Skocz do zawartości
przynęty na klenia     Dragon

Problem z widzeniem brania


Gość VooDoo

Rekomendowane odpowiedzi

tomek1, błąd z niewiedzy. Od zawsze byłem przekonany ze rosówka, dzięki za sprostowanie.

Co do zwisu :wink: ... ustawiam sygnalizatory w okolicy 45 stopni miedzy 2 a 3ga przelotka. Ostatnio wyczytałem że ludzie zakładają bardzo nisko na 1 przelotce od kołowrotka. Z jeszcze większym zwisem. Zobaczymy w niedziele rano.

Co do haków.

Dla białego robaka i rosówki jakie przedział haków będzie optymalny. W sprzedaży są dostępne czerwone robaki których wymiary obwód jest dość mały dlatego zakładałem, że idealnym rozwiązaniem będzie nr 10

Pinka jak rozumiem 16, 18.

I co zrobić żeby odgonić tą drobnicę a przyciągnąć dużą :lol: ale to raczej pytanie retoryczne ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przynęty na klenia   Dragon
Co do zwisu :wink: ... ustawiam sygnalizatory w okolicy 45 stopni miedzy 2 a 3ga przelotka.

Mniejsze znaczenie ma gdzie (byle nie stawiało oporu rybie) niż długość zwisu a ta z kolei zależy od długości składów i odległości bombki od kija (wysokość trójkąta o podstawie równej odległości między przelotkami) Jeżeli łowisz na teleskop gdzie odległość między przelotkami będzie pewnie ok. 70-80 cm- to spróbuj zacząć od zwisu (wysokość trójkąta) powiedzmy 50 cm. Jeśli przy zastosowaniu odpowiednio dużego haka nadal będziesz miał puste zacięcia zwiększaj zwis. :wink:

Dla białego robaka i rosówki jakie przedział haków będzie optymalny. W sprzedaży są dostępne czerwone robaki których wymiary obwód jest dość mały dlatego zakładałem, że idealnym rozwiązaniem będzie nr 10

Dla rosówki rozsądny hak zaczyna się od 2 (a i to zależy skali numeracji producenta). Ja stosuję 1 lub nawet 1/0.

Dla białego wielkość haka ma nieco mniejsze znaczenie, bo po prostu na duży hak można założyć więcej białych :lol: Za to przy łowieniu drobniejszych ryb ma znaczenie sposób nabicia robaka. Jeżeli zapniesz go za "du.ę", to będzie świetnie się wił, ale drobnica będzie chwytać go za koniec i wysysać. Wtedy lepiej nabić go w połowie lub nawet 2/3 ciała nawlec na hak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mniejsze znaczenie ma gdzie (byle nie stawiało oporu rybie) niż długość zwisu a ta z kolei zależy od długości składów i odległości bombki od kija (wysokość trójkąta o podstawie równej odległości między przelotkami) Jeżeli łowisz na teleskop gdzie odległość między przelotkami będzie pewnie ok. 70-80 cm- to spróbuj zacząć od zwisu (wysokość trójkąta) powiedzmy 50 cm.
Tu się nie zgodzę Tomku ,z moich obserwacji jasno wynika że im wędzisko wyżej postawione tym większy opór ma żyłka ,czyli bombka i to nie zależnie czy zwisa bliżej wędziska czy dalej ,z tym że faktycznie nie jest istotne w którym miejscu jest umiejscowiony sygnalizator ,reasumując żyłka wychodząca z przelotki szczytowej jak nie ma kąta ,idzie w prostej lini do ciężarka ma najmniejszy opór ,ale wystarczy jeśli wędzisko ustawimy pod kątem 45 stopni opór dla ryby jest już spory ,dlatego w rzecznym wędkowaniu na grunt ,bardzo ważne jest optymalne ustawienie dla wędziska przy połowię z "bombką" ,tak aby nurt nie naciągał zbytnio bombki a ryba miała najmniejszy opór ,przy "leniwym" nurcie wędzisko ustawiam równolegle do lustra wody,daje luz zakładają bombkę ,ale w chwili jak nurt ściąga bombkę podnoszę wędzisko do góry do momentu jak nurt nie jest w stanie wybrać luzu na bombce, co równa się oporowi jaki stawia żyłka na załamaniu za szczytówką.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu się nie zgodzę Tomku ,z moich obserwacji jasno wynika że im wędzisko wyżej postawione tym większy opór ma żyłka ,czyli bombka i to nie zależnie czy zwisa bliżej wędziska czy dalej

Koledze misiek21 nie chodziło o ustawienie wędki w stosunku do wody :wink:

Co do zwisu :wink: ... ustawiam sygnalizatory w okolicy 45 stopni miedzy 2 a 3ga przelotka.

Ja to rozumiem tak, że bombkę wiesza między 2 i 3 przelotką a żyłka po ustawieniu zwisu tworzy z wędziskiem kąt 45 stopni. :roll: I o tym mówiłem, że nie ma większego znaczenia między którymi przelotkami- byle nie stawiało oporu rybie :wink:

I oczywiście zgadzam się z Tobą, że

żyłka wychodząca z przelotki szczytowej jak nie ma kąta ,idzie w prostej lini do ciężarka ma najmniejszy opór

Szczególnie jeśli chodzi o połów sandaczy na rybkę :cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Co do unoszacej sie bombki podczas wiatru, to wystarczy troche doswiadczenia i widac czy ruch sygnalizatora powoduje wiatr czy tez ryba. Ale jak dla mnie najlepszym rozwiazaniem ''niby'' bran podczas wiatru jest ustawienie szczytowki jak najblizej tafli wody , albo schowania wedzsika za minimalna ochrona np.wysoka kepa trawy itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

W ubiegłym tygodniu łowiąc na jeziorze (2 dni z rzędu) zaobserwowałem coś dla mnie dziwnego. Otóż po kilku min od wyrzucenia haczyka sygnalizator zaczął wskazywać branie. „Pukało” zarówno delikatnie jak i bardzo intensywnie. Zacięcie i ... pusty haczyk. Sytuacja powtarzała się na 2ch zestawach praktycznie za każdym razem.

Zestaw to (przynajmniej to co na końcu):

- sprężynę z obciążeniem

- żyłka 2,2

- haczyk Kamatsu nr 10 na 1 wędce

- na 2giej Kamatsu nr 12.

- przynęta rasówka, biały robak (zamiennie)

I teraz pytanie. Przypuszczam, że winą może być haczyk. Ale wejść na 14 czy może raczej na 8. Czy może jest inna przyczyna moich niepowodzeń.

Problemem jest zbyt geste ciasto i metoda połowo.Widzisz porostu jak ryby uderzają w sprężynę, podszczypują zanętę, większe nawet przewracają sprężynę po dnie stad intensywne brania,podszczypywanie. Jestem tego pewien na 100%, miałem identyczne problemy zresztą to zmora początkujących wędkarzy na ds. Rozwiązanie problemu to sypka zanęta, należy tak rozrobić zanętę by uzyskać granulat, "malutkie grudki",tak aby cześć zanęty wysypała sie ze sprężyny/koszyczka w momencie uderzenia o dno bądź w momencie lekkiego zacięcia tuz po zarzuceniu zestawu(celowo by wysypać zanętę z koszyczka).

Nie polecam sprężyny(trudno wysypać zanętę) o wiele lepsze efekty daje koszyczek najlepiej otwarty. Na potwierdzenie proponuje zrobić test, jeśli pojawią sie opisane przez ciebie brania, zarzucić sprężynę bez ciasta z sama przynęta,gwarantuje ze nie uświadczysz więcej tego typu brań.

Pozdrawiam

Star

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.