Skocz do zawartości
przynęty na klenia     Dragon

Jak dziś było na rybach - wrzesień 2016


Elast93

Rekomendowane odpowiedzi

Wczoraj popołudnie spędziłem dla odmiany na starorzeczu Wisły z matchówką, nastawiałem się na leszcze i krąpie.

Ryby weszły w nęcone miejsce dopiero po około godzinie i dosyć intensywnie żerowały przez kolejne 1,5godz. 

Starałem się łowić dosyć selektywnie tj. żyłka 0,25mm przypon 0,20mm haczyk nr 8 i trzy ziarna kukurydzy na haku. Brań było całkiem sporo ale dużo przegapiłem lub zacinałem nie w porę ale udało się wyjąć kilkanaście średnich leszczy w rozmiarze 33-43cm 😊

20160907_112931.jpg

20160907_161219.jpg

20160907_154701.jpg

20160907_153945.jpg
20160907_153106.jpg

  • Super 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przynęty na klenia   Dragon
Godzinę temu, salto napisał:

Ważne że coś się ruszyło,fajne żywce na suma:)

Ostatnie kilka wypadów ze spinem miałem na totalne zero, zaliczyłem ledwie jedno dziabnięcie pewnie jakiegoś pistoleta, więc trzeba było wykorzystać ładną pogodę i trochę odpocząć w fotelu przy okazji łowiąc leszczyki :D. Jeszcze kilka razy może wybiorę się za linem lub karpiem a później już tylko spinning za drapieżnikiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

large.IMG_20160909_163213.290.jpgWkonczu znalazlem czas na wypad naa rybki i w samo poludnie poszedlem nad jeden z kanalow Odry we Wroclawiu. Nastawilem sie na ciezki opad i wkoncu cos mi luplo:)  dalo mi to wkoncu kopa wedkarskiego bo czulem juz powoli zrezygnowanie.

  • Super 13
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich.W czwartek 08.09.2016r.czwarty raz w tym roku wybrałem się na staw komercyjny złowić coś na patelnię.Łowiłem jak zwykle maczówką na mady i kukurydzę.Udało mi się złowić 10 rybek:2 amurki,1 karpika,4 karasie i 3 płotki.Rybą dnia był amur 67cm.,2,70kg.

2lb2owk.jpg

To moje rybki na żywo.

Pozdrawiam.

Edytowane przez MATCH 2000
Powinienem wstawić w miesiącu wrześniu.
  • Super 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś nad Wisłą bez spektakularnych efektów ...

Wprawdzie złowiliśmy kilka ryb, niestety nie były to rozmiary które nas interesują ;) Ryby brały pewnie, niestety wszystkie ten sam rocznik. Wszystkie wąsy złowione na wobler Mikado Glimmer, pierwszy raz był ze mną na rzece, a już na stałe zostanie w pudełku wśród sumowych pewniaków ;):) Nienaganna praca, schodzi do 5 metrów, nie boi się ostrego nurtu i przedewszystkim nie gaśnie z cięzkimi ownerami ST66 :):)

1.jpg

2.jpg

3.jpg

  • Super 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O 9.09.2016 o 16:50, michalvcf napisał:

Wkonczu znalazlem czas na wypad naa rybki i w samo poludnie poszedlem nad jeden z kanalow Odry we Wroclawiu. Nastawilem sie na ciezki opad i wkoncu cos mi luplo:)  dalo mi to wkoncu kopa wedkarskiego bo czulem juz powoli zrezygnowanie.

Ło!!! Panie kolego! Chyba się kiedyś na korepetycje zapiszę! Pięknie te kijanki poławiasz!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, DAZ napisał:

pierwszy wrzesniowy na wobka 67 cm;)

IMAG0830.jpg

Pięknie, kolejny wychodzony ;) Oby tak dalej, zobaczymy co przyniesie jesień. W zeszłym tygodniu, chyba wtorek niedaleko miałem kaczodziobego na kiju 75 + ale niestety mój błąd i foty brak ;( Teraz niestety chwilowo pauzuje. Pozdrawiam ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, Marienty napisał:

Ło!!! Panie kolego! Chyba się kiedyś na korepetycje zapiszę! Pięknie te kijanki poławiasz!

Pogratulować trzeba bo rybka świetna ;) Nie trzeba korepetycji dlatego że jest tego w Oderce dużo a pogoda na razie im sprzyja ;)

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W ramach odpoczynku od kleniowania i jaziowania wybrałem się nad wodę by w końcu zapolować na sandacza. Oczywiście nie obyło się bez ostrych targów w domu bo od niedawna czasu w tygodniu to mam jak na lekarstwo. No ale wytargowałem te parę godzin. Dostałem bardzo dobrą radę od kolegi @jaceen a dokładnie taką, że jak jadę na sandacze to mam zabrać tylko wobki sandaczowe i broń boże ani jednego, nawet najmniejszego smużaka. Tak zrobiłem! Łowiłem 20-23. Do wody poleciały wobki z przedziału 6-8-10cm. Głównie te większe. Zdążyłem zamoczyć dużego Widła, Glooga Nike, Rapalę x-rap (jestem pod mega wrażeniem pracy tego wobka) i Glooga Kalipso.  Po 2h łowienia mam ładne kopnięcie na 8cm Kalipso prowadzone z prądem. Na końcu zestawu melduje się… sand..kleń! Nie powiem, ładny bo równe 50cm ale miał być Sandacz! Na ostatnią godzinę dałem szanse Widłom. Zanotowałem jeszcze 2 konkretne brania. To drugie było konkretne czyli z fontanną ale rybka się nie zapięła. Jestem na 100% pewny, że to ładne klenie. No cóż. Jak to ktoś kiedyś na mądrze napisał… jak w wodzie nie ma sandaczy to brać nie będą.  

20160913_220022.jpg

20160913_220120.jpg

  • Super 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja dzisiaj z synem (Tomaszem) udałem się na rybki do pobliskiego stawu.Syn złowił ogromnego karasia.Jestem z żoną (Krystynom) z niego bardzo dumny.Moje łowy były również niezwykle udane.Udało mi się upolować potężnego osobnika!:):D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj dość udane popołudniu na Wiśle. Odcinek po raz kolejny dość daleko od Torunia, na którym pływaliśmy testowo. Początek wskazywał, że może się coś dziać, bo zameldował się sumik 130 cm. Ale nie u mnie. Za jakieś pół godziny i u mnie jakieś branie i taka o to rybka melduje się do fotki

20160917_152558.jpg

A później trafia na grila ;)

20160917_152605.jpg

Na wieczór trafiła się jeszcze jedna mała rybka. Tak więc być może drapieżniki zaczynają czuć zimę ;)

  • Super 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sobotę postanowiłem wkońcu odkurzyć spining i tym samym przetestować nowy kręciołek do lekkiego łowienia okoni/sandaczy i szczupaków. Byłem od 05:00 do 12:00 na Krakowskiej Wiśle i udało się trafić dwa okonie i małego sandacza :) 

Na zdjęciu ten większy pasiak całe 30 cm :P

IMG_20160917_074202.jpg

  • Super 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj zaliczyłem kolejną próbę złowienia nocnego sandacza. Kolejny raz do wody poleciały wobki z przedziału 8-10cm. No złowiłem w końcu... Trafił się sandaczyk ok 30cm. Nie o taką rozmiarówkę mi chodziło. Wypad uratował klenik ok ~45 który połakomił się na 8cm Widła. Przywalił tak, że mi mało co wędki z ręki nie wyrwało. Rybka dobrzy wypasiona i bardzo waleczna. W zeszłym tygodniu trafiłem w nocy sumka ok 60cm. Chyba powrócę do kleniowania bo to mi najlepiej wychodzi.

  20160924_214630.jpg

20160924_214700.jpg

  • Super 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.