Dolnośląska umawialnia na wspólne wędkowanie

[maniek]

czy Ty coś na ten temat wiesz?

Nie .

[madi]

czy Ty coś na ten temat wiesz?

Nie .

Szkoda, bo ja też nic nie wiem, a i googlarka nie chce współpracować

[roman gawlas]

Zaraz będzie wszystko wiadomo a więc tak wpisowe to jakaś przynęta wrzucona do kapelusza a zwycięzca zgarnia wszystkie, oprócz tego są puchary i chyba koperta ale nie jestem pewny, na zakończenie jest ognisko i coś niecoś dla pokrzepienia dusz jest dobry browar a czasem i naleweczka swojska się znajdzie, zbiórka jak co roku w tym samym miejscu czyli tam gdzie robiliśmy ognisko w zeszłym roku, łowić można na Nysie od Gorzanowa do Barda i na Ścinawce na całej długości, poruszanie się samochodami. Myślę że warto być na takiej imprezie bardzo mili i uczynni ludzie z klubu Potok z Ziębic którzy są organizatorami tej imprezy na pewno nikogo kto sie zgłosi na nią nie wygonią., a ja w imieniu organizatora serdecznie zapraszam chętnych.

[maniek]

roman gawlas, wabik do kapelusza sie znajdzie ,coś na pokrzepienie też wiec rezerwuj mi miejsce .

Pomysł świetny ,a i zacne grono wędkarzy z klubu Potok warto poznać.

[roman gawlas]

No i coś cisza się zrobiła, coś Cie pozamarzali- przecież już wiosenkę widać na horyzoncie, i jak to bedzie z tym spotkaniem czy tylko z Mańkiem się pojawimy

Proponujcie coś bo czas nieubłaganie pędzi do przodu i może go braknąć

[madi]

Ja jestem cierpliwa, czekam na chętnych...

Póki co sama nie wiem jak z terminem bo jak ostatnio zobaczyłam rzekę Ścinawkę, która zasila Nysę to o mało mnie szlag nie trafił. Woda wysoka, rwąca i zasyfiała

Dziś rozmawiałam z kolegą, który tym stanem również jest niepocieszony tym bardziej, że ma akurat teraz wolne, które chciał spożytkować na muchowanie.

[suhhar]

ano nysa klodzka tez wysoka i rwaca, niosaca syf z gor. Zanim ten stan minie to musi troche wody uplynac

[roman gawlas]

No jeszcze jest cały miesiąc przed nami ufam że przy tym tepie topnienia śniegu już nie będzie i woda wróci do normalnych stanów i nic nie zakłuci spotkania-tylko czy robimy jakieś indywidualne czy wpinamy się w te zawody które proponowałem

[maniek]

tylko czy robimy jakieś indywidualne czy wpinamy się w te zawody które proponowałem

Przy takim zainteresowaniu zostanie wersja ta co proponowałeś .

[madi]

tylko czy robimy jakieś indywidualne czy wpinamy się w te zawody które proponowałem

Przy takim zainteresowaniu zostanie wersja ta co proponowałeś .

Ja myślę, że zainteresowanie zainteresowaniem. Ale swoją drogą z takiego wpięcia się w zawody narodzą się same pozytywy. Można poznać wielu wytrawnych wędkarzy, od których wiele można się nauczyć czy wymienić doświadczeniem. Poza tym nowe znajomości zawsze się przydadzą, a czas spędzony w licznym gronie z pewnością będzie owocny również pod względem towarzyskim

Teraz zostaje nam czekać na rozwój sytuacji, co się będzie działo z wodą będę na bieżąco starała się informować

[jeux]

Ja odpadam zostałem niezmotoryzowanym czasowo o do tego czasu tak pozostanie szkoda a tak chciałem poznac pana romana i Madi

[madi]

szkoda a tak chciałem poznac pana romana i Madi

Pana Romana to rozumiem, ale ja...? nic specjalnego

jeux a z okolic Wrocka może byś się z kim dotarabanił, w sumie to nie tak daleko. Może jakiegoś zmotoryzowanego kolegę ze swojego rejonu byś mógł zwerbować?

[babylonx]

No cóż teoretycznie ja z transportem mogłbym sie zgłosic...tyle ze nie wiem czy do towarzystwa bede pasował ze swoim doswiadczeniem......a raczej jego brakiem .Jestem bezposrednio z Wrocławia.

[madi]

tyle ze nie wiem czy do towarzystwa bede pasował ze swoim doswiadczeniem......a raczej jego brakiem

To akurat nie jest problem, a wręcz powód by na takie spotkanko wyruszyć

Na moim pierwszym spotkaniu pstrągowym byłam bardziej zielona niż trawa na wiosnę, poza tym wówczas rozdziewiczałam dopiero co zakupionego spinna Wszystko pod okiem profesjonalistów, którzy bacznie czuwali nad każdym moim ruchem, zaszczepili we mnie chorobę rzecznego buszmena, teraz sobie nie wyobrażam gdyby miało mi tych spotkań zabraknąć.

Każdy mile widziany bez względu na doświadczenie i wiedzę, wystarczy znajomość rozpalania grilla w razie gdyby cioci Madzi się nie chciało

[babylonx]

No skoro tak sie sprawy mają to ja baaardzo chetnie....w pojeździe mam do dyspozycji jeszcze 2 miejsca gdyby ktos mial sie ochotę zabrac, to robimy "ściepę" na paliwo i jazda....

[gleam]

jesli mozna to tez chetnie pisalbym sie na taki wyjazd dysponuje WV t4 5 osob wchodzi bezproblemowo i na wedki zostanie miejsce , jesli kazdy moze przyjechac to chetnie skorzystam

[roman gawlas]

No i zaczyna mi się podobać coraz więcej chętnych i tak trzymać ponoć w kupie raźniej

a tak na poważnie to dla kazdego chętnego miejsca nie braknie i na pewno można przeżyć niezapomniane chwile wśród bardzo przyjacielskich ludzi a i podpatrzyć można co nieco tak że zapraszam .

[babylonx]

To moze umówmy sie już na jeden samochód po prostu.....gleam,jeśli nie stanowiłoby to problemu chętnie bym się zapisał na pokład Twojego statku....zrzuta na paliwko i w doborowym towarzystwie raźniej będzie .

[gleam]

jestem jak najbardziej za w sumie żeby sie wygodnie jechało mogę zabrać 4 osoby max 5 ale to juz ostateczność

[Miro1956]

Nie odzywalem sie w tym temacie bo sprzedalem Voyka i nie bylem pewien ze zdaze cosik nowego kupic ale udalo sie w zeszlym tygodniu zakupilem Omege oczywiscie kombi tak ze jesli zlocik wypali jeszcze przed Sw. to pisze sie

[patbaj]

do 6 kwietnia jestem w PL, w jakiś weekend chętnie się wybiore za kropkiem.

Czekamy na bliżej okrerślone terminy.

[madi]

Wreszcie temat ruszył

Mam tylko nadzieję, że zainteresowanie wzrośnie, jak również frekwencja będzie spora.

[slowik]

zainteresowanie wzrośnie

Zainteresowanie jest tylko termin nie ten

[madi]

Zainteresowanie jest tylko termin nie ten

Ach termin.... jak się rzeki "nie poprawią" to żaden termin nie pomoże, to nie okres u kobiety, że co miesiąc jak w zegarku....

Tym bardziej, że znowu sypie jak to mówi moja mama "białe G"

[roman gawlas]

h termin.... jak się rzeki "nie poprawią" to żaden termin nie pomoże, to nie okres u kobiety, że co miesiąc jak w zegarku....

No i taka jest prawda natury nie da się poprawić ani zmienić ona ma swoje prawa a my tylko możemy się dopasować- Magda a porównanie trafione

Puki co wcześniej niż polowa kwietnia pewnie nie da się wejść nad wodę i do takiego terminu powinniśmy być przygotowani.