Ser żółty

[Krah]

Łowił ktoś kiedyś na serek żółty ? Pamiętam, że swego czasu podczas dłuższej zasiadki (zakropionej) nieco alkoholem z chwilowego braku robaków i kukurydzy założyłem na hak właśnie ser żółty, efekt nieco mnie zaskoczył bowiem w ciągu 2-4 h około 5 ciu brań, w tym trzy totalnie zepsute a dwa razy żyłka nie wytrzymała podczas zacięcia, do tej pory zastanawia mnie co to mogło być? Łowisko to staw wyrobisko niezbyt duże z czystą wodą ładną populacją sandacza, karpia, amura, węgorza oraz suma. Aczkolwiek nie mam pojęcia co mogło by się skusić na ser żółty, wątpię by cokolwiek z wyżej wymienionych. Macie może jakieś sugestie ?

[Elast93]

Ser żółty to typowa brzanowa przynęta ale skoro w tym miejscu ich niema mógł być to sumek/karp 

[tomek1]

To mogła być każda biała ryba. Ja na ser łowiłem najwięcej "za łebka", kiedy z mini wędką i kanapką zaoszczędzoną ze szkoły wymykałem się z domu na stawek przeciwpożarowy w środku miasta żeby łowić karasie.

Wtedy zużywałem wszystkie części kanapki do łowienia- chleb, szynkę i ser Karasie bardzo dobrze na niego brały.

 

[Krah]

tak karasie, natomiast wątpie żeby zyłka szczeliła od karpia karasia, wiem o brzanach natomiast raczej niespotykałem sie z takimim rybami tam, a branie było bardzo agresywne 

[bumtarara]

Przy zakrapianej zasiadce nie zawsze ryba musi być przyczyną pękniętej żyłki  a co do serka to mogła to być każda ryba, łącznie z sandaczem i węgorzem.

[Krah]

nieee, to była akuratnie ryba xD wedka zgieta wpol i trzask na przyponie

[jagermeister]

Gdy robaki się skończyły, a nowych nie ma pod ręką, najprościej użyć zestawu śniadaniowego ;D