Skocz do zawartości
przynęty na klenia     Dragon

jaceen

Rekomendowane odpowiedzi

To nie jest tak, że nie próbuję. Powolutku ilościowo coś zaczyna się dziać. W piątek kilka sztuk zakręciło się koło 30 cm. Na "Balansie", ta pomarańczowa wstawka jest dokładnie na 30 cm i ułatwia szybką weryfikację.

WP_20191108_09_22_56_Pro.thumb.jpg.1dfd5b61afa183b35eb396e9e22c2604.jpg

WP_20191108_07_41_09_Pro.thumb.jpg.e5cacd624d4e90fd0cac026ed6e45c47.jpg

Pięćdziesiąt centymetrów też mam oznaczone:) Łowiłem wyłącznie na gumki 2 i 3" z główkami do 4 g. Opad, jednostajne prowadzenie w toni.

WP_20191108_07_42_10_Pro.thumb.jpg.3e411e184f3530759ed3eb09ff0e454a.jpg

WP_20191108_08_11_27_Pro.thumb.jpg.1cd3bf6332526e54152f75e14ae6792a.jpg

WP_20191108_09_23_24_Pro.thumb.jpg.fb7d4603b0bccd973af7e653302d5bd5.jpg

WP_20191108_11_19_20_Pro.thumb.jpg.734268a6fbebc9f07ce39040f9183a8d.jpg

  • Super 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przynęty na klenia   Dragon

No to Jacek miałeś farta w przeciwieństwie do mnie , jako że u mnie dalej wody nie ma ( mam nadzieję że wróżby kolegi Wolana się spełnią 😉 ) dzisiaj znowu miasto , przez półtorej godziny nic 😭 jak zaczęły się brania to rozwarstwiła się szczytówka ( kurna dlatego trzeba nosić z sobą klej szybkoschnący ) jednego okonia wyciągnąłem , zmiana wędki i branie , fajny okoń się spina ale widzę że jeszcze większe go odprowadzają , dałem dupy bo źle dobrałem główkę , szukam w klamotach i nic pod kajtki nr. 3 , zawijam się i pierwsze kroki do sklepu po odpowiednie główki , jutro Mietków ( jak zwykle będzie lipa 🤔, ale jak pływanie za free dlaczego nie 😜 )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mi dzisiaj na kajtka 3' w naturalnych barwach sporo pasiaków zareagowało. Zimowisko. Boczny trok na ciężarku aż 20g. Okonie ze sporego dystansu. Lżejszym zestawem nie dość że nie dolatywało, to 0 kontaktu bliżej brzegu. Największy poprawia kilka punktów - 30cm

IMG_20191109_101336.thumb.jpg.5b94db2522fbacb38ef664b5c596461c.jpg

  • Super 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Grzebas72

Przedstawiłeś pierwszą rybę w panierce. To się zdarza, okoń potrafi poskakać w trakcie pomiaru na taśmie. Jednak trochę drażni, szczególnie gdy kolejną przedstawiasz na dywanie 😕 . Wiem, że pomosty czasem dostają dywanik w prezencie, ale póki takich rzeczy nie wyjaśnisz to jest to kolejny element, który drażni. Pamiętaj, że rywalizujemy z zasadą złów i wypuść. Nie zmuszamy do c&r nikogo, ale w tej zabawie tak ustaliliśmy. Dodatkowo ryby zgłaszamy w miarę szybko po złowieniu. O ile się nie mylę to pierwszy okoń to jakieś wspomnienie z września 😕 . Nie piszesz nic o metodzie, przynętach, charakterze łowiska. W sumie nie wiemy nic o tobie. Nie o to chodzi w tej rywalizacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Rybkę z pierwszego zdjęcia złowiłem na pokrakowskim zbiorniku pożwirowym standardowo z opadu na gumke kaitech easy shiner 4 cale we wrześniu ale z braku czasu wstawiłem dopiero dzisiaj. 

Druga rybka z dnia wczorajszego złowiona na jeziorku w Krakowie z pomostu faktycznie wyścielanego pięknym dywanem. Taką samą metodą jak wyżej. Nadmieniam, że wszystkie rybki jakie złowię wypuszcza w dobrej kondycji. Zarówno czyste jak i w lekkiej panierce. 

Do konkursu zapisałem się wiosną jednak dopiero teraz znalazłem więcej czasu na zabawę z okoniami. 

Pozdrawiam

Grzegorz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Staram się zakończyć sezon jakimś fajnym sandaczem. Dzisiaj mogło być przyjemnie. Słyszałem przez kilkanaście sekund piękną melodię z hamulca:) Niestety nie było dzisiaj na tyle szczęścia, żeby wszystkie cztery brania zakończyły się sukcesem. O świcie ruszyły się bolenie. Dwa razy otarły się o Relaxa. Zmieniłem na cykadę. Po kilkunastu próbach łup! Przy nim hamulec nie jęknął. To wcześniejszy, być może sandacz musiał być spory, że go uruchomił. A boleń był ładnie zapięty i bez problemów dojechał do ręki. Zachciało się mu złota:)

WP_20191120_07_12_53_Pro.thumb.jpg.50beec21e130310cda6dc0f74dd04696.jpg

WP_20191120_07_18_59_Pro.thumb.jpg.95325cc9040e42545edf3826d51b49ec.jpg

Trzecie i czwarte branie wykorzystane. Obie ryby na rippera udającego kiełbia na główce ok 5 g. Szczegóły dzisiejszego łowienia w tym wątku, bo ustawiam się na miejscu, gdzie podchodzą ładne okonie. Już trochę ich tam połowiłem przy okazji sandaczowych podchodów. Co ciekawe, gdy nastawiam się na okonie, to jakoś mi nie idzie. Gdy łowię mocniej, agresywniej, ciężej, to ze sporym prawdopodobieństwem trafi się właśnie niezły okoń. I dzisiaj również tak było. Okonia wpisuję do tabeli (31 cm). Kolejne dwa punkty do przodu:)

1411602227_WP_20191120_09_13_48_Pro111.thumb.jpg.acfca6e3529c0f594a4e57e02979fe51.jpg

WP_20191120_09_12_50_Pro.thumb.jpg.8d8287571cdae2eba64f568654c9d81f.jpg

Był jeszcze sandacz. Taki wymiarowy. Nic szczególnego, ale był tak naelektryzowany, że postanowiłem zrobić mu zdjęcie. Myślałem, że zaraz będzie strzelał z kolców, taki był napięty. Gdy dostał wody do pyska, to spokojnie i dostojnie odpłynął.

448682196_P1400388111_easyHDR-BASIC-2.thumb.jpg.3ba24000862cca853e38e589cc46c536.jpg

P1400394.thumb.JPG.5cd14d843781016b499b12fc30dfe456.JPG

  • Super 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Wspomniałem w poprzednim wpisie, że przy próbach łowienia sandaczy ustawiam się w miejscach, gdzie mogę liczyć na przyłów ładnych okoni. Tak było i ostatnim razem. Szczęście do mnie się uśmiechnęło i złowiłem dwa ładne okonie. Sandaczowych brań w tym dniu niestety nie miałem. Miejsce bardzo popularne i często odwiedzane przez innych wędkarzy. Nie jest łatwe. Nie chodzi o zaczepy, dostępność, czy inne trudności. Chodzi o ilość brań w stosunku do spędzonych godzin nad wodą. O sprzęcie nie będę się rozpisywał, ale wspomnę, na jakie przynęty zostały złowione.

WP_20191123_11_53_30_Pro.thumb.jpg.6230060eb74a6907a226b687b0edb0d7.jpg

Mniejszy okoń (31 cm) został złowiony na kopyto 15g/11 cm. Większy (37 cm) złowiony na twistera 7g/9 cm. Na zdjęciu, dla porównania jest ripper 2". Najczęściej okonie łowię na silikonowe przynęty długości do 3". Nie dziwcie się, że wspominam o tym zdarzeniu. Dla mnie to nowość w okoniowych podchodach. Od dwóch sezonów poważniej się za nie wziąłem i pewne sytuacje wprawiają mnie w zadziwienie. Gdy skończy się sezon sandaczowy, nie wyobrażam sobie, abym np. w styczniu tłumaczył komuś, że z tak dużymi gumami ustawiam się na okonie. Wrócę do miniaturyzacji. Czy uda się jeszcze w takim stylu coś ciekawego dołowić do końca sezonu? Oby:)

WP_20191122_07_58_35_Pro_easyHDR-BASIC-2_resized.thumb.jpg.5779bbcdbcc21abbec5bba0cfc98e63f.jpg

WP_20191122_09_22_37_Pro.thumb.jpg.9c2f45e5bd001526c8da03bd6ebefdb2.jpg

WP_20191122_09_25_17_Pro_easyHDR-BASIC-2_resized.thumb.jpg.c7f92f0db58255aff7cde17220fb4bc0.jpg

Okonie lecą do tabeli.

 

  • Super 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Starcie jeszcze trwa, ale to nie znaczy, że nie możemy pogadać przy okazji o nowym sezonie. Macie jakieś pomysły na nowy? Zmieniamy coś w zasadach? A może nie będzie już chętnych na okoniową rywalizację?

PS

Przypominam, że w każdej chwili można dołączyć i powalczyć o wygraną w 2019r. Jeszcze ponad miesiąc łowienia:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 27.11.2019 o 22:06, Darek 1 napisał:

Ja bym powalczył w dyscyplinie kleniowej

Jest taki plan, że w przerwie na okoniowe amory powalczyć o inną rybę. Na wypełnienie tej luki pasowałby kleń. Można by przyjąć, że w terminie marzec-kwiecień będą się liczyły trzy największe. Idąc za tym pomysłem, w drugim półroczu na podobnych zasadach wzięlibyśmy na tapetę np. bolenie. Tylko, czy nie za dużo tych odskoków? Chciałbym, żeby okoniowa liga nie rozmyła się przez rezygnowanie na poczet innych ryb.

W dniu 29.11.2019 o 10:01, Don Gucak napisał:

Big Fish osobno nagradzany

Według mnie powinno tak być zawsze. Złowiony ponadprzeciętny okaz dodaje rangi zawodom a samemu łowcy prestiż. Pamiętajcie, że w tych zmaganiach nie chodzi o materialne dowartościowanie. To akurat jest wyrazem naszej spontaniczności i chwili, że uzbierało się trochę wędkarskich gadżetów. 

  • Super 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje propozycje:

- nie dodawać innych gatunków. Liga klenia jak najbardziej, ale osobna.

- bonusowe punkty za okazy. Przykładowo 2 punkty za 35+cm, 5pkt za 40+cm, 10pkt za największą rybę (może nie całej ligi, ale na przykład kwartału). 

- bonusowe punkty za jedną rybę z danego miesiąca. Przykładowo 5pkt: zakładając, że uczestnik każdą rybę zgłosił w innym miesiącu to ma do zdobycia 50pkt więcej. Jeżeli ktoś w lutym znajdzie fajne łowisko i zrobi komplet, to będzie miał tylko 5pkt i może przegrać z kimś kto cały rok pracuje nad wynikiem. Jeżeli ktoś ma zgłoszony komplet z okoniami 30-34cm i w kolejnym miesiącu trafi mu się 30cm (co aktualnie nie dawałoby punktów), to ze względu na ten bonus, jakiegoś podmieni, czyli pojawi się nowy post w temacie.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomysł bonifikaty za rybę w każdym miesiącu ciekawy. Z tym że nie jestem przekonany, aby w przypadku tylko kilku zawodników z uzbieranym kompletem podziałał mobilizująco na pozostałych. Gdyby wszyscy zawodnicy (24 osoby) "mieszało" kompletem od kilku miesięcy, to z pewnością poparłbym pomysł. Kolejna sprawa to bonusy za okazy. Taka ryba już sama w sobie jest bonusem:) i dodawanie kolejnych punktów według mnie "zabiłoby" rywalizację. Musimy mieć na uwadze, że część osób nie może spędzać tyle czasu nad wodą, aby spełnić wymóg uzbierania kompletu, dodatkowo w każdym miesiącu obowiązkowo coś dołowić, żeby nie odstawać od reszty łowiących cały rok. Kolejna sprawa. Kto miałby pilnować i wyliczać bonusy, pilnować dat, porównywać okazy? Ja wtedy się wypisuję:)))

Pomysł miał na celu zachęcić do ostatniej chwili rywalizacji niezdecydowanych. Nawet teraz ktoś może się zmobilizować i dociągnąć do czołówki. Wszystko jest możliwe. Może być tak, że część wędkarzy może wędkować w krótkim np. urlopowym terminie. Bonusy dodawane w powyższych rozważaniach uniemożliwią nawiązanie rywalizacji. 

Liga klenia, czy innej ryby, jak najbardziej osobna. Nie ma planu łączenia. To miało być wypełnienie luki w czasie amorów okoni. Jak pomysł chwyci z kleniem, to możemy się pokusić w trakcie sezonu o inną rybę.

Pamiętajmy o prostych zasadach, które dadzą łatwy podgląd sytuacji. Odpalam tabelę i wiem, w którym miejscu stoję.  Z pewnością nie będę się wstydził, gdy zajmę odległe miejsce, bo nie udało się złowić okoni powyżej 30 cm, które w obecnej sytuacji dają wysokie miejsce. Stąd na przyszły sezon będę proponował, aby jeszcze obniżyć próg zgłoszenia. Dla tych, co czują się pewnie, jest to bez znaczenia. Dla mnie, po trzecim sezonie podchodów za okoniami uważam, że 22 cm okoń nie jest czymś niestosownym by pominąć go w zgłoszeniu. Walczę o tych zawodników, którym ciągle brakuje niewiele, by uzbierać komplet. Chciałbym, żeby w tabeli nie było pustych, zerowych lokat.

  • Super 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To można stworzyć osobno ligę kleniową, tabela czytelna jak przy okoniach i byłoby ok. Sądzę że dodawanie ekstra bonusów nie jest potrzebne, wrzuciłem ten pomysł i sadziłem , że jedna największa ryba złowiona w całym sezonie, np kleń 60 cm byłaby ekstra nagradzana, poza tym gonimy punkty z tabeli.

Pozdrawiam.

  • Super 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 27.11.2019 o 20:11, jaceen napisał:

Starcie jeszcze trwa, ale to nie znaczy, że nie możemy pogadać przy okazji o nowym sezonie. Macie jakieś pomysły na nowy? Zmieniamy coś w zasadach? A może nie będzie już chętnych na okoniową rywalizację?

PS

Przypominam, że w każdej chwili można dołączyć i powalczyć o wygraną w 2019r. Jeszcze ponad miesiąc łowienia:)

Jak czas pozwoli w przyszlym roku przystąpie do rywalizacji. Co do zasad myślę że są proste i przez to dobrze funkcjonuje liga. Myślę też że jeżeli jest liga okon to poinien zostac tylko okoń 

Dodanie premi za wielkość moze komplikowac prowadzenie tabel. Gdyby to bylo prowadzo e na zasadzie GP to tak ale w tym przypadku gdzie kazdy pilnuje siebie latwiej o pomylke... 

  • Dzięki! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

2 grudnia wyprawa nad Odrę, mocno wiało ale udało się złowić sporo okoni, rozmiarowo najwięcej 22,23 cm 😜

Jeden rodzynek 24 cm trafia do tabeli. Wszystkie okonie złowiłem na gumy 5 cm łowiąc z opadu. Miałem jednego "większego" okonia

ale jak to bywa wypiął się przy samym brzegu, był zacięty delikatnie za koniec pyska. Było sporo przyłowów szczupaków. Ogólnie może do końca sezonu dobije komplet okoni;)  Cały czas się ich uczę. W następny roku poświęcę  im więcej czasu;) oczywiście zapisując się w kolejnej edycji ligi;)

DSC_0138.JPG

  • Super 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niewiele czasu pozostało, aby pogrążyć Budka:) Od dwóch tygodni uganiałem się za sandaczami i wielkie nic. Kilka drobiazgów, parę niezaciętych pstryków i w zasadzie się poddałem. Jeszcze ze dwa razy podejmę próbę, a resztę czasu poświęcam okoniom. Mimo że w tym sezonie okoni ilościowo mało połowiłem, to udało się wyrównać PB z poprzedniego sezonu a po trzech dniach poprawić o dwa centymetry. W tabelce został mi jeszcze jeden z dwójką z przodu. I będę dążył go wymienić na trzydziestkę. Założenie na ten sezon było przekroczyć 300 pkt i w miarę możliwości zakończyć dziesiątką trzydziestaczków. Niezależny od tego wszystkiego jest plan wstąpienia do klubu 40:)

Jeżeli chodzi o przyszły rok, wstępnie wiemy, jakie zasady będą nas obowiązywały. Jedna zmiana będzie dotyczyć progu zgłoszenia. Od nowego roku przyjmiemy 22 cm. Trzeba będzie się upewnić, czy w jakimś okręgu wymiar ochronny może być wyższy i wtedy pozostanie z takich łowisk zgłaszać zgodnie z obowiązującymi przepisami. Przerwę w zgłoszeniach (czas na amory) proponuję od 2 marca do 30 kwietnia. Żeby przerwa się nie dłużyła, spróbujemy w tym czasie powalczyć z kleniami. Będą się liczyły trzy największe klenie (wymiennie) od początku marca do końca kwietnia. Mój postulat jest taki, żeby nie ograniczać się w kleniu tylko do metody spinningowo-muchowej. Spławik, grunt, spinning, mucha, w czym dobrze się czujemy, w tym można się sprawdzić. Rywalizacja również na zasadzie złów i wypuść. Kleń, to odrębna rywalizacja i nie będziemy w żaden sposób łączyć z okoniową.

Jeżeli macie jeszcze uwagi, to proszę o sygnał. Jeżeli jest zgoda, to od pierwszego stycznia odpalamy kolejną okoniową edycję, nie zapominając, że grudzień jeszcze trwa i można poprawić wynik w bieżącej tabeli;)

 

 

 

  • Lubię to 1
  • Super 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.