Skocz do zawartości
tokarex pontony

Gdzie nad Bzure


Gość sebek

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, dziś łowiłem na Bzurze w okolicy Przezwisk, między 12.00 a 15.00 brań mało ale rybki......9 płoci 25cm+ :mrgreen: 6szt. mniejszych(18cm+) i kilka malutkich, trafił si e mały klenik, jazik i wzdręga. Wędkarzy sporo i co warto odnotować to kontrole PSR fajnie że chroni się "naszą" rzeczkę. Mimo że pogoda taka sobie to samo wędkowanie fajniutkie :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przynęty na klenia   Dragon

Dziś spędziłem nad Bzurą ok. 4 godz. słabiutkie brania, wyjąłem może 10-12 ryb, jedno kleniątko, tylko 2 płocie miały ok.19cm, fajna woda, owadów mnóstwo, roił się min. chruścik. Pogoda dopisała mimo że rybki nie, było fajnie :smile:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Wczoraj nad Bzurą w miejscowości Orłów spędziłem 4godz. złowiłem ok.25 płotek 15-24cm i drugie tyle mniejszych+ jeden mały jelec. Rybki dobrze reagowały na zanętę, najlepsze brania na kilka pinek. Wędkarzy mało a ci co łowili narzekali. Woda mimo ostatnich opadów okay, spokojnie dawałem sobie radę zestawem 3gr. Bardzo fajne wędkowanie, komary nie atakowały, super, szkoda że nie było większych rybek ale nie narzekam, udany wypad :smile:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś ze spiningiem odwiedziłem Bzurę na odcinku Orłów Gosławice, złowiłem kilka małych szczupaczków i okonia 30cm. Łowiłem ok 4 godzin, wędkarzy prawie nie było, pod koniec pogoda się pogorszyła ale i tak było fajnie :smile:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Rybki na bzurce ładnie współpracuja. Jest sporo klenia jazia leszcza i to takie ładniutkie w granicach 50cm. Jak tam u was efekty? Pozdrawiam
Witam. W jakich okolicach łowisz? W okręgu łódzkim czy już skierniewickim? Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, ja wczoraj łowiłem "na" Bzurze w okolicy Dąbrówki mimo strasznego wiatru(łowiłem od 15-ej do 17.45) wyjąłem 9 płotek 20cm+ i kilka mniejszych, woda na tym odcinku coraz mniejsza a "ziela" coraz więcej :sad: . Brania na pinkę, białe nawet na kukurydzę, niestety niezbyt częste. Wędkarza żadnego nie widziałem, było okay :smile:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Witam. Ja z żona i nowo poznanym wedkarzem Sławkiem połowilismy z soboty na niedziele na odcinku na wysokosci Sobockiej wsi. Naszym łupem padły dwa okonie 32cm i jeden jaz 33cm. Sporo płotek ale wszystkie malutkie. Najlepsze brania były wieczorem do 22godziny. Od rana zaczeły sie około 6:30 ale juz nie były tak intesywne jak wieczorem. Pozdrawiam. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i byliśmy przesiedzieć nockę w okolicach Soboty. Brań dużo, ale często delikatnych i niewiele co udało się wyjąć. Natomiast miałem ciekawe zdarzenie, nad ranem jak już było widno miałem delikatne branie na czerwonego robaka, które po chwili zamieniło się w mocne branie. Ciągnąłem chwilę jakąś sporą rybę, która parę razy błysnęła mi w wodzie i w/g mnie był to pstrąg potokowy. Nagle ryba się 'odpięła', wyciągam zestaw a tam na haczyku mały okonek, dosłownie zmiażdżony zębami jakiegoś drapieżnika.

Dużym problemem dla ludzi, którzy mają daleko, są okrutne chaszczory i trawa nad rzeką, miejscami po szyję. Następnym razem zabieramy kosę, bo wczoraj ostatecznie wylądowaliśmy na dość chyba słabym stanowisku właśnie ze względu na to, że w innych jakby lepszych nie było jak dojść do wody :smile:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Ja z soboty na niedziele posiedziałem nad bzurą na wysokosci sobockiej wsi. Bran tez sporo lecz drobnicy. Dopiero rano około 7:20 zameldował sie pierwszy kleń 53cm 2kg i jak sie pózniej okazało była to jedyna wieksza ryba tego weekendu. O jakiejś 23:20 miałem ładne branie na kukurydze lecz nie zdażyłem zaciać. Ryby przed zmrokiem ładnie sie spławiały i to wcale nie małe lecz nie chciały wpółpracowac. Pozdrawiam i życze powodzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Trzy godziny na Orłowie spina.......... jeden szczupaczek 48cm (oczywiście pływa dalej) rzeka strasznie ,,zarasta,, woda dość wysoka. Byłem pierwszy raz kontrolowany na Bzurze przez PSR...oby tych kontroli jak najwięcej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Popołudnie + nocka z soboty na niedzielę gdzieś w okolicach Maurzyc. Totalna lipa, 3 jazgarze + 2 okonie na 2 osoby. Do tego pogoda nie dopisała - deszcz + upierdliwy zmienny wiatr, chwilami dość silny, na okrasę drastyczny spadek temperatury.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A możesz zdradzić, jakimi technikami łowisz i jakich miejsc szukasz ? :razz:

Obecne wypady to mój pierwszy większy kontakt z Bzurą. Wcześniej łowiłem dużo w Pilicy, która jak mi się wydaje ma słabszy uciąg (dokładnie tego nie jestem w stanie stwierdzić, bo teraz ze względu na porażki z porozumieniami nie mam dostępu do Pilicy, a jak miałem dostęp do Pilicy to tam jeździliśmy ze względu na znajomość terenu).

W Pilicy szukałem dołków na zakolach albo przy przeszkodach, o ile pamiętam nie miałem nigdy większych problemów z utrzymaniem zestawu w miejscu nawet przy użyciu małego wagowo obciążenia, a rzucało się nawet centralnie w nurt. Łowiłem głównie na przystawkę z lekkim lub średnim spławikiem albo dość lekką gruntówką. W tym drugim przypadku od obciążenia do haczyka zostawiałem długi odcinek żyłki, żeby przynęta 'bełtała się' w wodzie.

Podczas połowów na Bzurze te metody jakby się nie sprawdzają. Ostatnie 2 wypady - widać było dużo aktywności ryb, ale większych brań zero. Pod Maurzycami zajęliśmy stanowisko gdzie był kawałek spokojnej wody, chciałem trochę pobawić się przepływanką ale nurt za szybko mi ściągał spławik, przestawiłem się więc na dwie gruntówki i wyniki bliskie zeru. Tak teraz myślę, że mogłem jedną zrobić cięższą i jednak walnąć w nurt, który w tym miejscu wydawał się nie być aż tak silny.

Wcześniejsza wyprawa w okolice Sobockiej Wsi - tam również łowiłem z gruntu, na pograniczu nurtu i spokojniejszej wody, ale żeby mi nie zasysało zestawu w nurt musiałem przywalić obciążenie 75g, a biorąc pod uwagę jeszcze wcześniejszą wyprawę, przygotowany byłem nawet na 100-150 :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Ja przewaznie jedna wedka na spławiczek w jakims spokojnym miejscu stojacej wodzie a druga to feeder i koszyczek zawsze laduje w nurcie. Na przynete stosuje zawsze na jeden kij rosówke a drugi to metoda prób pinka, kukurydza. Leszcze które złowiłem w tym roku wszystkie padły na rosówke. Chodz na kukurydze tez sa ładne brania zazwyczaj jazi. Na pinke złowiłem dwu kilogramowego klenia wiec mozna na wszystkie te przynety wyciagnac fajne rybki. Ja zazwyczaj jezdze wieczorem grubo nece kukurydza łowie do 23 potem drzemka w aucie do 3:30 i dalej łowie. Najlepsze brania sa zazwyczaj od rana do godziny 9. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.