Jeziorko Kiełpin w Łomiankach koło Wawy

[smerw4]

Acha dzięki będę musiał się tam wybrać z kijem bo jeżdżę kawałek dalej na Wisłę jak Pieńków jak byłem dziś w Kiełpinie to widziałem sporo miejsc po ogniskach i sporo butelek czy tam często w weekendy spotyka się rozrywkowa młodzież ? chodzi mi o pijanych małolatów rzucających czym się da do wody i głośno się zachowujących ?

[trini]

chodzi mi o pijanych małolatów rzucających czym się da do wody i głośno się zachowujących ?

Latem to gdyby nie panie, to nie byłoby gdzie kija zamoczyć...

A poważnie - to raj plażowiczów, całe jezioro oblepione małolatami które rozwalają muzykę na caly regulator, pełno samochodów - porażka...

[bobiniarz]

Zależy z której strony jeziorka, bydło się zjeżdża, a i owszem ale tam gdzie można podjechać samochodem, czyli tam gdzie smerw4 widział martwego szczupaka (ja też go widziałem już w piątek, leżał w takiej małej zatoczce nazywanej brodzikiem, gdyż jest to główne kąpielisko nad tym jeziorkiem) i tam w lato to tylko o świcie, bo zwłaszcza w weekendy już o 9:00 umieją się pokazać pierwsi ,,plażowicze''.

Natomiast w północnej części jeziorka jest o wiele spokojniej.

Co do moich wyników na Kiełpińskim w tym roku to wszystkie są opisane w tym temacie.

Robertoo, daj znać gdzie będziecie i w jakich godzinach to postaram się was odwiedzić, poznamy się, pogadamy...

Ach i jeszcze w sprawie wyboru wody, na Kiełpinie rzadkością jest trafić coś większego, ale jak już się trafi to i satysfakcja większa, na Dziekanowskim podobno jest spory leszcz, ale piszę podobno bo sam jakiś wielkich sztuk nie wyjmowałem, poza tym nie byłem tam z 3 lata ze spławikiem czy gruntem, jedynie spin dwa lata temu i trochę szczupaków i okoni wpadło w moje niecne rączki . W zeszłym roku nie byłem ani razu, a w tym dopiero się przymierzam. Jedyne co mogę powiedzieć to znajomy był na Dziekanowskim z 3 tygodnie temu i mówił że połowił sporo płoci w tym kilka w przedziale 25-30 cm.

To tyle, w razie jeszcze jakiś pytań to śmiało, postaram się odpowiedzieć.

[smerw4]

ok dzięki

[Robertoo]

bobiniarz słuchaj, a jak wygląda poziom wody na Kiełpinie ???

[bobiniarz]

Nieznacznie się podniósł, ale w granicach kilku centymetrów wysokości. Najlepiej widać na brodziku bo tam jest łagodne zejście i od zimy woda podpłynęła bliżej brzegu o jakieś 30 cm.

[Sociu]

Hmm to może i ja rano w sobote uderzę nad jeziorko:>.Poki co byłem dwa razy w kwietniu i było potrzebne mydło,tylko drobnica mi za kukurydzę ciągała.Cóż tym razem może jakieś białe lub małe czerwone robactwo zarzucę żeby chciaż sezon wreszcie otworzyć .

Ktoś może wie jak jest z linami w tym jeziorku? czy warto poświęcać te 2-3 tygodnie na przygotowanie łowiska?.Bo jezeli same małe sztuki chodzą to szkoda zachodu

[bobiniarz]

Sam jeszcze lina tu nie złowiłem i też żadko się słyszy, może dlatego że nikt się specjalnie na nie nie nastawia. Liny są, to na pewno. Tak więc czy warto? Trzeba by było sprawdzić.

[Gość luzak1]

Witam.

Zaczne od pytania co do linow.

Osobiscie w zeszlym roku w okresie wakacyjnym zaczepilo mi sie kilka dorodnych rybek ztym ze nie bylo w tych lowiskach necone typowo na lina tylko na ploteczki.

Po drugie zaczne co do pytania o duze rybki.

Wiec sa i to napewno ale tak jak kolega ROOBERTO powiedzial jest to jeziorko dla cierpliwych - bylem swiadkiem jak jeden z lowiacych zasadzil sie na karpia z kulkami proteinowymi ale ktos mu nagadal ze sa male karpiki zmontowal zestaw ale nie typowo karpiowy : efekt porwana zylka i polamany kij.

Co do ognisk to roznie bywa poniewaz jakis procent tych ognisk to efekt lowiacych w nocy miedzy innymi ja i znajomy rooberto.

W okresie letnim polecam lowiska blizej zajezdni autobusowej - minimalna ilosc bydla kapiacego sie w wodzie i chalasujacego a pozatym PZW Łomiankowskie organizuje tam zawody wedkarskie

[Gość Anonymous]

Widzieliście martwego szczupaczka a czy widzieliście będąc tam kiedyś spinningistów? ewentualnie czy coś tam można złowić na spinn?

[Sociu]

Widziałem od czasu do czasu spinningistów,natomiast czy mieli efekty trudno powiedziec.Szczupakow w jeziorze jest calkiem sporo bardzo czesto mozna je zobaczyc przy slonecznej pogodzie w zielsku.No ale na szczupca to jeszcze tydzien postu

[bobiniarz]

Na spin można połowić głównie okonki, ale szczupca też można trafić. Wielu wędkarzy przyjerzdza na kaczodziobych z żywcem na bąbce i tak chyba najłatwiej złowić szczupaka.

[Gość luzak1]

Przepraszam Cie kolego BOBINIARZ ze dopiero teraz odpisuje.

A wiec na wstepie bylem z kolega ROBERTO w sobote 2 tyg temu lecz niemoge sie niczym pochwalic poniewaz zanim na dobre zaczelismy lapac zostalismy grzecznie wyproszeni przez organizatorow zawodow wedkarskich.Takze nasze osiagniecia tego dnia to po 2 piwka na otwarcie sezonu,

Teraz z kolega roberto wybieramy sie w piatek na rybki i bedziemy tam az do niedzieli wieczorem jakby co ( kolego Bobiniarz) masz do mnie nr tel takze dzwon serdecznie zapraszamy bedzie co zjesc i nietylko no i oczywiscie poznamy sie i pogadamy

[oI0]

Witam.

Bobiniarz :> wspolnie do podstawowki chodzilismy pozdrawiam

Odnosnie jeziorka w ktoryms poscie wspomniane bylo o sumie - jak najbardziej tak i z tego co zostalem poinformowany wiecej z niego szkod niz pozytku. Dalej mamy temat martwych szczupaków przy brzegach - podczas ostatnich zawodow splawikowych zrobiony byl obchod przy okazji sprzatania brzegow jeziora i zostalo znalezione w sumie 5 szutk martwych zebaczy tak do 35cm. "Czaja" (skarbnik naszego kola) wzial martwe do ichtiologa i juz znane sa wyniki padania ryb - na szczescie zadna choroba a cos lasicowatego badz jakas wydra okalecza te maluchy :/ .

Jeziorko zostalo niedawno zarybione , zobaczymy co z tego wyjdzie, weekend majowy praktycznie nie bylo gdzie kija postawic , ale nie widizalem zeby ktos mial konkretne wyniki, sam praktycznie o kiju wracalem ;] . Próby na sztuczne przynety spelzly na niczym, jedynie zywczyk jakiemus malemu zebaczowi podpasowal bo slady po zabkach zostawil. Na splawik sama drobnica - ploteczki , krapiki, malutka wzdrega no i podrosnieta ukleja .

Ogolnie woda rewelacja cisza i miarowy spokoj (byleby nie w wakacje oraz w weekendy - pelno pseudo wedkarzy z rozkreconymi bassami w swoich golfach)

Pozdrawiam

ps przepraszam za brak polskiej czczionki ale system mi sie krzaczy i dopiero po restarcie jest dobrze :/.

ps2. Hej hej Luzak to Ciebie spotkalem wraz z kolega (szlicie z rozlozonymi wedeczkami feederkiem i costam jescze - ja zajechalem escortem ) hyh malutki ten swiat

[Robertoo]

Luzak1 widzimy się w piątek na rybkach i nie tylko

[Gość luzak1]

Dokladnie maly ten swiat

Nas widziales

W ten dzien mielismy wiecej chodzenia niz lapania ale to jest caly urok wedkowania dlatego lubimy to co robimy

[oI0]

heh :] maly offtop , a moze odwiedzacie Narew na wysokosci Pomiechowka ??, rowniez dysponuje łódeczka 4.2 + silnik (w chwili obecnej musze go naprawic bo podczas ostatniego wypadu klin sie zerwal :/ ) wiec jak cos mozna sie zgadac co do wypadu.

Pozdrawiam

[bobiniarz]

luzak1, nie ma problema!

W ten weekend napewno się spotkamy, napisz mi tylko gdzie mniej więcej będziecie chcieli się przyczaić, żebym nie musiał pytać każdego napotkanego. A i jeszcze od której będziecie w piątek, bo w sobotę to i ja lecę gdzieś ze spinem, a niedziela zawsze jest dla rodzinki

oI0, witam i pozdrawiam! Wlklej foto w profil żebym mógł cię skojarzyć.

[Gość luzak1]

teraz to ciezko mi powiedziec w ktorym miejscu bedziemy.

jak zadzwonisz tak okolo godz 19 to powiem ci co i jak

[bobiniarz]

ok. W takim razie jesteśmy w kontakcie telefonicznym.

[bobiniarz]

oI0, fajne zdjęcie, oprócz kapelusza i giwery to mało widać.

Do zobaczenia nad wodą.

ps. jedziesz może w niedziele na zawody nad kanałek żerański?

[oI0]

Wybacz muszę jakieś obrobić to wkleję w galerie.

Nie niestety nie jadę na zawody , za to najprawdopodobniej będę na łowisku okoń

[bobiniarz]

To pochwal się wynikami, ja jeszcze z okoniem bastuję, może jakoś w czerwcu tam powalczę.

[oI0]

hheh wyniki na okoniu zerowe - nie zadzwoniłem i nie zarezerwowałem miejscówek a sezon w pełni więc full bylo, więc udaliśmy się nad narew ok 3km od ujścia do wisły ... 3 sztuki leszczyka po 30cm i krąpiak

:/ planuje za tydzień w niedzielę , bądź poniedziałek podskoczyć na okonia , może ktoś się jescze wybiera ? , ogólnie nie znam łowiska a słyszałem wiele interesujących opowieści :>.

Ps. zaraz updatne zdjęcia w profilu to mnie poznasz :]

Ps2. HHaaaa DOPIERO mi się przypomniało przecież ty mi dziare na nodze robiłes u kovala na kwadracie X lat temu boże co za skleroza

Olo - Wiktor kojarzysz ? :>

[Sociu]

Ja dzisiaj byłem na Kiełpińskim,pogoda w kratkę trochę padało, wiatr krecił jak szalony.Wynik znowu pełno małych (~15cm) płotek bieda straszna,muszę widać albo zmienić miejsce, albo inaczej komponować zanętę,bo ta linowa z jezior warmińsko-mazurkich wprowadza mi drobnice w łowisko .

zanęta:

-bułka tarta

-kasza kukurydziana

-otręby przenne

-przetarta kukurydza

-atraktor na lin/karaś dragon

Pewnie wywalę tę bułkę tartą i wrzucę może więcej grubszego żarcia, bo co prawda fajnie się siedzi jak coś dziubie,ale nie ma z czym do domu wrócić .

Okonia polecam,naprawdę duże rybcie widać jak się chlapią.Jest miejsce na grilla,można sobie pić piwko.W nadchodzącym tygodniu w piątek wybieram się w dwa samochody jakieś 8 osób .Co do wyników na pomostach zaraz przy budce gdzie się płaci za wejście,zawsze można wyjąć kilka mniejszych karpików(z reguły w okolicach 1.5 kg) biorą dosłownie na wszystko.Kilka osób widziałem też że miało wyniki ze spiningiem, więc może warto łódkę na miejscu wypozyczyć.

Nie mam niestety typowego zestawu na karpie ale może w tym roku coś na szybko zmontuję bo ryba jest,ale sprzęt nastawiony na wody PZW a nie na krowy