Skocz do zawartości
tokarex pontony

Jak dziś było na rybach - Grudzień 2018


RSM

Rekomendowane odpowiedzi

Grudzień zaczął się trudną i wymagającą pogodą dla wędkarzy. Dzisiaj dość ciepło i około 14:00 melduję się z synem nad wodą. Plan był prosty - zimowa płoć. Koszyczki 20g, skrętka, przypon 70cm 0,09mm, haczyk nr18, pinka i zanęta bardzo uboga w towar. Pogoda szybko zmieniła się, gdy słońce zaczęło zachodzić. Silny wiatr i przenikliwy ziąb, ale było warto postać. 

Zaczęło się spokojnie, krąpie skubały pinkę w łowisku. 

IMG_20181208_152049_resized_20181208_051244688.thumb.jpg.0f1eac27739a1c3e42ee1e3bd1b5472c.jpg

Następnie pojawiły się płocie. Mocne brania i silne, spore ryby stanowiły wyzwanie dla mojego syna, który nie mógł przyzwyczaić sie do cieniutkiego zestawu. Delikatność, spokój i opanowanie pozwoliły mu po chwili cieszyć się śliczną płocią. 

IMG_20181208_161623_resized_20181208_051244058.thumb.jpg.11f013b852da2121da95d88bf7168744.jpg

IMG_20181208_161558_resized_20181208_051244237.thumb.jpg.874d620ea77b974e6e6737a0c284963b.jpg

32cm czyli brąz dla juniora :)

Ja też miałem sporo zabawy i pierwszy raz w rzyciu holowałem płoć ponad 30cm 

IMG_20181208_171152_resized_20181208_051244399.thumb.jpg.cf97b9b14552ce4f5ca05d5fc65ec19c.jpg

IMG_20181208_153145_resized_20181208_051244496.thumb.jpg.c074b840a5a0a63aa453bf28a47563f9.jpg

36cm - moja życiówka i jednocześnie brązowy medal :)

Super wyjście, bo udana realizacja planu zawsze cieszy bardziej niż przypadkowe trafienie fajnej ryby. 

  • Super 13
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przynęty na klenia   Dragon

Dzisiaj pierwsze wyjście z wędką w grudniu :)

Pogoda pozwoliła łaskawie, słonecznie , bez wiatru , temp 2-3 stopnie na plusie. Miałem niestety tylko godzinkę do dyspozycji (11.30-12.30) więc jeden kleniowy woblerek bez zmieniania i około 150 metrów brzegu. Dwa brania i 2 kleniki do 30 cm wyciągnięte , najważniejsze że ręka rybą śmierdzi ;) 

  • Super 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W niedziele Odra w godzinach 9.30-12. Efekty przeszły wszystkie oczekiwania. Na brzegu zameldowało się 6 leszczy w rozmiarze 50-60 cm i 4 płocie od ok 30 do 37 cm. Dodatkowo 2 ryby poszły z haczykiem ( przypon 0,10). Brania na środku Odry , niektóre bardzo gwałtowne , aż szkoda było jechać do domu. Za tydzień powtórka, już nie mogę się doczekać. 

SAVE_20181211_160933.jpeg

SAVE_20181211_160724.jpeg

  • Super 12
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj bez zdjęć. Ryby były, wymiaru brak. Ale była sympatyczna rozmowa z synem. Woda zamarznięta cieniutko, udeżył główką jigową i przebił się przez lód. 

- tata, pomożesz mi zaraz, bo będę miał szczupaka i nie wiem jak przez lód go wyciągnę? 

- jasne synu - rzuciłem z przymróżeniem oka. 

- jest, chodź pomóż! 

 

  • Super 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, RSM napisał:

- tata, pomożesz mi zaraz, bo będę miał szczupaka i nie wiem jak przez lód go wyciągnę? 

- jasne synu - rzuciłem z przymróżeniem oka. 

- jest, chodź pomóż!

Świetne! W takiej chwili po prostu zostajesz z otwartymi ustami... :)

A w temacie, bo jakoś tu pusto w tym miesiącu ;). Ostatnio przy łowieniu innych zębatych przyłowiłem kilka przyzwoitych okoni. Poniżej wczorajszy.

IMG_20181215_133815 (002).jpg

 

  • Lubię to 1
  • Super 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Darek 1 napisał:

W weekend Moszczanica tak na 2 godzinki i takie 60 cm cudeńko wyholowane na brzeg. Zmieniłem z 15 różnych wobków i tylko na jeden były efekty....3  szt 40+ i taki 60 cm.

IMG_20181218_152013.thumb.jpg.5d2d95a2287538397838d489292169c9.jpg

 

 

 

 

Zaskoczyłeś mnie, że tam jeszcze nie ma lodu. Piękny tęczak! Liczę na 2-3 tygodnie porządnego lodu w styczniu, żeby zapolowac na takie. 

  • Super 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaskoczyłeś mnie, że tam jeszcze nie ma lodu. Piękny tęczak! Liczę na 2-3 tygodnie porządnego lodu w styczniu, żeby zapolowac na takie. 

Tomku przy wypływie z małego stawu  z pstrągami hodowlanymi często jest wolna przestrzeń, bo woda ma mocny nurt, dopóki nie przyjdą naprawde duże mrozy

Pozdrawiam Darek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Darek 1 napisał:

Tomku przy wypływie z małego stawu  z pstrągami hodowlanymi często jest wolna przestrzeń, bo woda ma mocny nurt, dopóki nie przyjdą naprawde duże mrozy

Znam to miejsce oczywiście. Myślałem, że cały staw był wolny od lodu.

Liczę w tym roku na parę bardzo mroźnych dni, które zetną mocno ten zbiornik i będzie można z lodu zapolować na te największe tęczaki. Od czasu jak istnieje, nie udało mi się na niego wejść, bo właściciele nie wpuszczają na niepewny lód ze względu na przepływ wody.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomku w Moszczanicy największe są palie jeziorowe, dochodzą do 80 cm, miałem już okazję spotkać się z  tą rybką osobiście, teraz łowił obok mnie facet na muchę i miał dużo lepsze efekty ode mnie, łowił na białego streamera i czarną nimfę, przy mnie wyholował 2 tęczaki grubo ponad 60 i dwie piękne palie. Ryba jest trzeba tylko wiedzieć jak się do niej dobrać, dobrze dopasowana przynęta to podstawa.

Pozdrawiam Darek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu ‎2018‎-‎12‎-‎21 o 15:11, Darek 1 napisał:

Tomku w Moszczanicy największe są palie jeziorowe, dochodzą do 80 cm

Wiem, że są takie ryby, ale na kiju jeszcze nie miałem. Największe pstrągi jakie łowiłem miały pod 60 cm.

 

W dniu ‎2018‎-‎12‎-‎21 o 15:11, Darek 1 napisał:

teraz łowił obok mnie facet na muchę i miał dużo lepsze efekty ode mnie, łowił na białego streamera i czarną nimfę, przy mnie wyholował 2 tęczaki grubo ponad 60 i dwie piękne palie

Nie raz na Moszczanicy muszkarze złoili mi dupsko. Ale od tego roku- mam i ja ;) Na wiosnę będę łowił tam prawie wyłącznie na muchę.

@buszmen uważaj na siebie przy tej pogodzie. Zazdroszczę łowienia w dziurze tak jak Piotr!

  • Super 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Patrząc na buszmena otoczonego zimowym krajobrazem,moja wyobraźnia szaleje😉Centrum kraju to nadal głęboka jesień,deszcz + wiatr,czasem przymrozek...Z drugiej strony nie mogę narzekać bo to otwiera furtkę na swobodne spiningowanie w starorzeczach.Dzisiaj kolejny wypad i doskonalenie umiejętności drop-shota,na tą chwilę ta metoda całkowicie mną zawładnęła😁Czas szybko ucieka, a i zacinający deszcz nie przeszkadza😉Dziś i wczoraj sporo okoni od maluszków do 32cm,w rzece nawet sandacze śmiało walą w "dropa" ale póki co przed wymiarowe.

DSC_0502.jpg

DSC_0503.jpg

DSC_0506.jpg

DSC_0508.jpg

  • Lubię to 1
  • Super 12
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, zajac222 napisał:

W Toruniu dopiero dziś się robi biało

Jakieś 100km niżej podobnie,z tym że kilka godzin później wszystko wróciło do normy...😉

Wczoraj szybki wypad z "drop-em",okonie zastrajkowały i nawet jaskółki wyjęte gdzieś z dna pudełka nie były wstanie skusić żadnego pasiaka.Tańczenie przynętami okoniowymi po kilka minut w miejscu sprowokowało dla odmiany trzy zębate koleżanki,dwie w okolicach 60cm i jedna raczej bez wymiaru.Wszystkie z grubymi brzuszkami,więc pewnie przyszłe potomstwo rozwija się prawidłowo🤤Swoją drogą już dawno nie widziałem drapieżników tak oblepionych przez pijawki,można wnioskować iż dłuższy czas pozostawały nie aktywne.

DSC_0511.jpg

DSC_0509.jpg

  • Lubię to 1
  • Super 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I dziś byłem +3*C lód już miękki się robi , w niektórych miejscach przebijałem go piką na raz :( no i tylko 1 okonek , nie wiem czemu nie bierze a obiegłem jeziorko wzdłuż brzegu dookoła . Nowy nabytek skrzynka Tonar 10l  ,taka mała bo ma być na lekko , mam też i większą Kongera , ale uważam że Tonar jest lepiej wykonany , podobają mi się na spodzie skrzynki plastikowe ząbki którw zapobiegają ślizganiu się skrzynki :)

20181226_095550.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wczoraj się pożegnałem z pajkami i z sezonem. Nie łowiłem bo byłem z familią na spacerze. Lodu nie ma śladu, przez chwilę padał śnieg.

Za to poziom Wisły i co za tym idzie staruchów dramatycznie niski. Szczerze to w swoim wiślanym wędkarstwie tylko raz widziałem niższe stany wody, jak była susza z 3 sezony temu, tylko że to był środek letniej patelni. Teraz za oknem jesień na całego, deszcze co chwilę padają a stan wody jest tragiczny. Nie wiem czy to kwestia włocławskiego klocka, bo w tym roku to co oni robili swoimi "regulacjami" z dolną Wisłą to podchodzi pod kryminał. Wiosną sztucznie wywołana niżówka i pewnie zabicie większości wylęgu ptactwa w obszarach natura 2000, o wiosennym tarle mieszkańców rzeki nawet nie wspominam. By potem w lecie spuścić wszystko wielką falą w 2 dni. Może tam na klocku nie wiedzą, że rzeka to nie sedes żeby wodę trzymać w zbiorniku i spuszczać jak jest potrzeba. Jak tak dalej pójdzie to mi dołki powysychają do zera na przyszły rok razem z tymi grubymi pajkami :? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.