Skocz do zawartości
przynęty na klenia     Dragon

Zezwolenie na odłowienie Suma


Damian_PL

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Wszystkich jako że w województwie Lubuskim nasz wojewoda zdjął okres ochronny,wymiaru oraz limitu dziennego z suma na niektórych akwenach okres ochronny (więcej konkretnych informacji pod linkiem :http://www.pzw.org.pl/zozgora/wiadomosci/144626/60/zezwolenie_na_odstepstwo_od_zakazow_polowu_suma

Chciałbym zapytać jak dziada wyciągnąć w wczesną wiosną czy udać się na jego tarlisko i tam go szukać ? posiadam łódkę z silnikiem myślałem o trolingu ?

Proszę  o jakieś porady.

Pozdrawiam Damian :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przynęty na klenia   Dragon

Witaj 

To chyba jakiś żart ze strony pana wojewody w innych rejonach podwyższa się wymiar ochronny aby chronić ten gatunek a u ciebie zdejmuje wymiar limit i okres ochronny żeby  pseudo wędkarze mogli go tłuc na potęgę no pogratulować tylko wspaniałych pomysłów pana wojewody.  Porady nie dostaniesz bo to co chcesz zrobić jest dla  mnie wędkarza nie etyczne bez względu na to czy złowioną rybę wypuścisz czy nie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niki nie wiem jak jest na Wiśle ale na odrze sum naprawdę zaczyna być problemem jest tego od groma , nie pamiętam kiedy ostatni raz złapałem jazgacza ? nawet z byczkiem jest problem ale pół metrowe kijanki bez problemu przy najmniej na odcinku Wrocławskim

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj 

Wasyl chyba powiniśmy się z tego cieszyć że populacja ma się dobrze ja wiem że to wkurza co chwila wyciągać kijanki ale z drugiej strony  cieszy mnie fakt że sum nie podzielił losu wiślanego jesiotra który już dawno wyginoł 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, wasyl1968 napisał:

niki nie wiem jak jest na Wiśle ale na odrze sum naprawdę zaczyna być problemem jest tego od groma

Hmm...na warcie jest podobnie,co rok w sezonie na tą rybę na zestawach z np. rosówkami czy wątrobą meldują się całe hordy małych osobników.Druga rzecz to taka iż od ok. 10lat systematycznie zauważam wzrost złowionych sumów wymiarowych i tych medalowych.Analogicznie w tym samym okresie zauważyłem wyraźny spadek złowionych szczupaków przekraczających wymiar ochronny jak i tych pow. 80cm,kwestia ta dotyczy również sandacza,choć ostatnio pokazały się znów maluchy.Podkreślam iż są to tylko moje spostrzeżenia.Oczywiście nie popieram bezmyślnego zabijania ryb,głupawych pomysłów itp.,choć z drugiej strony chciałbym się dowiedzieć jak to naprawdę wygląda w naszych wodach.Czy wzrost populacji suma,czyli gatunku drapieżnika dominującego zaczyna zagrażać innym gatunkom jak chociażby szczupak czy sandacz?Czy jesteśmy w stanie to kontrolować?Czy za kilka,kilkanaście lat sumy opanują nasze rzeki?Istnieje wiele pytań bez odpowiedzi,na które odpowiedź zna tylko czas:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bedé celowo wulgarny [...] maç jakdupa od srania PZW jest od tego zeby reagowaç nie jestem ichtiologiem moze sie nie znam ale mieszkam nad odra i widze co sie dzieje , sorki ale jak se przypomne ostatnia wizyte na kazimierza wielkiego i calkowita ignorancje to mnie szlak trafia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, wasyl1968 napisał:

niki nie wiem jak jest na Wiśle ale na odrze sum naprawdę zaczyna być problemem jest tego od groma , nie pamiętam kiedy ostatni raz złapałem jazgacza ? nawet z byczkiem jest problem ale pół metrowe kijanki bez problemu przy najmniej na odcinku Wrocławskim

Zgadzam się z Tobą suma jest dużo i to mnie bardzo cieszy ale nie zauważyłem żeby to wpłynęło na inne gatunki.Często słyszę nad wodą, że leszcz nie bierze bo sumy wszystko zjadły a prawda jest taka ,że biorą ale w innym miejscu Odra jak każda rzeka się zmienia i tak samo zwyczaje ryb,których wystarczy poszukać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U nas z sumem jest problem co roku wymienione jeziora są zarybiane i wielkie gówno z tego jest. Dlatego też wojewoda dał zezwolenie, nie rozumiem czemu się kolego tak zjerzyłeś :) I tak szczerze mówiąc to nie jedyne jeziora gdzie jest ten problem.

Uwielbiam jeździć na te jezioro ale naprawdę z roku na rok jest coraz mniej tej ryby. I to nie dlatego że wędkarze zabierają złowione okazy, tym bardziej że jak pisałem wyżej jezioro jest co roku zarybiane sam osobiście biorę udział w zarybianiu.

Także u nas SUM jest problemem a nie, nie etyczni wędkarze którzy chcą wyłapać biednego suma :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem i tak już jest po sprawie i nawet zezwolenie na odłów nie pomoże o takich rzeczach trzeba myśleć przed zarobienie.To tak jakby zezwolić na odłów boleni z Mietkowa nic to nie da będą tam już zawsze i tylko kwestia czasu jest jak padnie tam rekord Polski.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja raczej bym się skierował w inną stronę - czy Marszałek , Wojewoda albo inny PAJAC może wydać takie rozporządzenie !!!????

Wymiary oraz okresy OCHRONNE - Ustala MINISTER i są ujęte w USTAWIE która jest Aktem Prawnym NADRZĘDNYM nad rozporządzeniami poniższych PAJACÓW .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nad jeziorem, na którym bywam, w Lubuskim, 10 lat temu sumy były jak Yeti - podobno ktoś złapał, ktoś widział. W chwili obecnej sumów jest dużo, dość często są łapane. Rybostan zmienił się - tak twierdzą stali bywalcy na tym jeziorze - o wiele mniej jest Leszcza, lina i węgorzy, na ile to działalność sumów, a na ile człowieka - nikt nie wie.

Na pewno nie można jedną miarką każdej wody mierzyć - Mietków pamiętam sprzed 10ciu lat gdzie przez 8 h złapałem 300 boleników po 15 cm i żadnej innej ryby. Goczałkowice są "przekrąpione" i moim zdaniem krąp powinien na tym zbiorniku być traktowany jak babki - zakaz wypuszczania z powrotem do wody, Otmuchów - "przeleszczny" w latach 90tych itd itp.

Co do tego, że Wojewoda coś ustalił - chyba mógł - skoro to zrobił - pamiętam, że na Otmuchowie był okres, gdzie były zniesione limity ilościowe Leszcza i wymiary ochronne, więc chyba można.  

     

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj

Spokojnie kolego to jest tylko moje zdanie co sądzę na ten temat :)  Sądzę że powini się tu wypowiedzieć ichtiolodzy w końcu znawcy w tej dziedzinie  moje  zjerzenie jest spowodowane tym że takie decyzje wydaje osoba która się na tym kompletnie nie zna .Oj pan wojewoda miał chyba pałke z biologi bo nie wie że  ryby tak jak i ssaki ,owady itp.... się rozmnażają:P a natura potrafi to regulować 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.