze brania).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...
Coś w zamian? Moje doświadczenie z "gołym" przelotowym obciążeniem i rzucaniem daleko, to spląt. Być może za mało kulturalnie rzucałem.

Ja używam zestawu, który przedstawia poniższa grafika :

Obrazek

Ustrojstwo łączące linkę główną z bocznym trokiem na którym jest koszyk, to łącznik do wagglera. Wg mnie najlepsze są łączniki cralusso (link poglądowy), ale z powodzeniem stosuję tańsze zamienniki. Zestaw montuję tak, że żyłkę główną oczywiście przewlekam przez koszulki silikonowe, a na korpusie łącznika oplatam ją 2-3 razy. Trok ma zazwyczaj długość około 10cm. Zaletą takiego zestawu jest to, że w łatwy sposób, ściągając jedną koszulkę z łącznika, jestem w stanie dostosować długość przyponu. Oczywiście definicja przyponu nieco się zmienia, bo w tym przypadku jest to ostatni, luźny odcinek żyłki od łącznika do haczyka, tak na prawdę składający się z końcówki żyłki głównej i przyponu właściwego. Niemniej jednak pozwala mi to bardzo szybko dostosować się do preferencji ryb.

Machałem takim zestawem koszykami 70g, ani razu łącznik nie puścił. Zestaw ten stawia mniejszy opór niż rurka, zarówno w wodzie i w powietrzu. W przypadku rurki, ryba musi przeciągnąć przez nią żyłkę, aby branie zostało zasygnalizowane. Samo przeciąganie powoduje pewne opory, a dodatkowo musi pociągnąć na tyle mocno, żeby ruszyć szczytówkę. W "moim" zestawie ryba musi jedynie pokonać opór szczytówki, co przekłada się na lepszą sygnalizację (lub pewniejsze brania).

bardzo ciekawe rozwiązanie , za sprawą expresowej regulacji długości przyponu.. kolego napisz czy stosujesz krętlik na przyponie???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podłącze się do tematu bo widzę piszecie już o bocznym troku na gruncie- otóż zawiązałem to na wzór

Bez-nazwy-21-300x300.jpg

z użyciem potrójnego krętlika; przypon z hakiem dłuższy od żyłki z ciężarkiem o ok. 10 cm. Mam mieszane uczucia odnośnie tego zestawu bo wydaje mi się że będzie się plątał ( okręcał się z żyłką- przypon z hakiem do ciężarka). Macie może jakieś pomysły jak zniwelować to w razie co nad wodą?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

taki układ będzie działał (o ile przypon będzie dłuższy od troka z ciężarkiem)ale ma sporo ograniczeń - chociażby regulacji w trakcie łowienia.

jedyny problem jaki widzę to krętliki baryłkowe które mają tendencje do chwytania cienkich miekkich żyłek (czyli praktycznie wszystkich dobrych przyponówek). Przy sztywnych czy grubasach problemu nie ma

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bardzo ciekawe rozwiązanie , za sprawą expresowej regulacji długości przyponu.. kolego napisz czy stosujesz krętlik na przyponie???

Nie stosuję krętlików, proste połączenie żyłka do żyłki.

Też mi się podoba. Zastanawiam się, jak spisze się ono w nurcie z obciążeniem 120g+zanęta.

Jak rozumiem obawę może budzić wytrzymałość łącznika. Są dostępne w dwóch rozmiarach, ten większy chyba da radę przy rzutach cięższym koszykiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Cześć! Ja stosuje bardzo prosty zestaw, który składa się z koszyczka, dużego gumowego stoperka, krętlika i kawałka gumowej rurki zrobionej z kabelka z zepsutych słuchawek np. do telefonu, a dokładnie z zewnętrznej izolacji. Tak to mniej więcej wyglada:

Krętlik łączący żyłke główną z przyponem wpycham w rurkę prawie cały. Dzisiaj testowałem to pierwszy raz i zdaje egzamin na 5. Gościu pokazuje to tutaj:

(16:37)

post-8006-14544973660013_thumb.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months later...

A oto mój patencik.

Potrzebne materiały:

- krętlik

- odcinek fluorocarbonu 0,40 - 0,50 (25cm) lub gruba żyłka mono lub sztywny materiał przyponowy stosowany przez karpiarzy np FOX rigidity stiff rig itp.

- silikonowa rureczka antysplątaniowa taka jaką używają karpiarze, z reguły o długości 5cm

- koralik buforowy (również używany przez karpiarzy)

- koszyk

- przypon z haczykiem - długość zależy od tego co łowimy, gdzie łowimy, na co łowimy itp itd.

Montaż.

1. Zakładamy koszyk na żyłkę główna.

2. zakładamy koralik buforowy na żyłkę główna.

3. do odcinka fluorocarbonu wiążemy krętlik następnie nasuwamy na niego tą silikonową rureczkę antysplątaniową.

4. Z drugiej strony fluorocarbonu wiążemy pętlę przyponową.

5. teraz ważne!!! - krętlik ten co jest zawiązany na fluorocarbonie wiążemy do żyłki głównej (pamiętając że na żyłce głównej jest już nałożony koszyk i koralik buforowy).

6. Po zawiązaniu nasuwamy na krętlik ten koralik buforowy, ale w ten sposób aby krętlik się obracał (nie będzie skręcał przyponu).

7. Na pętlę na fluorocarbonie zakładamy przypon - i tyle.....

Otrzymujemy zestaw o skuteczności - braku splątań - w sprawnych rękach 9/10.

Fakt że nie jest to zestaw finezjny, ale...................im cieńsza żyłka główna tym cieńszy fluorocarbon, który w tym zestawie pełni właśnie rolę tego "kogoś" kto odpowiada za NIE PLĄTANIE się zestawu:)))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.