Skocz do zawartości
przynęty na klenia     Dragon

"Mord sumików"


Papuga

Rekomendowane odpowiedzi

przynęty na klenia   Dragon
  • Odpowiedzi 128
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Ja podałem do tego kontrargumenty, jeżeli Ty tego nie widziałeś do tej pory, to już nie zobaczysz
Lesio, a powiedz co przemawia za tym że gatunek ten powinien być utrzymywany w naszych wodach..?? nie wystarczy pisanie" sumik jest mały i dlatego jest tępiony" piszesz o " bestialskich mordach" dokonywanych na koluchach ale nie o tym rozmawiamy, tylko o tym czy zapis w RAPR jest słuszny i usprawiedliwiony.. Każdy już chyba napisał że ryby te powinny być uśmiercane w humanitarny sposób, i nikt nie każe ich na smietniku zostawiać- można na pateleczke!
Na pewno się da
na pewno to nie wiesz o czym piszesz drogi kolego, a to dlatego że
Swoją drogą w życiu nie złapałem sumika. Nie ma ich chyba w moich okolicznych wodach.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co przemawia za tym że gatunek ten powinien być utrzymywany w naszych wodach..?? n
Odwróć pytanie - dlaczego powinien być zabijany przez wędkarzy? Do konsumpcji idzie znikomy odsetek, reszta jest marnotrawiona.

Kilka faktów:

1)rozmnaża się licznie - podobnie, jak karaś sreb.,

2)jest łakomy - tak samo, jak karaś, okoń, jazgarz i kilka innych ryb,

3)wyżera ikrę - tak jak wszystkie inne gatunki ryb,

4)nie jest rodzimym gatunkiem - patrz: karaś sreb., karp, amur

5)nie osiąga imponujących rozmiarów - podobnie, jak ukleja, czy jazgarz.

6)stanowi konkurencję pokarmową dla innych ryb - niemal wszystkie ryby stanowią dla siebie konkurencję.

7)nie ma naturalnych wrogów wśród ryb - czy tylko on jeden?

8)podobno roznosi jakieś choroby - które konkretnie?

Zadaję proste pytanie - gdzie w takim razie tkwi zasadniczy problem uzasadniający jego eksterminację?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U nas, przynajmniej, na małych pożwirowych stawach jest ich tak dużo, że parę sumików różnicy nie zrobi.

Ja złowiłem dosyć sporego sumika na prywatnym stawie.

Oto link: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/b683ab76f5e1221d.html

Jestem początkującym, więc nie zwracajcie uwagi na błędy podczas trzymania ryby ;)

Aż żal takiego sumika wyrzucić do krzaków...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łańcuch nie musi się zaczynać i kończyć na rybach i właściwie nigdy się tak nie dzieje. Chyba że rozpatrujemy tylko jego "rybi' fragment.

taa, zawsze na końcu łańcucha stoi człowiek.

Papuga takiego to nawet na hodowlance jeszcze nie widziałem, choć wiem że dorastają do 55cm długości :P

ufać w profesjonalizm osób z ministerstwa rolnictwa i z PZW

w Polsce w żaden przepis nie można, nie wolno ufać, bo i tak pewne instytucje wybierają jedne, inne naginają, a innych jeszcze nie przestrzegają

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zadaję proste pytanie - gdzie w takim razie tkwi zasadniczy problem uzasadniający jego eksterminację?

Lesio, tak jak syty głodnego nie rozumie- tak wędkarz, który nie zaznał tej "sympatycznej" ryby nie wie jak poważny jest to problem. :roll: To nie chodzi o to, że czasem Ci bierze nie ta ryba o którą Ci chodziło. Są takie miejsca, że czasem bierze coś innego niż sumik.

Wyobraź sobie, że na swoim jeziorze musisz zrezygnować z łowienia na wszelkie robaki, rosówki, małe rybki, filety, wątrobę, kukurydzę, ciasto i co tam jeszcze można wymyślić. :???: Od biedy możesz założyć kulkę proteinową (którą i tak szlifują na kwadrat), czasem groch.

Jak wyglądało by Twoje wędkowanie?

Nie mówię, że należy je rozrzucać po brzegu, ale skala problemu sumika jest dużo poważniejsza niż wspominanego tu jazgarza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomek, osobiście preferuję łowienie na większego żywca i spinning, w przerwach trochę białorybu, dla mnie taki sumik to chyba żadna kłoda pod nogą. Znam jeziorka, gdzie karaś zdominował pozostałe gatunki i stanowi 99% połowów, jednak byłbym daleki od twierdzenia, że trzeba go z tego powodu wyplenić.

Czy od wprowadzenia zakazu wypuszczania, do dzisiaj, zauważyłeś jakąś poprawę jeżeli chodzi o zmniejszenie populacji sumika?

Zwracałem się kiedyś zarówno do ZG PZW, jak i do min.rolnictwa z prośbą o określenie, co należy zrobić z sumikiem po złowieniu, jeżeli nie jestem amatorem jego mięsa, odpowiedzi od tych 'fachowców' nigdy się nie doczekałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znam jeziorka, gdzie karaś zdominował pozostałe gatunki i stanowi 99% połowów

Takim miejscem np. jest stawik (mój prywatny) do krorego wpusciłem sumiki...

Chciałem dobrze a wyszło jak zawsze :roll: sumiki znikły a karasie sie plegną...

A jakos nikt nie chce ich z tamtad wytepic ciekawe czemu??

A ja wole 30cm kolucha niz 30cm karasia i po to wpusciłem sumiki :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lesio, sprawa nakazu tłuczenia sumików rozbija się ( w moim rozumieniu ) o to, że jeśli nie będzie się ograniczać ich liczebności to nasze rodzime gatunki wyzdychają. Nie będziesz miał autochtonicznej białej ryby, która nie wytrzyma konkurencji z sumikiem nie mającym naturalnych wrogów (!) a po zmniejszeniu jej liczebności padną również nasze drapieżniki, które nie mając swojego naturalnego pokarmu po prostu wyzdychają, gdyż nie są przystosowane do zżerania sumików i ich kolców. W skrócie, albo się będzie sumiki tłukło, albo okaże im "litość" skazując na wyginięcie WSZYSTKIE nasze gatunki w całkiem niedługim czasie. Mówiąc inaczej albo będziesz sumiki zabijał, albo jeszcze w Twojej karierze dojdzie do tego, że nie uświadczysz innej ryby niż skarłowaciały sumik.

Pzdr

Znam jeziorka, gdzie karaś zdominował pozostałe gatunki i stanowi 99% połowów

Takim miejscem np. jest stawik (mój prywatny) do krorego wpusciłem sumiki...

Chciałem dobrze a wyszło jak zawsze :roll: sumiki znikły a karasie sie plegną...

A jakos nikt nie chce ich z tamtad wytepic ciekawe czemu??

A ja wole 30cm kolucha niz 30cm karasia i po to wpusciłem sumiki :twisted:

Zamiast sumika wpuść lepiej szczupaka :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

autochtonicznej białej ryby, która nie wytrzyma konkurencji z sumikiem

To samo słyszałem, kiedy pojawiła się japonka, podobno żadna biała ryba miała nie wytrzymać z nią konkurencji. Tymczasem sa akweny, gdzie karłowacieje z powodu nadmiernej ilości, ale są też wody, gdzie w cale nie zagraża innym gatunkom i dorasta do dużych rozmiarów. Różnica pomiędzy japonką a sumikiem zdaje się być w tych 'naturalnych wrogach', jednak tylko pozornie. Pogłowie drapieżnika, który może żywić się karasiem, a więc szczupaka i suma w wodach stojących jest małe, tak więc w praktyce tych naturalnych wrogów nie ma każdy z wymienionych gatunków.

okaże im "litość" skazując na wyginięcie WSZYSTKIE nasze gatunki w całkiem niedługim czasie.

Czy sądzisz, że tłuczenie lub okazywanie sumikom litości przez wędkarzy ma jakikolwiek wpływ na faktyczne zmniejszenie ich populacji?

Damian - tu nie chodzi o konkretne gatunki, ale o wielkość jakiejkolwiek ryby, która przekracza możliwości konsumpcyjne każdego drapieżnika żyjącego w naszych wodach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy sądzisz, że tłuczenie lub okazywanie sumikom litości przez wędkarzy ma jakikolwiek wpływ na faktyczne zmniejszenie ich populacji?

Według mnie zabijanie czy też wypuszczanie tych sumików nie ma najmniejszego wpływu na pozbycie się tej ryby z naszych wód. Sumik ten tak się rozmnożył że wędkarze nie są w stanie wytępić tego gatunku z naszych wód.Jednak większość wspomnianych przez Ciebie nie rodzimych gatunków maja naturalnego wroga. Wspomniane też jazgarze czy okonie mają swoich konkurentów w porównaniu do sumika. Ja osobiście nie słyszałem żeby karp czy amur rozmnażał się w naszych wodach a więc nie jest on takim problemem jak sumik. Jak dla mnie to amury to bardzo pożyteczna ryba kiedy wpuszczane są w odpowiedniej iloci do zbiornik, gdyb u mnie ich nie było już pewnie dawno zbiornik by zarósł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego

Czy od wprowadzenia zakazu wypuszczania, do dzisiaj, zauważyłeś jakąś poprawę jeżeli chodzi o zmniejszenie populacji sumika?

Nie, ale to co wypisujesz kompletnie nie trzyma się kupy, a co dopiero.....

...Mieszkam w regionie w którym występuje populacja sumika, są to jednak niewielkie stadka, brania co ciekawe występują jedynie w okresie letnim o wschodzie słońca, w okolicach brzegów, a najczęściej bliskich okolicach trzecin i innego rodzaju przeszkód znajdujących się w wodzie..

I teraz można sobie zadać pytanie. Dlaczego jedynie w tej porze roku, tylko i wyłącznie w tych porach dnia?? Odpowiedź brzmi: Ze względu na ogromną populację drobnej i średniej rywalizującej o miejsce w "ekosystemie" ichtiofauny i mówię tutaj o pozostałych gatunkach ryb.. Ponieważ w naszych wodach tj. wodach okręgu legnickiego występuje ogromna populacja drobnego okonia, sandacza, szczupaka, w niektórych wodach jazgarza, jazia czy klenia, ale również białki, czebaczka i ciernika, czy różanki. Sądząc z moich obserwacji sumik karłowaty istotnie i zauważalnie zagraża każdemu gatunkowi ryb, ze wzmocnieniem im w dół łańcucha pokarmowego i zminimalizowaniem jeśli chodzi o szczyt łańcucha pokarmowego. Tyle że szczyt łańcucha pokarmowego jest determinowany dość "stale" w sposób ciągły. Jak wiadomo jego główne pożywienie stanowią zwierzęta bezkręgowe, w starszym wieku również raki, małe ryby i żaby. Nie gardzi ikrą. Jego kolce zawierają substancję wpływającą na powolne gojenie się ran i częste "papranie" się ran, a wszystko spuowodowane jego kolcami, co najmniej wygodne w przypadku uwalniania osobników 10-12 cm. Sumik karłowaty często staje się niezwykle agresywnym konkurentem pokarmowym dla innych gatunków ryb, przyczyniając się do skarlenia głównie karasia i lina.

I właśnie adi1122spid bo z tego co widzę jesteś zwolennikiem obecności sumika w naszych wodach, powinieneś sobie zadać pytanie, czy w Twojej wodzie powinien występować 35cm karać czy 40cm lin, czy może wolisz 30 cm sumiki karłowate?! I wcale nie przyczepiłem się ze względu na Twój wiek.

Ale czy wiesz że.. Karaś srebrzysty , tzw. Japoniec, czy wg. mnie szlachetniejszy Karaś pospolity, a nawet Lin (Tinca tinca) dominuiją jedynie zbiorniki, które odpowiadają im ze względu na słabe natlenienie, dość sporą temperaturę, oraz niewielką głębokość i czystość wody. Czyli zbiorniki na których występuje silny proces eutrofizacji, tj. zamierania zbiornika a odpowiadają im ze względu na to iż w zbiornikach tego typu może występować niewiele innych gatunków ryb, pomijając moze lina, karpia, suma, okonia, czy właśnie sumika karłowatego, który z takiego właśnie zbiornika zostanie zdominowany przez pozostałe gatunki ryb, populacja najpierw karłowacieje, a następnie całkowicie zamiera.. I teraz możecie pisać że zanikanie zbiornika to przez karpia, lina, czy karasia, a ja odpowiem że jest to taka prawda jak ta że tamta.. A Eutrofizacja wiąże się ściśle i nierozerwalnie ze zwiększeniem zanieczyszczenia ściekami, pestycydami i nawozami sztucznymi, oraz ich późniejszym spłukiwaniu przez opady atmosferyczne.. A co do "wartościowości" kolucha tj. sumika względem karpia, czy karasia, czy nie przyjemnym jest połowić piękne patelniaki karasie na boczny troczek, czy nie przyjemniej jak miast kolucha na spławikówkę z robalem, na 5cm kopyto uderzy 3-4kg karp..

To jest mój sposób pojmowania, nie musicie się z tym absolutnie zgadzać...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie słyszałem żeby karp rozmnażał się

zapwewniam Cie ze sie rozmnaza... "u mnie" w conajmniej dwoch zbirnikach jest to pewnik.

Co do amura jezeli wpuszcza sie go z glowa, a wiec w odpowiednich zbiornikach i odpowiedniej ilosci to ok, ale jezeli jest wpuszczony do zwirowni gdzie na caly zbiornik jest tylko maly pas trzcin to jest karygone, nie potrzeba duzo czasu by to wycial i rodzime ryby stracily praktycznie jedyne miejsce do rozrodu, a spotaklem sie juz z taka sytuacja niestety :sad:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość wobler129
Tomek, osobiście preferuję łowienie na większego żywca i spinning

Lesio sumik bierze nawet na spinning :mrgreen:

Jak dla mnie to amury to bardzo pożyteczna ryba kiedy wpuszczane są w odpowiedniej iloci do zbiornik, gdyb u mnie ich nie było już pewnie dawno zbiornik by zarósł

Trochę odbiegnę od tematu... nie pomyślałem o tym... u mnie jeziorko zarasta, ale jest połączone dopływem rzeki z obu stron - więc raczej amur by gdzieś uciekł? Ale oświeciłeś mnie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to co wypisujesz kompletnie nie trzyma się kupy

Daruj sobie ogólniki i określ, co konkretnie nie trzyma się kupy?

Bo ja znalazłem jedynie Twój wykład o eutrofizacji, który spełnia to kryterium.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy sądzisz, że tłuczenie lub okazywanie sumikom litości przez wędkarzy ma jakikolwiek wpływ na faktyczne zmniejszenie ich populacji?

Damian - tu nie chodzi o konkretne gatunki, ale o wielkość jakiejkolwiek ryby, która przekracza możliwości konsumpcyjne każdego drapieżnika żyjącego w naszych wodach.

A ja bym tutaj napisał raczej nie o wielkości a wypieraniu przez sumika karłowatego rodzimych ryb o podobnej specyfikacji tj. płoci, krąpia, oraz kilku innych mniejszych gatunków rodzimych ryb białki, czebaczka i ciernika, czy różanki, która jest z resztą pod ochroną a spotkać można ją coraz rzadziej. A Pan Panie Lesio ciągle pisze o wielkości potencjalnie zżerancyh przez populacje drapieżnków ryb, napisz odrazu o płoci, krąpiu, leszczu, oraz krasnopiórze, które to po uzyskaniu odpowiedniej wielkości również atakują mniejsze ryby, zwykle swoich sporo mniejszych "braci", a mimo to są wypierane przez sumika, a dlaczego dlatego że sumika karłowaty ma o wiele większe zapotrzebowanie pokarmowe, jest o wiele bardziej żarłocznym skurwielem niż płotka, czy leszcz który to stale nie pobiera pokarmu zwierzęcego.. Skończyłem wywód, niechce się kłócić, czy też wchodzić w dyskusję, nawet jeśli uważam to co piszesz, czy piszecie za bzdury..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oraz kilku innych mniejszych gatunków rodzimych ryb.. czebaczka
A coż to jest innego, jak nie - używając Twojego słownictwa - bzdura. Od kiedy to czebaczek jest rodzimym gatunkiem? Pozycja czebaczka w świetle prawa powszechnie obowiązującego i RAPRu, jest taka sama, jak sumika.

Kolejna bzdurą jest wiara, że przepis nakazujący uśmiercenie każdego sumika złowionego przez wędkarzy wpłynie na realne ograniczenie populacji tego gatunku.

Nie wiem jakie sumik ma zapotrzebowanie pokarmowe w stosunku do innych ryb, czy rzeczywiście bezustannie pobiera pokarm, czy ryje w bentosie i czy faktycznie wypiera rodzime gatunki, czy jedynie pierwszy melduje się w zanęcie i na haczyku, bo nie znam biologii tej ryby, ale chętnie poznam opracowanie naukowe, z którego uzyskałeś tą wiedzę.

Na zakończenie mojego udziału w tym temacie zmartwię nieco zwolenników hardcoru, zgodnie z RAPR, przed zakończeniem wędkowania obcinanie sumikowych łbów nie wchodzi w grę :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zapwewniam Cie ze sie rozmnaza... "u mnie" w conajmniej dwoch zbirnikach jest to pewnik.
A jest to jakoś potwierdzone? Jeżeli nawet tak to to są nieliczne przypadki. I z tego co wiem to jego dzika odmiana sezan, nie jestem na 100% pewny mogę się mylić
Trochę odbiegnę od tematu... nie pomyślałem o tym... u mnie jeziorko zarasta, ale jest połączone dopływem rzeki z obu stron - więc raczej amur by gdzieś uciekł? Ale oświeciłeś mnie :)

U mnie na zbiorniku zaporowym trzyma się dobrze chodź złowić nie jest łatwo.Jak to jest mała rzeczka to raczej zostałby w jeziorze ale nie jestem co do tego przekonany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lesio, wierz mi, że gdybyś miał sumika w swoim jeziorze- nie było by Twoich tegorocznych zdjęć na forum z okoniami i węgorzami :wink:

Obawiam się, że Cię nie przekonam :lol: Ale sumik jest bardzo ekspansywnym gatunkiem więc może będziesz miał okazję zweryfikować stanowisko :twisted::wink::lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A Ty Lesio nie przedstawiłeś żadnego argumentu

Jony - zapewniam, że taki 10kg karp, czy amur stanowi ostatnie ogniwo łańcucha pokarmowego, jeżeli znasz kolejne, to je wskaż, no chyba, że masz na myśli wydrę albo kormorana.

Zdarzyło mi się już widywać np. orła z dużymi karpiami w szponach, a największym drapieżnikiem na świecie jak wiadomo jest człowiek :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejna bzdurą jest wiara, że przepis nakazujący uśmiercenie każdego sumika złowionego przez wędkarzy wpłynie na realne ograniczenie populacji tego gatunku.
napewno nie wpłynie na jego rozwój...
Nie wiem jakie sumik ma zapotrzebowanie pokarmowe w stosunku do innych ryb,
i czy faktycznie wypiera rodzime gatunki, czy jedynie pierwszy melduje się w zanęcie i na haczyku
i to jest powód dla którego cię nie przekonamy..
Ale sumik jest bardzo ekspansywnym gatunkiem więc może będziesz miał okazję zweryfikować stanowisko
czego szczerze Ci Lesio NIE życze!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ależ nie, do potrzeby ograniczenia jego liczebności (wyeliminować z naszych wód na pewno się już nie da), to mnie przekonywać nie trzeba, ale czy przedmiotowy przepis spełnia swój cel w praktyce, czyli ma sens, czy też jest jedynie kroplą w morzu potrzeb i jego jedynym wymiernym skutkiem jest zazwyczaj bestialskie traktowanie tej rybki przez wędkarzy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale czy przedmiotowy przepis spełnia swój cel w praktyce,
tak jak pisałem- napewno nie wpłynie na rozwój tego gatunku, nawet jeśli jest tylko
jest jedynie kroplą w morzu potrzeb

a problem

jego jedynym wymiernym skutkiem jest zazwyczaj bestialskie traktowanie tej rybki przez wędkarzy
nie leży w samym przepisie ale w nas wędkarzach.. więc trudno tu winić zapis..

ja w tym roku złowiłem jednego sumika i chciał nie chciał musiałem zabrać do domu i na patelnie wrzucić- i gdybym miał wyjście to wypóścił bym tą rybe dla świętego spokoju bo wcale nie miałem ochoty sie bawić w smażenie jednej ryby..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



Dodaj link lub baner - >


Polecamy

TOKAREX - super oferta pontonów firm Honda, Bush, Fiord, Kolibri, YRT, CHINEE oraz silniki i akcesoria do nich
Dragon
https://www.iparts.pl/
Pomocnik wędkarza
przewodnicywedkarscy.pl
Blog Zwędkowani
TOKAREX - super oferta pontonów firm Honda, Bush, Fiord, Kolibri, YRT, CHINEE oraz silniki i akcesoria do nich

Pontony - TOKAREX - super oferta pontonów firm BUSH, Fiord, YRT i HONDA

Akumulatory żelowe i AGM; Zamów online! do łodzi, jachtów, silników, echosond itp.
www.akumulatory-zelowe.pl






Dodaj link lub baner - >


Partnerzy

Corona-fishing.pl - sklep wędkarski



Telefony, smartfony, tablety - jaki kupić, jaki wybrać?





  • Ostatnio przeglądający

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.