Skocz do zawartości
tokarex pontony

Jak było dziś na rybach 2019- luty


Don Gucak

Rekomendowane odpowiedzi

przynęty na klenia   Dragon

2019-02-02

Znowu skorzystałem z pogodowego okienka i ruszyłem za moją ulubioną rybą. Ze mnie kiepski wędkarz przedpołudniowy, to prawie dwie godziny byłem na zero. Około czternastej znalazłem dwa miejsca, gdzie coś zaczęło się dziać. Po pierwszym braniu, każde z nich dokładnie obławiałem. Wachlarz szeroki, krótki, wyżej, niżej i z przytrzymania. Z tego wszystkiego udało się zaliczyć sześć brań i cztery klenie na brzegu. Glapka samoróbka okazała się w tym momencie najlepszą przynętą. Sprzęt: spinning travel 5-15/240; plecionka 0,10; kołowrotek 3000.

1446126260_2019_02_02(1).thumb.jpg.8a16aac29a1d0ff7667a1713809ea0a6.jpg

751818708_2019_02_02(2).thumb.jpg.3028ea750df968b2a805fa19643dd061.jpg

50060365_2019_02_02(3).thumb.jpg.ebd45754832cf2e8823d740c45b81459.jpg

  • Lubię to 1
  • Super 14
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 31.01.2019 o 19:04, ESSOX napisał:

🐠

 

 

Buszmen zrobiłeś focha ? 

siedzisz na lodzie na pewno ;) 

Pewnie że siedzę co weekend i coś tam łapię , ale zdjęć nie wrzucam aby nie ranić czyichś uczuć 😉

 

 

49206288_2472039446204420_9147464399772975104_n.jpg

  • Lubię to 1
  • Super 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 13.01.2019 o 15:51, buszmen napisał:

Dziś +2 i mżawka , breja na lodzie ludzi sporo okuni też :)

20190113_140043.jpg

 

W dniu 16.01.2019 o 12:11, ESSOX napisał:

No nieźle połowione. Jednak samo zdjęcie budzi u mnie niesmak. 

 

 

W dniu 29.01.2019 o 19:59, ESSOX napisał:

Dzisiaj znowu na lodowcu :) 

Tym razem łowisko na którym jeszcze nigdy nie byłem w zimie (stawy Werynia) a w ciepłym sezonie tylko raz ze względu na odległość. Trochę dziur musiałem powiercić żeby się wstrzelić w trochę większą głębokość (2 metry) przez nieznajomość łowiska. Łowiłem tylko bałałajką z mormyszką . Zanęcona dziura była dosyć długo bezrybna ale po około 2 godzinach weszły rybki. Brań chyba z milion miałem :) niestety sama drobna płotka i wzdręga, nie przebiłem się poza 15 cm a wyciągałem nawet takie wielkości zapałki . Na 10 brań może jedno owocowało rybką . Zabawa była przednia a o to przecież chodziło  :)

Jedna z wywierconych dziur obstawiona była przez okonie i dodatkowo wpadło kilka. Te na fotce to są największe (22-23 cm ) 

 

IMG_20190129_103401.jpg

Kolejność wypowiedzi z tematu. I tu nasuwa się pytanie. Czym różnią się zdjęcia (poza ilością). Czy nie jest to hipokryzja? A może zazdrość?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, P napisał:

 

 

 I tu nasuwa się pytanie. Czym różnią się zdjęcia 

Moje zostały wyciągnięte w przeciągu minuty z jednej dziury. Po 2 minutach od złowienia już pływały w wodzie w świetnej kondycji. Tylko zrobienie jednej fotki .

Jak myślisz ile czasu zajęło złowienie tych wszystkich okoni ? Nie widzisz jednak różnicy ? Szkoda . 

A może to "martwy pokot " ? Też nie fajnie . Ale tego nie wiem dlatego nie pisałem o śmierci. 

Buszmen fajnie że się odezwałeś , pokaż co bierze :) 

  • Super 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż - wędkarze (może nie wszyscy) lubią się chwalić , ile połowili i jakie to sztuki itd. a przeważnie zawsze łowią tam gdzie nas nie ma :) Ja w zasadzie ryb nie biorę , po prostu ich nie jadam - może i bym zjadł , jak by ktoś poskrobał i usmażył, patroszyć umiem , ale nigdy ryby nie smażyłem , po prostu nie mieszam się babom do garów , chociaż jak trzeba to coś tam bym ugotował , a ze smażenia to tylko jajecznicę umiem :) A te okonie ze zdjęcia to jest połów mój i moich 2 braci , i akurat przeznaczony do zabrania , żona najmłodszego brata , umie i lubi zrobić rybę , a składki płacę także na ''zarybianie'' RAPR mi nie zabrania brać , więc biorę , jeśli jest na to ''kupiec'' mam takiego dziadka w wiosce co wymieniam z nim czasem na swojskie jajka . A więc kiedy mogę to guzik to kogoś obchodzi(bez obrazy) Jeśli była by woda no kil to oczywiście bym nie brał , ale najgorzej mnie wkurza taka gadka -złów i wypuść , żeby było więcej dla siatkarzy , no bo oni przecież mogą bo ''gospodarują'' a wędkarz mięsiarz jeden tylko wali wszystko w łeb , a powinno być tak że nie biorą wszyscy ,wtedy by nie było żal tej kasy na składki , gdzie gówno się łowi :( dlatego też w tym roku nie opłacam PZW , już wolę zapłacić 310zł za PGRyb gdzie mam 44 jeziora w okolicy a nie 2 i kawałek rzeki jak w pzw za 220zł .

Co do ryb ostatnio to sporo okonia ale głównie drobnego , złowiłem też 3 niewymiarowe szczupaki ,co cieszy bo pierwsze w sezonie , a w zeszłym roku na pzw złowiłem chyba tylko 25szt przez cały sezon , zobaczymy jak będzie na PGRyb? może w końcu trafi się życiówka , bo nie złowiłem większego jak 3kg :(

  • Super 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, ESSOX napisał:

Jak myślisz ile czasu zajęło złowienie tych wszystkich okoni ? Nie widzisz jednak różnicy ? Szkoda . 

A może to "martwy pokot " ? Też nie fajnie . Ale tego nie wiem dlatego nie pisałem o śmierci. 

Każdy  z Was ma prawo zabrać rybę i nigdy tego nie kwestionowałem. Każdy może zgodnie z regulaminem zrobić to co uważa (ja zachęcam do CR). Natomiast dla mnie oba te zdjęcia były zdjęciami pokotu. Łatwo przychodzi napisać jak to "be" zdjęcie Buszmena a za chwilę wrzucić praktycznie identyczne. Skoro chciałeś wypuścić te ryby jak piszesz to po co trzymać je na mrozie na lodzie?  Aby wypuścić je jako sopelki? Skoro to ma takie dobroczynne właściwości to możesz kiedyś usiąść gołym tyłkiem na lodzie przez dwie minuty i zweryfikować swoje teorie :) 

Z mojej strony koniec tematu. Wrzucajcie co chcecie - komentować już nie będę

  • Super 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dwie minuty na lodzie, to gwarantowane uszkodzenie skrzeli i oczu u ryb, chcecie robić fotki, to szybka lekcja: trzymasz w wodzie, wyjmujesz, fotka i do jeziorka, a wszystko w przeciągu maksymalnie 10 sekund. Woda + temperatura poniżej 0 + wiatr + lód/śnieg na którym leży, to bardzo śmiercionośna kombinacja. Ryba odpłynie, bo czemu nie, człowiek zazwyczaj też nie umiera w 5 minut, tylko co potem? Niewydolność oskrzeli, duchota i śmierć. Brak ostrości wzroku też nie postawi ryby na szczycie piramidy żywieniowej ;) Jeżeli martwimy się o dobro i uczucia rybki, to będzie to najlepsze wyjście, a jeżeli po prostu chcemy, żeby wróciła do wody w byle jakiej formie i zasilała faune danego jeziora, to już bez znaczenia, zawsze znajdzie się coś, co zamieni ją w kalorie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Wolfan napisał:

Dwie minuty na lodzie, to gwarantowane uszkodzenie skrzeli i oczu u ryb, chcecie robić fotki, to szybka lekcja: trzymasz w wodzie, wyjmujesz, fotka i do jeziorka, a wszystko w przeciągu maksymalnie 10 sekund. Woda + temperatura poniżej 0 + wiatr + lód/śnieg na którym leży, to bardzo śmiercionośna kombinacja. Ryba odpłynie, bo czemu nie, człowiek zazwyczaj też nie umiera w 5 minut, tylko co potem? Niewydolność oskrzeli, duchota i śmierć. Brak ostrości wzroku też nie postawi ryby na szczycie piramidy żywieniowej ;) Jeżeli martwimy się o dobro i uczucia rybki, to będzie to najlepsze wyjście, a jeżeli po prostu chcemy, żeby wróciła do wody w byle jakiej formie i zasilała faune danego jeziora, to już bez znaczenia, zawsze znajdzie się coś, co zamieni ją w kalorie :)

To po co łowić w ogóle?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, buszmen napisał:

To po co łowić w ogóle?

Ja bym raczej zapytał poco łowić zimą przy dużym mrozie..  Jeśli mam być szczery sam tak nie wędkuję z prostych przyczyn, po pierwsze mnie to nie rajcuje.

Po drugie faktycznie przeżywalność takich ryb które są wyjmowane z wody o temperaturze kilku stopni jest znacznie mniejsza gdy po wyjęciu są "wyrzucane" na lód/śnieg gdy temperatura powietrza najczęściej ma grubo poniżej zera może zmrozić te ryby w momencie.. zbiorowe fotki okoni po 20 cm leżących na lodzie mogą budzić mieszane uczucia..

Trafił mi się "okaz" fota z ronsi i do dziury :) przynajmniej ja bym tak to widział..

Oczywiście nie osądzam bo sam czasem ryby zabieram, ale fotki zamrożonych okoni na lodzie itp są słabe.. wiadomo każdy chce się "pochwalić" no ale są pewne granice smaku ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, buszmen napisał:

To po co łowić w ogóle?

Łowić można po to, żeby zjeść, można też dla sportu, a można by podziwiać piękno ryb, które łowimy. Każdy powód jest równie ważny, tylko jak ktoś kocha ryby jak kocha psy i koty, to powinien wiedzieć jak je traktować, to jedyny sens mojej wypowiedzi. Sam niekiedy brałem ryby na patelnie po łowieniu na lodzie, rybki leżące na lodzie umierają szybciutko i jest to uznawane za humanitarną metode kończenia ich życia, więc nie widze nic złego w Twoim zdjęciu i wręcz przeciwnie do innych, powiedziałbym, że jest bardzo smaczne 😈

Chodziło mi bardziej o osoby, które czepiają się zdjęcia. Wzięcie parunastu okoni nie jest niczym złym, tak jak napisałeś, opłacamy składki i mamy do tego prawo. Ja uważam, że zwrócenie do wody zdrowej i silnej ryby, jak i takiej, która ma nikłe szanse przeżycia jest wciąż na plus dla ekosystemu, za to wzięcie ryby do jedzenia jest na plus dla mnie, czyli też narzekać nie będę :D Niestety jak ktoś wypisuje, że czyjeś zdjęcie budzi niesmak, żeby pokazać, że ryby trzeba szanować i C&R na maksa, a później traktuje ryby jak traktuje, to troszkę słabo :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ładna pogoda idzie, może oszczędzajmy ten temat na kolejne wpisy znad wody, które powinny się niedługo pojawić, a nie nakręcać się problemem moralnym wałkowanym wielokrotnie przy różnych okazjach.

IMG_20190203_120818.thumb.jpg.4a49cead4f0e68963166f36c3fb6ec21.jpg

  • Super 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, P napisał:

Skoro chciałeś wypuścić te ryby jak piszesz to po co trzymać je na mrozie na lodzie?  Aby wypuścić je jako sopelki?

Panie "P" tak dla wyjaśnienia warunków klimatycznych to mrozu było aż plus 5-6 stopni . Jak wiadomo nic w takiej temperaturze w sopelek się nie zamieni . Ale skoro Twoja "magiczna kula " pokazała że był mróz to może warto ją wymienić na sprawny model. 

12 godzin temu, Wolfan napisał:

 Jeżeli martwimy się o dobro i uczucia rybki.......

.....to siądźmy przed akwarium albo tv jak będzie program przyrodniczy i tylko patrzmy. 

Przecież wyrywając rybę na siłę z jej środowiska , kalecząc jej pysk, czasami skrzela, ścierając śluz w podbieraku, ściskając ręką aby wyciągnąć haczyk jesteśmy bardziej czy mniej humanitarni ? 

Ode mnie tyle w tym temacie :) 

  • Dzięki! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj pierwsze wyjście w tym roku na rzekę . Od 11-15 łowiłem tylko woblerkami. Myślałem o kleniach, jaziach , okoniach, niestety rybki nie myślały o mnie i nawet puknięcia nie miałem. 

Dlatego fotka bez ryby, nie obrazi niczyich uczuć ;) 

IMG_20190207_123800.jpg

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panie na sprzęt nisko budżetowy nie biorą 🤣 ja to muszę w aucie chyba sprzęt zacząć wozić , dziś w robocie awaria i o 13,30 w domu ,a robię kilometr od jeziorka ,więc by się trochę pomachało podlodówką  , tym bardziej że słonko i +4 a do domu 18km to już nie opłacało się latać 🙄

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, buszmen napisał:

Panie na sprzęt nisko budżetowy nie biorą...

Panie z buszu , chciałbym żeby to była prawda i jedyny powód 😜

Bardzo łatwo można by coś zaradzić na ten problem. 

Myślę że powodem braku brań było pojawienie się dzików w łowisku , przepłoszyły wszystko 🐗 💣

https://rzeszow-news.pl/martwy-dzik-w-wisloku-interweniowali-straznicy-i-pracownicy-mpgk/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po prostu czasem ryba nie bierze , wystarczy pooglądać filmy na YT  zobacz jak długo się namyśla czy zaatakować :) tak samo może być z gumą , machasz parę razy i myślisz pustynia ,a ona tam jest tylko nie może się zdecydować :(

A ja dziś byłem na lodzie 2h , w robocie do 12 po wczorajszym dniu zdecydowałem aby wziąć sprzęt do auta , no i parę okonków złapałem ale większość palczaki , kilka wymiarowych , największy na zdjęciu , lód bez zmian ponad 15cm +3 ale zimny wiatr , w normalnych ciuchach trochę podwiewało po plecach , więc tak krótko , no ale kolejny dzionek na lodzie zaliczony :) okonki od razu wypuszczane do dziury , tylko tego jednego trochę potorturowałem na lodzie  ale odpłynął w dobrej kondycji .

20190208_125730.jpg

  • Super 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj drugi wypad w tym roku. Oprócz psychicznego odpoczynku nad piękną dziką wodą po maratonie egzaminów udało się złowić dwa fajne pstrągi. Rybki w świetnej kondycji, bardzo waleczne i silne, nie potrzebowały ani sekundy reanimacji by z wigorem odpływać. Do tego jeden ok. 45cm zwiał po samym podbierakiem. Nauczka dla tych, co stosują haki bezzadziorowe... warto przed założeniem przynęty upewnić się jakie mamy haki, żeby mieć to na uwadze podczas holu. Ja byłem przekonany, że mam normalne. 😅

large_38.jpg.7eddd542b6dc87ba3b5cef7b98b

large_37.jpg.43ecea83b4ee29a21bf6c4a46a4

Rola perspektywy. Ryba poniżej ma tylko 1 cm mniej. Połamania wszystkim! ;)

  • Super 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Namierzam stanowiska kleni na odrzańskich opaskach. Mam już wytypowane dwa fajne miejsca i zaczynam regularnie obławiać, aż trafię dużego klenia. Dzisiaj sprawdziłem trzecie miejsce, gdzie miałem pewność, że stoi stado, mimo dość dużego uciągu. Ciekawiło mnie jaja to grupka wiekowa i wyszło kilka czterdziestek. Nie wiem czy większe też będą pływać w tym stadzie, ale popróbuję. 

IMG_20190210_115336.thumb.jpg.f93a18fd2c848bc93e9661e7a3641af8.jpg

  • Super 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.