Skocz do zawartości
tokarex pontony

Poskręcana żyłka po wymianie - co robić?


Tomaszek

Rekomendowane odpowiedzi

Wymieniłem żyłkę. Nawijałem ją na kołowrotek metodą - przez książkę. Niestety po zakończeniu operacji, czyli przewinięciu całej żyłki jest ona poskręcana :(

Co poszło nie tak? Czy teraz muszę przewinąć żyłkę np. a drugą szpulkę kołowrotka - czy też jest już do wyrzucenia i powinienem nawinąć nową?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przynęty na klenia   Dragon
  • Odpowiedzi 64
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Na podłodze - ale nie rozumiem co masz na myśli że "spadała po krawędzi"? Szpulka kręciła się swobodnie a żyłka cały czas była napięta. Wiem że to może być też kwestja tej rolki - niby się kręci ale ponieważ ten kołowrotek to syf więc nie mogę gwarantować..

Ale ważniejsze co teraz? Przewinąć żyłkę czy wywalić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest bardzo istotne, zeby zylka sie odwijala ze szpulki, a nie "spadala" z nieruchomej szpuli. W drugm wypadku zylka ulega skrecaniu...

Z tego cp piszesz to powinno byc ok.

Co do kolowrotka:

Nieruchoma rolka powoduje tarcie zylki. Tarcie zawsze powoduje wzrost temperatury A ze zylka to nylon wiec jest bardzo wrazliwa na podwyzszone temperatury To moze powodowac skrecanie sie zylki

pozostaje jeszcze kwestia jakosci zylki< ale w tym temacie nie jestem znawca :)

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To juz musisz sam rozstrzygnac.

Sugeruje nie wyrzycac dudkow. Sprobuj nawinac zylke na nowy kolowrotek i troche polowic. Sam bedziesz wiedzial czy zylka jest w miare ok, czy nadaje sie tylko na smietnik.

Aha. Im dluzej bedziesz uzywal kolowrotka z wadliwa rolka, tym mniejsza szansa na "uratowanie" zylki.

GRe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesli żyłke masz juz na kołowrotku, znajdź jakiegos pomocnika i idź z nim w plener z wedusia i kołowrotkiem, znajdź miejsce w miare równe, daj pomocnikowi koniec żyłki i niech gna do przodu (najlepiej z wiatrem). Jak uznasz, ze wystarczy, zablokuj kabłąk, naciągnij wedusia mocno żyłkę i niech pomocnik puści ją ... strzeli z niej jak z gumy od majtek :mrgreen: Zrób taki 3-5 razy i bedzie po problemie. W momencie strzału żyłka w stanie luxniym bardzo ładnie sie prostuje i odkreca.

Najlepiej takie rzeczy robić na wodzie ... w dwie łódki ;)

Jest też inny sposób "na spinacza od pościeli", lecz jest bardziej pracochłonny i wolniejszy. Strzelanie jest najszybszym sposobem na odkrecenie pokręconej żyłki ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sądzisz że 150 metrów żyłki da się rozwinąć na raz i napiąć do strzału?

Jasne, tylko nie rób tego w pokoju :lol::lol::lol::mrgreen:

Ja robiłem to na polanie, nad brzegiem itp. miejscach, byleby równych i bez większych roślinek i drzewek ... szkoda czasu na rozplątywanie żyłki z drzew ;)

Jeśli chodzi o "... na spinacz" ... podklejasz na powierzchniach styku (końcach) filc, zakładasz na blank wedki w miejsce, w którym średnica spinacza (ta, w którą wchodzi sznurek od prania) pasuje do średnicy blanku i dobrze zaciśnie żyłkę, wywlekasz tyle żyłki ile potrzeba, przekładasz ja przez filc i powolutku ściągasz. Żyłka skacze jak cholera, ale właśnie o to chodzi. Najlepiej robic to "na wodzie".

Stosowania tej metody tez nie polecam w pomieszczeniach mieszkalnych :mrgreen:8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...
  • 8 months later...

Temat powraca. Tyle że tym razem mam nowiutki śliczny kołowrotek i chcę przewinąć na niego tę żyłkę. Jest oczywiście znowu poskręcana czyli jednak rolka w kabłąku starego kołowrotka nie kręci się albo przynajmniej co jakis czas zawodzi. Tak więc zamierzam pozbyć sie poskręcanego początku żyłki a resztę jeszcze w miarę prostą przewinąć na nowy kołowrotek. Jak to najlepiej zrobić? Jak się zabrać? Bądą wdzięczny za jakieś rady.

To co mnie przychodzi do głowy do znowu metodą "na książkę" tyle że wprost ze szpuli starego kołowrotka, ale może są lepsze sposoby?

Z góry dzięki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja to kupuje przeważnie żyłki nawinięte na szpule takich producentów, w których jedna krawędż jest bodajże ośmiokątna, (szczerze mówiąc nigdy nie liczyłem ile ich tam jest), a zdrugiej okrągła i jak nawijam to zawsze z tej okrągłej strony i zawsze jest OK.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy nie uważasz, że należałoby juz te żyłke wymienić :lol::lol::lol:
Tak myślisz? Żyłka kupiona była pod koniec lata więc nie ma jeszcze nawet roku. Jak napisałem chcę wywalić początek, który pracował i uległ poskręcaniu, a resztę można chyba jeszcze użyć? Sądzisz że nie?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy żyłka, to az taki koszt? Jak ją stosowałem, kupowałem krążek 500 m za ok. 30-40 zł (TRITON) i na kołowrotku zmieniałem ja średnio co 1-2 miesiące, w zależności od intensywności łowienia i łowiska (przecierania na kamieniach, krzekach itp)

Pamiętaj, że w zestawie nie może nawalić najmniejszy detal, od kołowrotka az do kotwiczki, poprzez linkę i krętlik. Jeden z tych elementów padnie i możesz stracić rybę życia, a tego pewnie byś sobie nie wydarował, że ze względu na zleżałą i wypaloną słońcem żyłkę .... :roll: Po takich momnentach chciałoby się wrócić czas i zapłacić nawet krotność wartości felernego elementu, czyli jak to zawsze ... mądry Polak po szkodzie :lol:

Pragnę też zwrócić uwagnę na skład chemiczny wody. Jakieś 12-13 lat temu, jak cieszyło mnie latanie ze spiningiem po rzekach, dokładnie Soła, praktycznie po kazdym wędkowaniu w tej wodzie całą żyłkę można było wymienić. Dla czego? Na następny dzień nie dało się na niej węzła zaciągnąć, bo rwała sie jak nitka na długości, na jakiej pracowała w wodzie. Teraz pewnie woda jest mniej zanieczyszczona, ale podaję to jako przykład, że w większym, czy mniejszym stopniu ma to wpływ na wytrzymałość żyłki.

Reasumując ... wypij 5 piw mniej i kup nową żyłkę :cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bez sensu trochę. 80 czy 90% tej żyłki nie była nawet raz zamoczona. Nie jest stara i nie pracowała wcale. Nie jest też zleżała. Koszt jest żaden ale trochę głupio wywalać dobra żyłkę tylko dlatego że nie chciało mi się jej przewinąć z rolki starego kołowrotka. jeśli Cię to uspokoi: tak na podstawową rolkę nowego kołowrotka nawinąłem już nową, znacznie cieńszą, żyłkę. Ale mam jeszcze druga rolkę i na nią chce przewinąć żyłkę ze starego kręcioła.

No to jak? Można jakoś "sprytnie" przewinąć żyłkę z rolki na rolkę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bez sensu trochę. 80 czy 90% tej żyłki nie była nawet raz zamoczona.

A słyszałeś o zlezałej żyłce?

Zresztą ... podaj adres na PM, to Ci sprezentuję. Podaj też średnicę, kolor, firmę :grin:

Mówię całkiem poważnie!!! Przestań dziadować :cool:

Chyba, że chodzi Ci o sztuke, dla sztuki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piotrek - 9 miechów to zleżała żyłka? Jasne, mogę kupowac nową (albo nawet dostawać) i co tydzień - i dlatego mam wywalić starą?

A więc: Czy 9-cio miesięczna żyłka - nawinięta na szpulę kołowrotka i praktycznie nie używana nadaje się do wywalenia z powodu starości lub jakiegokolwiek innego powodu?

Czy też sugerujesz nawinięcie nowej bo ze szpuli na szpulę przewinąć się nie da?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja to uważam, że trzeba było ją wymienić już na samym początku

tej historii...

Nie wyobrażam sobie wsiadac w samochód, czy na rower lub jakis inny

środek transportu i zapieprzać gdzies na polanę, żeby wyprostować

150 m żyłki... Pewnie jeszcze jakaś za 6,50 pln.

Ludzie nie róbcie jaj. :!::!::!:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co poszło nie tak? Czy teraz muszę przewinąć żyłkę np. a drugą szpulkę kołowrotka - czy też jest już do wyrzucenia i powinienem nawinąć nową
Przeciez to było napisane w pierwszym poście tego tematu. Skoro wtedy warto było ją prostować nie rozumiem dlaczego teraz nie warto. I nie chodzi tu o 6 zł czy 60 zł, tylko o żyłkę której (dobra) szkoda mi wyrzucać nie z powodu kasy tylko z powodu tego że uważam że jest dosłownie nowa. Więc jeśli jedyne co trzeba zrobić to przejść się na polanę - podejmę "wysiłek".
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 weeks later...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



Dodaj link lub baner - >


Polecamy

TOKAREX - super oferta pontonów firm Honda, Bush, Fiord, Kolibri, YRT, CHINEE oraz silniki i akcesoria do nich
Dragon
https://www.iparts.pl/
Pomocnik wędkarza
przewodnicywedkarscy.pl
Blog Zwędkowani
TOKAREX - super oferta pontonów firm Honda, Bush, Fiord, Kolibri, YRT, CHINEE oraz silniki i akcesoria do nich

Pontony - TOKAREX - super oferta pontonów firm BUSH, Fiord, YRT i HONDA

Akumulatory żelowe i AGM; Zamów online! do łodzi, jachtów, silników, echosond itp.
www.akumulatory-zelowe.pl






Dodaj link lub baner - >


Partnerzy

Corona-fishing.pl - sklep wędkarski



Telefony, smartfony, tablety - jaki kupić, jaki wybrać?





  • Ostatnio przeglądający

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.