Skocz do zawartości
tokarex pontony

Jak dziś było na rybach - Czerwiec 2018


P

Rekomendowane odpowiedzi

przynęty na klenia   Dragon

Jako że czerwiec to miesiąc dwóch drapieżników na literkę "S" to ktoś musi zacząć :D 

Ostatnie dwa wypady poświęciłem boleniom które nie zbyt chcą współpracować więc pojechałem z trzema kumplami pod wieczór z 1-2 czerwca w celu złowienia jakiegoś sandacza..

Nad wodą jesteśmy ok 19:30 ale pogoda szybko się psuła, wykonaliśmy może po 10 rzutów i dopadła nas burza.. do 21:30 czekaliśmy na poprawę pogody w samochodzie..

Podczas kończącego się deszczu i przechodzącej burzy wędkowaliśmy jeszcze prawie do 1 w nocy dnia dzisiejszego, u mnie zameldował się najpierw mały ok 40 cm bolek, chwilę później leszcz za kapotę a ok 23:30 jest łupnięcie z płytkiej cofki na bezsterową 7 cm uklejkę. Po krótkim holu wyjechał 60 cm nocny smoczek :) dosłownie 6 minut później jeden z kumpli wyjmuje 3 cm większego na małego lunatica na 5 g główce..

Dwóch kumpli bez ryby na brzegu, ale każdy zaliczył kilka kontaktów ;) 

Poniżej pamiątkowe fotki :P 

large.34201007_850937855107260_649416951

large.2042157860_34201605_85093791177392

  • Super 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wczoraj też pierwsze rybki czerwcowe zaliczyłem.

Na jiga małe kleniki siadały, takie do 20 cm.
Na mikrowoblerka (1,5 cm) złowiłem pierwszego w życiu krąpia na spining :)

Nieduży, taki koło 20 cm ale 3 groty kotwiczki w pysku, zaatakował w płytkiej wodzie do kolan w dosyć silnym nurcie. 

Kolorystycznie piękny jak pirania :) 

  • Super 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, tomek1 napisał:

ojciec był w piątek świadkiem holu suma ok. 50 kg, który w wyniku błędu przy lądowaniu odzyskał wolność.

😩

U mnie wszystkie sumy odzyskują wolność i nie są potrzebne błędy w podbieraniu (odpukać takie się nam nie zdarzają). Po co komu miałby być sum 50 kg? Pewnie pod koniec tygodnia dotrze do mnie filmik z wypuszczenia sumika.

PS złowiłem go w maju dokładnie tak jak napisałem, rozpoczęcie w tym roku było wcześniej :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, P napisał:

U mnie wszystkie sumy odzyskują wolność i nie są potrzebne błędy w podbieraniu (odpukać takie się nam nie zdarzają). Po co komu miałby być sum 50 kg? Pewnie pod koniec tygodnia dotrze do mnie filmik z wypuszczenia sumika.

Myślę, że gdyby został skutecznie podebrany, to facet zabrałby go do domu...

Wraz z kolegą zagarnęli go do wielkiego podbieraka z długą siatką, ale wpadli na pomysł, żeby dźwigać go za siatkę, zamiast np. za szczękę. Dzięki temu sum pływa do dzisiaj. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj popołudniowe trzy godzinki nad królową z dwoma kumplami. Wędkowaliśmy od ok 18:30 do 21:30, u mnie zameldował się jeden dyżurny bolek średniaczek, u jednego z kumpli podobnie a drugi miał ładnego zębacza i suma na kiju, ale oba się jakoś spięły :blink:

Woda poszła znacznie w górę więc chwilowo odpuszczam sandaczowe podchody :D 

Poniżej pamiątkowa fotka ;) 

large.20180604_192302.jpg.731c1863ee8cc7

  • Super 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Elast93 napisał:

Oj ładne masz tam miejscówki widzę, Sandacze krajowe czy zagramaniczne? :D

Polska, może ciężko w to uwierzyć ale w czerwcu ok 20 sandaczy a od maja ponad 70 😊

  • Dzięki! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, spn83 napisał:

Polska, może ciężko w to uwierzyć ale w czerwcu ok 20 sandaczy a od maja ponad 70 😊

No to pozostaje mi tylko pogratulować skuteczności i umiejętności oraz zazdrościć takich wód :D 

  • Super 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sandacze jak marzenie łowisz  :)

U mnie wczoraj po zmroku już wpadł jeden. Mały 48 cm tylko, zapozować nie chciał, jak wyciągałem telefon z kieszeni do fotki odpłynął zamiast poczekać przy brzegu ;) 

Miejsce było sandaczowe, wobler też sandaczowy, ale zaskoczył mnie tym braniem, bardziej na klenia liczyłem :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, jaceen napisał:

Spn83, rozwalasz system:) Możesz napisać w kilku słowach z czym do nich podchodzisz? Jak masz sprzęt skonfigurowany pod sandacze?

Dragon Millenium SP Zander Spinn 10-35 245, kołowrotek Ryobi Zauber 4000, plecionka Spiderwire 0,14 i 90% sandaczy łowię na koguty 30-20g, żadnych podbić tylko dwa lub trzy podkręcenia w różnym tępie od bardzo szybkiego do dosłownie wleczenia po dnie ale podstawa to znalezienie czasu w którym sandacz żeruje, czasami u mnie jest tak że sandacz wychodzi dwa razy w ciągu dnia na 30 min i potem można robić wszystko a nic nie złapać np. teraz najlepsza pora to 10-13 w południe i 23-2 w nocy puźniej brania ustają niemalże całkowicie i po tygodniu dwuch znów trzeba szukać ulubionych pór żeru ryb.

  • Super 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 4.06.2018 o 08:20, tomek1 napisał:

Tarło?

Nie wygląda mi to na tarło, zresztą na tym akwenie woda nagrzewa sie dosyć późno, tak  ze jeszcze powinienem mieć trochę czasu ;) 

 

7 godzin temu, Madmax napisał:

Jak nie Liny to Karasie - gratuluje i podziwiam

 jeśli możesz sprzedać swój sposób na nencenie i na co łowisz ??

Łowie w totalnie dzikim, niezarybianym akwenie. Bardzo szybkie spady od brzegu, zaraz za trzcinami mam 2m, kawałek dalej już są 4m. Wypatrzyłem sobie miejsce i przygotowałem je (a raczej stworzyłem je od podstaw). Odbyłem na nim około 15 wypadów po 2-4h. Przechytrzyłem co najmniej 15 linów 35-47 oraz 3 karasie 42, 44 oraz 47. Ciekawe jest to, że chodzę tam już kilka lat i nie złowiłem karasia poniżej 40cm. Linów poniżej 35cm mogę policzyć na palcach jednej ręki. Oczywiście starałem się być wcześnie rano lub wieczorem. Łowiłem tylko na spławik, mając jedną odległościówkę, bardzo blisko brzegu. Stosuję duże haki gamakatsu złoty nr.2. Przynętą jest groch, ogólnie wszystko po to aby wyeliminować ogromną ilość drobnicy. Jeśli chodzi o nęcenie to staram się... nie nęcić. Podsypuję tylko garstkami podczas łowienia. Chciałbym spróbować podać przynętę na włosie z prostym zestawem samozacinającym, poeksperymentowac z ziarnem oraz kulasami i pelletem no i oczywiście zacząć więcej sypać do wody. Mam nadzieję że do tego dojdzie ale to już po tarle. Ogólnie piszę ten post, bo wiem że stosunkowo niewiele osób go przeczyta. Poniżej prezentuje Wam 2 urywki nagrania z porannego wypadu 2 czerwca, kiedy to nie złapałem nic. No i przy okazji wrzucam jeszcze ewakuację ostatniego karasia.

 

  • Lubię to 1
  • Super 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Don Gucak Lubię oglądać takie filmy z pod wody :D Trafiłem kiedyś kanał na youtube chyba jakiegoś anglika, brodził w rzece stawiał kamerkę a potem tam spiningiem podawał np. woblerki pokazująca ataki szczupaków i okoni. A twój białoryb też fajnie się ogląda! Sporo życia na tej wodzie masz no i piękne wyniki, widać że odpowiednie przygotowanie daje efekty :D !! 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.