Skocz do zawartości
przynęty na klenia     Dragon

Jak dziś było na rybach ?


tomik

Rekomendowane odpowiedzi

Gratuluję panowie, piękne rybki. Ja niestety dzisiaj nic konkretnego. Nastawiłem się na "swoje" bolenie ale nie współpracowały kompletnie. Później zmieniłem żyłkę na plecionkę a przynęty boleniowe na szczupakowe, niestety szczupaki także nie chciały współpracować. Złowiłem tylko dwa okonie (jeden nawet nawet, okolo 25 cm) i jednego bolenika około 30 cm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przynęty na klenia   Dragon
  • Odpowiedzi 9,2k
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Dzisiaj pojechałem nad Warte parę kilometrów od zapory w Jeziorsku, mniej więcej w rejon Księże Młyny

Troche znam te rejony i ciekaw jestem czy byles na glowkach za promem(patrzac od zapory) czy przed :?:.Kiedy ostatnio tam polawialem(jakies cztery lata w stecz)pelno bylo okoni i jazi.A szczuplego "gratuluje" myslalem ze na Warcie ostaly sie juz tylko "niewymiarki" :!:.Pozdro-Radek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratuluje wszystkim rybek :wink:tomczo, piekny sandał jesli chodzi o zalew brzozki to czasem tam wpadam na rowerze bo z klb mam 17km własnie miałem jechac na sandała w sobote na nocke ale nie znalazłem nikogo z autem, musimy sie kiedys zgadac :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja dziś odwiedzilem ,swoją "tajną" miejscówke ,gdzie nece kulkami i makaronem ,z myślą o leszczach ,od samego rana do 14g brania kleni ,na kulke tylko mocne podszarpywania ,natomiast feder na makaron pare razy był prawie w wodzie.Tak mocno "walily" klenie ze mało zawału nie dostalem ,ale nie dziwota kleniska ok50cm ,grube i sapasione,pewnie na kulkach ,darmozjady jedne.A leszcze "wcieło" i to mnie martwi.Dziś aparatu foto brak to i fotek nie bedzie ,ale następnym razem się postaram i nagram filmik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja dziś cały dzień od 6:30 do 18. Najpierw na własne kulaski ale ok 14 coś skłoniło mnie do zmienienia jednej wędki na trupka żeby zapolować na sandałka :razz: jakieś 10 min po zarzucie odjazd, później następny-to tnę :twisted: wtedy nad wodę wyskoczył mój przeciwnik i okazało się że to szczupły ok 50-60cm a ja na przypon założyłem plecionkę :cry: i wszyscy chyba znają finał holu :sad: a później ani drgnięcia...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przygotowałem się wczoraj na dzisiejszy wypad wszystko popakowałem aby czasem nic nie zapomnieć.

nad wodę zajechałem o 6.20 szybko zrobiłem zanętę jedno miejsce tylko kulki i pelet w drugie kukurydza z zanętą godz. 11.30 A TU STUDNIA NORMALNIE BEZRYBIE!!! :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nieskromnie dodam ze moja osoba będzie reprezętować nasz region na w/w zawodach

Gratulacje :razz:

Wczoraj pomyliłem się w sandaczowych prognozach :lol: Wpadł do mnie w drodze na ryby ojciec (ja nie byłem) i powiedziałem mu, że przy pełni i tych zimnych nocach za dwa dni będzie szansa na sandała mimo słonecznej pogody. Jak się okazało tej samej nocy już wyciągnął niewielkiego sandałka a kumpel drugiego stracił w zaczepie. Sandacz kolegi Tomczo ucieszył mnie, bo potwierdza przypuszczenia. :razz: A od środy jeszcze dojdzie załamanie pogody :twisted:

Od 12.30 kilka godzin spędziłem z rodzinką w oczekiwaniu na szczupaka- bez efektu. Brania są rano. Kolega Krzysiek miał około 10 dwie obcinki z gruntu (brak wolframu).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

stu6-60 byłem na główkach za promem bo to już raczej jest Leśnik. Chociaż większość wędkarzy kojarzy nazwę Leśnik z główkami jeszcze dalej za drogą z Dzieżąznej, dlatego napisałem Księże Młyny.

Co do łowisk w łódzkim to jeśli masz blisko to warto odwiedzić Ner w rejonie Gostkowa gdzie woda jest piętrzona przed elektrownia i Bałdrzychowa gdzie też woda jest utrzymywana na wysokim poziomie. W Bałdrzychowie do Neru wpada Bełdówka we wtorek znajomy złapał tam grubego szczupaka który przy 79 cm miał 5kg. Co do Neru to poławiane są głównie szczupaki, okonie, wzdręgi + to co ucieka ze stawów czyli karpie, liny i karasie.

Mam pytanie może ktoś się orientuje na rzece Ner powstaje elektrownia wodna w Bałdrzychowie bez obejścia dla ryb czy mogli uzyskać pozwolenie na budowę bez takiego rozwiązania ? Rzeka jest od kilku lat przypisana do okręgów jako akwen do łowienia ? Dalej w dół rzeki też jest elektrownia bez obejścia dla ryb w Gostkowie, ale ta była zbudowana kiedy Ner był jeszcze ściekiem. Do Neru wpływa duża ilość ryb z Warty szczególnie w okresie tarła i brak takich przepławek uniemożliwia prawidłowy ciąg tarłowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie lipa :roll: Tzn. nie u mnie (dziś zajmowałam się dziecięciem i dawałam wskazówki typowo zanętowe), mój chłopina walczył z kijem, wyciągnął kilera leszczowego, który to nawet w przelotach nie dosięgał 10cm. Ogólnie rzecz biorąc: dzień fajnie spędzony, pogoda przepiękna, ale ten syf nad wodą :shock: W życiu takiego nie wiedziałam :shock: Wszędzie opakowania po robakach, po zanętach i Bóg jeden wie czym :evil: Mimo, iż co 10m stojak z worem na śmieci; a najgorsze..... dostać się z parkingu na wybrane stanowisko zwykłą ścieżką wśród traw - same pudełka i opakowania foliowe, a także lateksowe po Durex'ach z domieszką chusteczek higienicznych :mad::evil::mad: No szlag by trafił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wczoraj odwiedziłem także swoją tajną przy wysokiej wodzie miejscówkę na Odrze. Z kolegą na miejscu byliśmy o 6 rano. Zaraz po przyjeździe w pierwszym rzucie Robert wyciągnął krąpia tzw "dłoniaka". Branie tak mocne i zdecydowane że pachniało leszczem a skończyło się krąpikiem. Później cisza. Około 7 dowody poleciało kilka kul zanęty. Drobnica skubała cały czas ale te "lepsze" brania zaczęły się jakąś godzinę później jak Robert odsypiał sobotnie pożegnanie emeryta.

Do godziny 12 bilans wygladał tak:

3 x płotka - 20, 23, 25 cm

2 x klenik - 25, 28 cm

1 x leszcz - 50 cm

1 x boleń - 17 cm

1 x szczupak - około 40 cm (spięty pod nogami)

Wszystkie rybki łącznie z bolkiem i szczupakiem złowione na federa z białymi robakami na końcu zestawu. Szczupak okazał się łaskawy i zostawił mi haczyk choć w pierwszym momencie byłem przekonany że przegryzł żyłkę. Wziął w momencie podciągania zestawu.

Podpisuje się pod postem Mańka w zakresie sposobu w jaki bierze teraz kleń na Odrze. Trzeba siedziec blisko wędziska bo można się z nim pożegnać. Obydwa moje maluch (kleniki) brały tak, że kija trzeba było łapać.

Miejsce połowu do środek klatki pomiędzy główkami, na wypłyconym blacie pomiędzy nurtem rzeki, a wstecznym nurtem opływającym klatkę.

Przy normalnym stanie wody w Odrze w tym miejscu jest około 1,5 m wody - teraz około 2,5 - 3,0.

Łowiłem od napływowej strony główki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W niedziele wypad na Dziećkowice na wodzie jesteśmy o 5:40 MGŁA jak MLEKO ale kompas pomaga dopłynąć na miejsce.

Łowimy na głębokości 7m jedno jedyne branie na żywca o 11 , szczupak podholowany do samej burty miał coś koło 60 cm ,razem ze szczupaczkiem przypłynęły 3 spławikami z kłębami żyłki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość wobler129

Dziś na żywca okoń koło 0,5kg wrócił do wody. Wczoraj Tata pokazał klasę i złowił 3 okonie od 0,3kg do 0,6kg oraz jednego niewymiarowego szczupaczka i jeden około 3kg przy kładce zrobił świecę i się spiął. Wszystko wróciło do wody. I wszystko na jednej kładce :)

PS gdy się umie zacinać i nie czeka się po braniu parę minut to ryba prawie zawsze przeżyje. :cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś kolejny relaksacyjny wypadzik, bez nastawienia na ryby, wszystko przez braki sprzętowe(zanęty, przynęty), i brak czasu na ich uzupełnienie(szkoła). łowiłem na trupka ze spławikiem na pojedynczym haku-zero ni brania. Ale chociaż miałem fajną rowerową przejażdżkę przez piękny lasek nabierający już barwy jesieni. Ciszę i spokój zmącił tylko na chwilę spotkany kolega. Było pięknie(tak pięknie że się zasiedziałem i wracałem już po ciemku przez las bez światełka :lol: ) szkoda tylko że nic nie brało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość wobler129

Dziś wypadzik na żywca i spinn. Na spinn jeden okonek w granicach 15cm. a na żywca około 20 sztuk od 15 do 25cm każdy wrócił zdrowy do wody. Zdaje się, że tam gdzie rok temu łowiłem je spinnem w tym będę łowił je na żywca. Co najdziwniejsze biorą tuż po zarzuceniu wędki i to na samym środku rzeki :shock: Tak, że po 10 sekundach trzeba ściągać spławik z wody gdy nie ma brania :shock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj na rybach: Tata ty pilnuj lewej a ja prawej :mrgreen:

Wow :shock::shock::mrgreen: Będzie z wiekiem zapalona wędkarzyca :lol:

Tomku a jak efekty, jeśli mnie oczęta nie mylą to w tym wiaderku po prawej (wg zdjęcia) to chyba żywczyk pływa :roll:

Córcia słodziutka, udała Ci się :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



Dodaj link lub baner - >


Polecamy

TOKAREX - super oferta pontonów firm Honda, Bush, Fiord, Kolibri, YRT, CHINEE oraz silniki i akcesoria do nich
Dragon
https://www.iparts.pl/
Pomocnik wędkarza
przewodnicywedkarscy.pl
Blog Zwędkowani
TOKAREX - super oferta pontonów firm Honda, Bush, Fiord, Kolibri, YRT, CHINEE oraz silniki i akcesoria do nich

Pontony - TOKAREX - super oferta pontonów firm BUSH, Fiord, YRT i HONDA

Akumulatory żelowe i AGM; Zamów online! do łodzi, jachtów, silników, echosond itp.
www.akumulatory-zelowe.pl






Dodaj link lub baner - >


Partnerzy

Corona-fishing.pl - sklep wędkarski



Telefony, smartfony, tablety - jaki kupić, jaki wybrać?





  • Ostatnio przeglądający

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.