Skocz do zawartości
przynęty na klenia     Dragon

Irlandia


Tomaszek

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich forumowiczów :mrgreen: przestudiowałem prawie całe forum dobra lektura i ciekwawe wiadomości :shock: Jeśli jest tutaj ktoś z bliskich okolic sligo to prosze o kontakt szukam kompana do wędkowania nie tylko niedzielnego :lol: wędkuje:jeziorka,rzeki no i na dużej wodzie, bez muszkarstwa.Posiadam małe pływadełko :mrgreen: Pozdrawiam :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przynęty na klenia   Dragon

witam mam pytanko czy ktos sie orientuje kiedy makrele podejda? poniewaz wczoraj bylem na black head caly dzien i nikt nie zlapal ani 1 i to na calej szerokosci od black head do moherow a wyjazd skonczyl sie 2 zerwanymi zestawami i zlamana wedka :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Quido 13- nic dziwnego ze nikt nic nie złapał. na makrele z brzegu jest zdecydowanie za wcześnie. Wprawdzie w zeszłym roku mała ławica pojawiła się w okolicach Galway już pod koniec maja, ale normalnie makrele przy brzegu pojawiają się latem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam! W ostatni piątek postanowiłem wykorzystać wolną godzinkę i pobuszować trochę za kropkami na pobliskiej rzece.

W bagażniku zawsze mam kijek i trochę przynęt pstrągowych.

Już po kilku metrach wobka zaatakował kropek 39 cm.

Postanowiłem obłowić dwie miejscówki i wracać, na drugiej w pierwszym rzucie piękne branie i od razu wiedziałem że mam kłopoty, z racji że nie miałem podbieraka a stałem na wysokim ok. 2 metrowym brzegu pomiędzy krzakami bez możliwości zejścia w dół czy pójścia do góry

Walka była ciężka i trwała jakieś 10 min, biorąc pod uwagę sprzęt typowo pstrągowy to i tak niezle, bo przeciwnikiem była piękna srebrna samica łososia pierwsza w tym roku.

Jak wspomniałem miejsce nie dawało mi żadnych szans na podebranie w akcie desperacji wskoczyłem do wody lecz mimo to rybka się wypięła zdążyłem jedynie złapać ją za ogon ale mimo tego odpłynęła wolna, ja mokry do pasa i brudny jechałem do domu zmienić ciuchy i obmyślając plan zemsty :twisted: .

Po przygodzie została tylko fotka i wspomnienia :cry: . może następnym razem :evil:

post-5289-14544972551811_thumb.jpg

post-5289-14544972552169_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Wczoraj razem z kolega bylismy na Lough Owel wyprubowac jego nowy silnik :) i przy okazji troche powedkowac. Pogoda piekna, jezioro jak lustro i wyroj jetki :) jezioro jakby sie gotowalo, w pewnym momencie pstragi mozna by bylo wyciagac podbierakiem. Efekty mizerniutkie 3 kropki (2 brownie i potok) i jeden szczupaczek. Ale i jeden wniosek wynioslem z wyprawy, trzeba sie nauczyc mucharstwa.

Pozdrawiam Vini

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja mokry do pasa i brudny jechałem do domu zmienić ciuchy i obmyślając plan zemsty

Nie sciemniaj :wink: Najpierw w tych mokrych portkach przyjechales do mnie :lol:

Efekty mizerniutkie 3 kropki (2 brownie i potok)

Brown Trout- Brownie, to wlasnie Potok- Pstrag Potokowy :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki Tomek 104 :oops: czaly czas wychodzi moja ignorancja :oops: . Nastepnym razem zrobie kilka zdjec i poprosze i wytlumaczenie ktory jest ktory gatunek :)

Sorki za brak polskich znakow w postach

Pozdrawiam Vini

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej

Byłem wczoraj ze znajomymi na klifach k.Tralee.Pogoda wymarzona,ciepło.To,co zobaczyłem,to po prostu nie da się opisać.Tak niskiego oceanu jeszcze nie widziałem,spokojniutko,bez fal.Wszystko byłoby super,gdyby nie...kosze zastawione przez kutry,było ich sporo.Zresztą jadąc dalej tym samym szlakiem w stronę loop head to samo.Jednak zrobiłem kilka fotek mostu,na który wcześniej nie umiałem dotrzeć.Pokonaliśmy sporo kilometrów,ale bez większych osiągnięć.Pozdrowionka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z lekkim opóźnieniem (nie miałem czasu pisać bo trzeba było łowić... :wink: ) wstawiam zaległy "mini" fotoreportaż z tygodnia który spędziliśmy na rybach wraz z właścicielami firmy Eventur Fishing.

Piotr Motyka i Maciek Rogowiecki przyjechali poznać możliwości naszych łowisk oraz ocenić poziom usług które oferujemy.

Głownym celem było jednak nagranie filmu DVD w celach promocyjnych, oraz zrobienie zdjęć do katalogu i prasy wędkarskiej. Plan udało się wykonać w 100%.

Wizyta chłopaków zaowocowała ścisłą wspólpracą między nami a firmą Eventur Fishing.

W trakcie 5 dni które poświęciliśmy na realizację materiału udało nam się złowić kilka fajnych rybek. Pogoda również była po naszej stronie i przez cały ten czas mieliśmy piękną słoneczną aurę z niewielkim wiatrem a czasami wręcz flautą. Jak wiadomo taka lampa nie sprzyja dobremu żerowaniu szczupaków, ale udało nam się złowić kilkanaście szczupłych w tym 4 ryby ponad metrowe, z największą 115cm!

Mocnym punktem programu było łowienie dzikich pstrągów potokowych. Łowiliśmy na kilku łowiskach- rzekach jak i wodach stojących. Udało nam sie oszukać kilka kapitalnych kropków w jeziorze oraz kilka mniejszych ale wyjątkowo pięknych ryb w rzekach.

W przedostatni dzień mieliśmy już wystarczająco dużo zaplanowanego materiału, więc odzwiedziliśmy zaprzyjaźnione łowisko pstrągów tęczowych, gdzie na suche muszki połowiliśmy pięknie ubarwionych i niebywale silnych tęczaków.

111.jpg

311.jpg

611.jpg

711.jpg

811.jpg

911.jpg

1011.jpg

1111.jpg

dsc_2910.jpg

dsc_2911.jpg

pierws15.jpg

dsc_3010.jpg

dsc_3011.jpg

dsc_9710.jpg

dsc_9910.jpg

211.jpg

dsc_9912.jpg

pierws10.jpg

pierws12.jpg

pierws13.jpg

pierws14.jpg

uy10.jpg

pierws16.jpg

I to by bylo na razie na tyle. Teraz można już pisać bieżące raporty :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak to z tymi Makrelami lowionymi z ocenu jest;) Lepsze rezultaty osiagnac mozna lowiac na zestawy " przywieszki " - przypony makrelowe - kilka haczyków udekorowanych piórkami lub czymś połyskującym czy tez na blachy:)? Jesli ktos orientuje sie w temacie prosze o opinie;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tomek mily gosc ale jak uslyszalem od kolegi 150 euro od osoby na rzece to otechcialo mi sie zyc s kad ta cena ??? ok bez przesady wedlug mnie moze innym ma inna cene ::))

Wow, dzięki że chociaż zauważyłeś że jestem miły :roll:

Dziwi mnie tylko jedno, mianowicie jesteś na forum od pół roku, a do tej pory zdecydowałeś na napisanie dwóch postów :shock: Pierwszy z pytaniem, a drugi chyba tylko po to abo dać upust swoim frustracjom. Choć możliwe jest też- sądząc po czasie napisania posta, oraz formie Twojej wypowiedzi, że zdecydowałeś się napisać na "lekkim szumie" zgodnie z Twoim podpisem "rybki i piwko kazdy wie oco chodzi :) )"

...ale do rzeczy "Kolego", mnie ostatnio odechciało się żyć jak dotarła do mnie informacja o katastrofie polskiego samolotu nad Smoleńskiem, odechciało mi się również łowić, bo wtedy akurat byłem na rzece z Klientami.

Jeśli Tobie wydanie 150 euro odbiera chęć do życia to zgłoś się do jakiegoś specjalisty. :idea:

Pytasz skąd ta cena? Pozwól że Ci tłumaczę:

Umawiając się ze mną na ryby, płacisz nie tylko za to że coś złowisz- to akurat jest mniej istotne. Najważniejsze jest to że w ciągu tego dnia dostajesz "pigułkę", pełną informacji- gdzie, kiedy, na co, jak... Tą wiedzę będziesz później wykorzystywał na swoich prywatnych wyjazdach, więc płacisz za coś z czego będziesz wielokrotnie robił użytek w przyszłości.

Ja do moich wyników nie doszedłem z dnia na dzień, a dzielenie się tą wiedzą, jest dla mnie sposobem na zarabianie pieniędzy, takim samym jak nauka jazdy dla istruktora.

Wiem że ciężko to zrozumieć, bo doskonale zdaję sobie sprawę jakimi stereotypami obarczone jest postrzeganie wędkarstwa przez polskich wędkarzy...

Jak powiesz kumplowi że wydałeś 150 euro "na ryby" to powie Ci bez wątpienia że jesteś frajer, ale jak powiesz że wydałeś półtora stówki na balet, to powie ze musiał być niezły melanż...

Dlaczego? Bo każdy myśli że łowienie ryb powinno być za darmo- w Polsce musi się zwrócić karta, tutaj trzeba sobe złowić darmowy obiadek :evil:

Dlaczego nikt się krzywi i nie patrzy zawistnym okiem kiedy np. płaci za naukę gry w golfa :?:

Niektórzy nawet posuwaja się do piętnowania osób, które korzystają z usług Guide'ów, umniejszając ich sukces, bo nie doszli do niego swoją pracą tylko zapłacili.

Widzisz, sęk w tym że nikomu nic do tego na co kto inny wydaje ciężko zarobione pieniądze. Ja oferuję usługę- Ty poznając cenę decydujesz się, albo nie. Mamy prawa wolnego rynku, więc jeśli uznajesz cenę usługi za zbyt wygórowaną to po prostu z niej nie korzystasz i szukasz czegoś innego. Przełykasz ślinę i nie dzielisz się z "całym światem" swim rozgoryczeniem...

Pozdrawiam i życzę sukcesów. :smile:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak to z tymi Makrelami lowionymi z ocenu jest;) Lepsze rezultaty osiagnac mozna lowiac na zestawy " przywieszki " - przypony makrelowe - kilka haczyków udekorowanych piórkami lub czymś połyskującym czy tez na blachy:)? Jesli ktos orientuje sie w temacie prosze o opinie;)

Jeżeli zależy Ci na ilości, to jeśli makrele są to na choinki możesz łowić po kilka sztuk na raz.

Łowienie na błytkę, jest dużo przyjemniejsze, ale na pewno wolniejsze. Choć zdarzają się takie dni że sprytnie łowiąc blaszką, złowisz więcej makreli niż sąsiedzi łowiący przywieszkami. Tak, czy siak- na obwite połowy makreli trzeba jeszcze trochę poczekać, choć pierwsze ławice pojawiaja się przy przegach, zwłaszcza na poludniu wyspy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co racja to racja! Wiedza kosztuje i komentarze okazujace niski poziom, czasem nawet tak niski ze smutek i rozpacz ogarnia forum, nic nie poardzimy na to ze niektorzy " inteligencja nie grzesza " sa nie na miejscu... :grin:

Dzieki serdecznie Tomek za odpowiedz na moje pytanie i powodzenia na rybach;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tomek104, nie przejmuj się takimi dziwnymi komentarzami. Nie uważam żeby cena 150 euro za taką imprezę była wygórowana a jak na warunki zachodnie to uważam, że jest niespodziewanie (dla mnie) niska.

Tak jak piszesz, podczas takiego wypadu można wchłonąć wiedzę jaką samemu trzeba byłoby zdobywać latami.

Zachowując proporcje miałem ostatnio taką sytuację z kolegą z pracy. Niemłody wiekiem, ale "świeży" stażem wędkarz zabrał się za wędkarstwo w zeszłym sezonie, ale wyniki miał powiedzmy przeciętne- mimo, że spędzał nad wodą wiele czasu. W tym roku poprosił mnie żebym go zabrał na ryby.

Najpierw pojeździliśmy po sklepach i pooglądaliśmy trochę sprzętu. Potem pojechaliśmy na ryby- dwa razy po parę godzin- raz na stojącą i raz na płynąca wodę. Te parę godzin wspólnego łowienia i rozmów były dla niego (jak sam stwierdził) jak nowe wędkarskie narodziny. Dlaczego? Bo mimo, że przeczytał tony gazet i książek wędkarskich, to dopiero omówienie podstaw nad wodą i łowienie z nieco bardziej doświadczonych wędkarzem pozwoliło mu zobaczyć jakie błędy popełnia i wspólnie je wyeliminowaliśmy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj okolo godziny 9 wybralem sie nad zatoke. I po kilkudziesieciu rzutach odpuscilem... nic zupelnie nic, tak jak mowie chyba jeszcze jest za zimno. Stan wody wymarzony gleboko, przyplyw ale co z tego jak za zimno... Ajjj ciagnie czlowieka do " moczenia kija "... Ale badz co badz trzeba chyba poczekac do czerwca:D Ponoc dobra przyneta sa robaki plazowe... ale nie sadze zeby taki konger albo inny morski drapieznik wybral np. robaka jesli na drugiej wedce ma smaczny filet z makreli. Wiadomo ze jesli dog-fish to makrela na haku, jesli konger to rowniez rybka, ale jakies inne drapiezniki tez przeciez musza plywac... Jesli ktos orientuje sie jakie jeszcze drapiezniki mozna zlapac lowiac na atlantyku i na co biora? to milo by bylo gdyby jakis " Fachowiec " podzielil sie wiedza w tym kierunku... POzDrAwIaM

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego Dawid poczytaj kilka może kilkanaście stron wcześniej ten wątek, a dowiesz się wszystkiego co byś chciał. :)
Jestesmy chyba tutaj zeby sobie wzajemnie uzupelniac " luki " w wiedzy wedkarskiej... Kolego 4motion uwierz mi na slowo ze czytalem wszystkie posty od " A - Z " i ich zawartosc nie usatysfakcjonowala mnie w 100% wiec postanowilem napisac kolejny i zamiast mowic mi co mam robic moze sam napisalbys cos madrego?? Forum pustoszeje wydaje mi sie ze czasem dobrze jest napisac cos wartosciowego. Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:roll: witam mam pytanie ogolne czy ktos czasem nie szuka osob do kompletu na kuter ewentualnie chetnych na takowa wyprawe dzieki za info pozdrawiam :mrgreen: :mrgreen:kom085 7629 682
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Carlos, w styczniu i lutym brały z plaży flądry i dab'y. Do tego miliony małych colies.

Od lutego nie byłem na "Solance".

A tymczasem...

Znowu z opóźnieniem, ale przez te ryby nie mam czasu na regularne raporty ;)

W zeszłym tygodniu gościliśmy "zmilitaryzowaną" ekipę. Jeden żołnierz i 3 Gardai, postenowiło przywołać do porządku miejscowe szczupaki.

Pływaliśmy przez dwa dni na dwie łódki. Dwóch Gości u mnie i dwóch u Jaca. W trakcie łowienia robiliśmy przerwy na lunch'e, kiedy raczyliśmy gości polskimi kiełbaskami z grilla, oraz ketchupem Pudliszki :lol:

Pogode mieliśmy przepiękną- słońce i kompetna flauta co zdarza się u nas nieczęsto. Niestety ryby nie podzielają zazwyczaj naszego zadowolenia z takiej pogody i w dup... sorki- "okolicach płetwy odbytowej" mają nasze starania. ;)

Mimo wyraźnego rozleniwienia szczupłych, udało nam się nam (a raczej naszym Gościom, bo to o to chodzi....) złowić trochę fajnych szczupaków. Wisienką na torcie była ryba Erni'ego- 110 cm i 10.8kg.

dsc00620.jpg

dsc00621.jpg

dsc00622.jpg

dsc00623.jpg

img_4510.jpg

Łowiliśmy w płytkich, zarośniętych miejscach głównie na jerki. Hitem były prototypy jerków Jaca- "ż"eziory :lol:

W miejscach gdzie np. Slider nie "wyciągał" ryb, po zmianie przynęty i kilku rzutach, najczęściej następował atak :roll

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.