Sezon grzewczy

[madi]

Od dziś mam w mieszkaniu gorące kaloryfery. Cieszę się bardzo, bo zimno jest okropnie.

Z drugiej strony sezon grzewczy rozpoczyna się w październiku przy optymalnych temperaturach, no chyba, że nagle zrobi się zimnooo. Dążąc do sedna rozliczenie za ogrzewanie będzie na moją niekorzyść. Pogoda w Kotlinie Kłodzkiej wygląda następująco: niebo zachmurzone, porywiste wiatry i deszcz. Taka aura utrzymuje się już bardzo długo.

Jak jest u Was?

[Gość wobler129]

niebo zachmurzone, porywiste wiatry i deszcz.

Dokładnie Chodź dzisiaj myślę, że nie będzie padać. Przynajmniej mam taką nadzieję

A kaloryfery też u mnie też grzeją Idzie zima, bo na zimę zawsze mam zryw do woblerków a wczoraj patrzyłem na druty na Allegro

[Skrętek]

Deszcz i temperatury poniżej 10*, dziś może się wypogodzi. "Na blokach" już dobry tydzień grzeją, ale ja mam CO .

[elektrochemik]

Taa, a u mnie zaczną grzać jak się skończy kalendarzowe lato :| Eh...a w bloku ziiimmmnnoo strasznie!

[bboobb]

U mnie bardzo zimno od tygodnia. W tej chwili opady przelotne, ale powoli się wypogadza. W zeszłym tygodniu przez 3 dni ulewnie padało. Co do ogrzewaniato niestety jeszcze nie działa, zazdroszczę tym, którzy mają już ciepełko.

[Jarosław]

U mnie też grzeją , choć ja jestem przeciwny . Co zrobić jeśli kobiety są zimnokrwiste Zastanawiam się nad darmowym ogrzewaniem, to co, że wiatr państwowy Za energię wiatrową produkujacą prąd trzeba płacić ale za turbinę olejową wytwarzającą ciepło już nie.

[madi]

Taa, a u mnie zaczną grzać jak się skończy kalendarzowe lato :| Eh...a w bloku ziiimmmnnoo strasznie!

Bo to tak jest, albo czekają z ogrzewaniem do samego końca bo np. pogoda sprzyja i jest w miarę ciepło; albo wcześniej zaczynają grzać jeśli temperatura przez kilka dni spadnie (nie pamiętam do ilu 11 chyba), jednak wystarczy 1 stopień powyżej i już można zapomnieć o ciepłych kaloryferach.

Co do ogrzewaniato niestety jeszcze nie działa, zazdroszczę tym, którzy mają już ciepełko.

Ja już mam zimne Pewnie coś kombinują, jak to zwykle bywa. No cóż później zabiorę się za odpowietrzanie, zobaczymy.

U mnie też grzeją , choć ja jestem przeciwny . Co zrobić jeśli kobiety są zimnokrwiste

Ja ma ten sam problem, tylko z zimnokrwistym mężczyzną Osobiście śpię w zimnym pokoju przy otwartym balkonie i zakręconych kaloryferach, nawet zimą. W zeszłym roku nie byłam w ogóle chora, moi dwaj akurat przed Bożym Narodzeniem, przetrwałam.

Teraz mi zależy na ciepełku ze względu na dzieciaka, no a poza tym lubię ciepło jak krzątam się po domu, utrzymuję temp. ok. 21-24 stopni. Jest chociaż czym oddychać

Zastanawiam się nad darmowym ogrzewaniem, to co, że wiatr państwowy Za energię wiatrową produkujacą prąd trzeba płacić ale za turbinę olejową wytwarzającą ciepło już nie.

Faktycznie zastanawiające

[pio]

no a poza tym lubię ciepło jak krzątam się po domu, utrzymuję temp. ok. 21-24 stopni. Jest chociaż czym oddychać

ja tam lubie chlodek.. w mieszkaniu w samochodzie-jak jest goraco to glowa boli i czlowiek taki jakis znuzony u mnie w mieszkaniu cos slysze ze kalofyfery zaczynaja sie odzywac wiec chyba cos tam z nimi kombinuja- nie wiem moze wode uzupelniaja..

[elektrochemik]

A u mojej sąsiadki okna na szerz pootwierane , przecież tak zziiimmnno jest .

[madi]

madi napisał/a:

no a poza tym lubię ciepło jak krzątam się po domu, utrzymuję temp. ok. 21-24 stopni. Jest chociaż czym oddychać

ja tam lubie chlodek.. w mieszkaniu w samochodzie-jak jest goraco to glowa boli i czlowiek taki jakis znuzony

Dokładnie Tym bardziej, wiadomo powietrze przy ogrzewaniu jest strasznie wysuszone, co za tym dalej idzie cierpi błona śluzowa dróg oddechowych. Częściej drapie w gardle, łatwiej łapie się infekcje. Człowiek faktycznie chodzi zamulony, a wystarczy lekko przykręcić kalafiora, jeśli komuś zimno niech coś założy na siebie.

W nocy muszę mieć zimno, zakrywam się po szyję.... ale śpię jak stary niedźwiedź. Problemem jest tylko ranne wyskoczenie spod kołdry Za to człowiek od razu się budzi i czuje jak po kawie

A u mojej sąsiadki okna na szerz pootwierane , przecież tak zziiimmnno jest .

Pewnie kapuśniak gotuje na obiad To się nie dziwię.

Nie no w dzień to takich hardcorów nie odwalam, no może jakbym mieszkała sama, eee też nie.

[Jarosław]

A u mojej sąsiadki okna na szerz pootwierane

Może będzie występ. A jak wiekowo?

[elektrochemik]

Wiekowo to ok 30stki , a wiesz co? Ona chyba z tych co lubi ...

[Gość wobler129]

Wiekowo to ok 30stki , a wiesz co? Ona chyba z tych co lubi ... :lol:

U mnie dziś troszkę lepsza pogoda i idę z kolegami pograć na boisko

[Robal]

W Poznaniu cieplutko (w mundurkach ), słońce grzeje.

[bboobb]

Teraz u mnie, a właściwie w miejscu gdzie pracuję czyli w Tychach, pogodnie i dość ciepło. I co z tego jak ja dzisiaj 24 godz na służbie, a co będzie jutro zobaczymy.

[maniek]

I co z tego jak ja dzisiaj 24 godz na służbie, a co będzie jutro zobaczymy.

Jutro będzie lepiej ,mam taka nadzieje a zycze spokojnej służby,bo wiem co to znaczy .Fotek jakoś kurcze niemam ,a szkoda.

[bboobb]

Dzięki maniek na razie spokój nie licząć cytuje: Nietypowego zachowania się zwierząt, owadów stwarzajacego zagrożenie - czyli jak co dzień masę wyjazdów do szerszeni i os.

[maniek]

Nietypowego zachowania się zwierząt

Tak ,to normalka z tymi zwierzątkami ,a zwlaszcza "lubiłem" zdejmować kotki np z topoli a teren gdzie maluch ma proplemy z zawracaniem ,ech mile czasy mi się wspomnialy. ,a zapytam co już się "dochrapałes"

[bboobb]

W sumie za 23 lata służby niewiele st. ogn. ale jak BOZIA da za rok będę już miał więcej czasu na rybki. Dość tego trza uciekać póki można.

[trini]

o kurczę Strażaki?

to Wam to często jest pewnie ciepło... aż za ciepło...

[bboobb]

Wiadomo - "Nie ma to jak w naszej straży, słońca nie ma, w d...pę parzy".

[madi]

Wiadomo - "Nie ma to jak w naszej straży, słońca nie ma, w d...pę parzy"

No w dechę

[sinus]

sezon grzewczy

u mnie określenie "sezon grzewczy" ma troszkę inne znaczenie.....

sezon grzewczy jest w każde rodzinne święta.....

a w temacie to w poznaniu jeszcze grzejniki zimne....

[maniek]

No i u mnie też ruszyli z ogrzewaniem ,narazie w nocy ,ale zawsze to coś ,

W sumie za 23 lata służby niewiele st. ogn.

Bez szkoły pożarniczej raczej wyższego awansu nie zrobisz ,więc zrezygnowałem.

[bboobb]

Dokładnie. Najpierw się nie chciało, a potem już nie opłacało. Ale moim zdaniem podoficerowie to u nas i tak najlepsza formacja (oczywiście "starzy" podoficerowie), bo młodzi to już niestety nie ta bajka. Ale i tak jestem zadowolony, że tu, a nie gdzie indziej pracuję tyle lat.