Skocz do zawartości
przynęty na klenia     Dragon

Jak było na rybach - Sierpień 2015


Master1

Rekomendowane odpowiedzi

Ja wczorajszy dzień na rybach miło wspominam :) nie było jakichś wielkich okazów ani ogromnej ilości brań ale ważne że się spędziło czas nad wodą, znalazłem miejscówkę w trzcinach co wydaje mi się ze to był błąd, bo nie dość że słonko prażyło niemiłosiernie i nie było się gdzie schować to na dodatek było tam tyle końskich much że szok, do dziś czuję te wszystkie bąble :D przez 4 godzinki łowienia było pięć płotek i jeden leszczyk, bo okonków na spławik to nie liczę :) Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przynęty na klenia   Dragon
  • Odpowiedzi 85
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Pierwsza noc sierpnia przebiegła udanie. Brały leszcze, trafiły się dwa ładne okonie 28 i 34cm. Jako przyłów okołowymiarowy węgorek.

Ładnie :grin: U mnie bieda z nędzą z sumami- chyba w weekend przejadę się ze spławiczkiem na białą rybę :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pojechałem dziś popołudniu sprawdzić czy leszcz dalej bierze. Kolega właśnie ok 19 trzasnął w sobotę 60tkę. Dziś na łowisku zastałem jednak samą płotkę. Waliła non stop z dwoma przerwami. W pierwszej przerwie uderzył okoń 27cm. W drugiej:

normal_CAM00030.jpg

37cm. PB pobity. Byłem przekonany, że idzie leszcz 50+. A tu taka niespodzianka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnie wyjazdy podsunęły mi pomysł, żeby zająć się okoniem przy pomocy metod gruntowych. Powiem szczerze, że okoń z reguły bywa utrapieniem na gruntowych zasiadkach, ale ostatnio sprawił mi mnóstwo radości.

Gdyby tak podejść do tego z innej strony i celowo popróbować z nim sił .. mogłoby być fajnie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem szczerze, że okoń z reguły bywa utrapieniem na gruntowych zasiadkach, ale ostatnio sprawił mi mnóstwo radości.

Gdyby tak podejść do tego z innej strony i celowo popróbować z nim sił .. mogłoby być fajnie

To bardzo dobra metoda- szczególnie jak trzeba umieścić rosówkę np. pod trzcinami daleko od brzegu. Z moich doświadczeń wynika, że lepiej się w tej sytuacji sprawdza klasyczna gruntówka z "bombką" niż drgająca szczytówka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

maryaChi, gratki, ładnie łowisz, mi w zeszłym tyg. trafił się okoń 28cm w czasie zasiadki na węgorza :)

Ja w sierpniu codziennie na rybach, w weekend wypad spiningowy zakończony okoniem 43 cm, na Algę nr 3- zdjęcie wrzucę do Grand Prix :cool:

W poniedziałek lin ok. 30cm i płoć pod 30cm, w godz 20-23

We wtorek zasiadka na węgorza - od 20 do 2 w nocy - bez ryby.

W środę wypad na lina godz. 21-24 - bez ryby.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, byłem w niedzielę na rybach. Wisła z główki, koszyczek. Złowiłem kilka krąpi, w tym chyba mój największy w życiu, ale nie mierzylem, wróciły do wody. Tata testował przystawkę po 20 latach przerwy: efekt babka, jazgarz i mały leszczyk.

Z innej beczki. Czekałem z tym kilka tygodni w nadziei, że będę miał dowód na forum. Niestety żadne zdjęcia się nie pojawiły. Mianowicie byłem na rowerze w Dębe nad zaporą. Własnym oczom nie wierzylem. Stałem na zaporze a pode mną, na betonie przy transformatorach 4 czy 5 kłusowników w wieku 16-25 lat. Patrzę wyciągają szczupaka, długi z 80+. Nie wytrzymalem i drę na nich mordę, żeby go puścili. Myślałem, że go w ten sposób uratuję, bo do przyjazdu policji niechybnie dostalby w głowę. Na to wielkie poruszenie, zaczęli się zwijać, aż z misek na pranie zaczęły im wypadać szczupaki i inne drapieżne. Myślałem, że mnie krew zaleje. Kupa ludzi po drugiej stronie na kocykach. Nad nimi co chwilę przejeżdzali jacyś rowerzyści, a po drugiej stronie na betonie opalało się małżeństwo i obserwowali ich przez lornetkę. Tuż obok przepławka, tablice że jest ścisły obręb ochronny i wszyscy mają w czterech literach. Te typy za ogrodzeniem robiły sobie zdjęcia z tymi rybami. Ręce opadają. Nie miałem komórki przy sobie, ale zawiadomilem spotkany po drodze patrol drogówki, a ci przekazali przez radio dalej.

Wyslali nawet największego, żeby do mnie podszedł i coś tam buczał pod nosem, ale nie słyszałem. Jeden to się nawet do wody wpier.... z płyt betonowych z tych nerwów, właściwie to zmoczył tylko nogi, szkoda że caly nie wpadł.

Ostatnio jak wezwałem policję rzeczną na jakieś tłuste plamy na Wiśle to mi nawet podziękowali, bo z reguły spotykają się z obojętnościa...

Nie bójcie się reagować w takich przypadkach!! Menty czują się bezkarne!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i mnie wygodniło w Szczecinie na rybki.

Zdecydowanie za ciepło ( 34 stopnie ) o godzinie 17 ale chec pomoczenia kija była silniejsza. Zabrałem swoje pływadełko i wyskoczyłem na jezioro Głębokie. Początkowo kompletnie nic, woblery sprawdzone, blachy sprawdzone, przesiadka na gumy i się zaczeło. Swietny wieczór z okoniami w granicach 30 cm ;) Polecam !

d45a3b0e1f536cfdm.jpg

a4abe698e04c047am.jpg

A to moj bolid ;)

f8c4f8c77b313e52m.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zadowolenie i niedosyt!

To właśnie czuję po dzisiejszym/wczorajszym wypadzie. Odra powyżej Wrocławia 19.00-00.30 cel klenie-spining. Nad wodą spotykam wędkarzy z forum przy okazji pozdrawiam! Początek nie był obiecujący choć szybko zapinam klenika i skubią okonie.normal_03082015605.jpg

Potem cisza zapada zmrok teraz powinny wyjść te większe ale nic. Głębiej schodzące wobki nie kuszą ryb, ostatnio to był dobry sposób. Więc zakładam wielkiego szerszenia od jaceena który pięknie pracuje na powierzchni. No i:

normal_05082015608.jpg

Wyrównany PB 50cm! Już jestem baaardzo zadowolony, szybko do wody i zmiana miejscówki

normal_05082015617.jpg

ale jak się okazało największe emocje miały być dopiero potem.

Trzeci rzut po zmianie miejsca ,spod nóg czuję potężne uderzenie i odjazd i od razu wiem ,że to jest wielka klucha naprawdę wielka. Walka trwała jakieś może 10 minut. Pierwszy raz od holu klenia bolała mnie ręka. Był silny i waleczny odjazdy były raz do dna raz do powierzchni.I szarpnięcia robił i zrywy! W końcu na kamieniach się wyłożył miałem go już w ręce niby wymęczonego ależ skąd to on wygrał dzisiaj wyszarpał mi się i odpłynął. Jest zadowolenie, bo go widziałem i miałem w dłoni. Niedosyt, bo nie zmierzony a jestem przekonany ,że PB by było bardzo dobre.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gofer, super prosiaki, kabany, graty :)

We wtorek i środe zaliczyłem dwa 2,5 godzinne wypady po pracy na wiślane rafy, niżówka na wiśle poodsłaniała kamienie i daje dostęp brzegowym wędkarzom do lepszych miejscówek. Zabrałem ze sobą lekki spinning, machaniemciężkim kijem w taki gorąc nie należy do przyjemnych rzeczy ;) Pierwszego dnia zamiast klenia, jazia czy bolka niespodziewanie na końcu zestawu zameldował się wąsek, było troche zabawy na 0,16mm jednak dał się wycholować do zdjęcia :)

normal_1.JPG

W ostatnich rzutach wreszcie zameldowała się ryba z kategorii pożądanych tego dnia ;)

normal_2~2.JPG

Zachęcony wtorkowymi wynikami, postanowiłem zrobić powtórkę. Tym razem wypad udał się w stu procentach, trafiłem w żerowanie kleni, na początek trafiłem trzy 40staki.

normal_3~1.JPG

Na koniec w najszybszym przelewie zaliczyłem przepiękne branie na 4 cm Championa od Huntera. Ryba po mega uderzeniu wyskoczyła nad wode i odjechała kilkanaście metrów z nurtem. To kleń , prawdziwy Pan Kleń, kaban ! Miarka pokazuje 54/55cm.

normal_5~0.JPG

normal_6~1.jpg

Wszystkie ryby wróciły do wody.

W najbliższe dni powtórka, trzymajcie kciuki :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gościnny wypad nad mazowiecką Wisłę. 3 bolki na wędce ale tylko jednego udało się wyjąć.

Wymiarowy + ale cieszy.

Przedwczoraj Wisła, wczoraj Odra, dzisiaj będzie Barycz!

jacolan, DAWID, zazdroszczę wam tych kleni!!!

normal_WP_20150803_004.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje wszystkie węgorze hak łykały tak głęboko, że o odczepieniu mowy nie było. Niezależnie od tego czy rybę zabieram, czy wypuszczam (ostatnio trafił mi się taki 49-51, wił się nie potrafiłem zmierzyć, więc zdecydowałem wypuścić) odcinam przypon z hakiem. Szkoda czasu, nerwów i ryby na zabawy z hakiem.

Nie mam pewności czy taki wypuszczony węgorz przeżywa. Część zapewne nie, część powinna jednak dać radę.

A wczoraj samotna nocka. W nocy ryb brak, wieczorem drobna płotka, rano leszczyki i znów ładny okoń 34cm :) Fotka w zgłoszeniach GP2015. Urlop zmierza ku końcowi..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tutaj mam pytanie do tych co częściej je łapią. Jak je odczepiacie z haka ?? Śliskie to i się wije nie ma jak go złapać...

Gratulacje! Możesz chwycić przez szmatę, albo zanurzyć dłoń w wodzie i potem w piasku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tysiące rzutów, wiele przegranych walk, ale w końcu się udało! Jest! Wiślana spininngowa Brzana! :) Łyknęła 3,5 Bonito "Kleń" wersja tonąca, Fenwick HMX 4-15, 2,60, Ryobi artica 3000 z nawiniętą plecionką Mikado 0,12 mm. C&R!!! :)

Niesamowita walka najpierw szła w góre rzeki, kiedy już ją miałem blisko, niesamowity odjazd w dół rynny, kołowrotek dosłownie płoną :)

normal_SAM_0263.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomku wytypowanie miejsca a póżniej już determinacja, determinacja i tylko to się liczy :) Ta ryba nauczyła mnie wędkarskiej cierpliwości, nie jestem wędkarzem który lubi spędzić więcej niż godzine w jednym miejscu a za to rybą przestałem ich wiele :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



Dodaj link lub baner - >


Polecamy

TOKAREX - super oferta pontonów firm Honda, Bush, Fiord, Kolibri, YRT, CHINEE oraz silniki i akcesoria do nich
Dragon
https://www.iparts.pl/
Pomocnik wędkarza
przewodnicywedkarscy.pl
Blog Zwędkowani
TOKAREX - super oferta pontonów firm Honda, Bush, Fiord, Kolibri, YRT, CHINEE oraz silniki i akcesoria do nich

Pontony - TOKAREX - super oferta pontonów firm BUSH, Fiord, YRT i HONDA

Akumulatory żelowe i AGM; Zamów online! do łodzi, jachtów, silników, echosond itp.
www.akumulatory-zelowe.pl






Dodaj link lub baner - >


Partnerzy

Corona-fishing.pl - sklep wędkarski



Telefony, smartfony, tablety - jaki kupić, jaki wybrać?





  • Ostatnio przeglądający

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.