Skocz do zawartości
przynęty na klenia     Dragon

Podgórki Tynieckie


platinumx

Rekomendowane odpowiedzi

Chcialem troszke rozruszac temat naszych skromnych krakowskich lowisk :mrgreen: Mam nadzieje ze sie wszyscy wlacza do dyskusji i wreszcie cos sie bedzie dzialo? Pytanie odnosnie Podgorek Tynieckich. Czy Wy tez macie takie marne sukcesy tam w tym roku? Widac, ze ryba jest, ale jakos ciezko ja na cos skusic :cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przynęty na klenia   Dragon
od kolegi słyszalem ze kiepsko, sam bylem tam ze spiningiem, ale bez ryby, zato barzanta ładnego ubilem :) zaplatal sie biedak w jakies żyłki wiec go dobilem i zjadlem :smile: calkiem dobry byl :)

Ty to kolego lepiej się szukuj na wędkowanie wspólne a nie bidne bażanty szykanować !!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam kolegów,

Podgórki Tynieckie sprawiają wrażenie bardzo dobrego łowiska. Niestety od kiedy przestały być łowiskiem "Wspólnoty" stały się trochę zaniedbane. Nie wiem czy ktoś aktualnie zarybia ten akwen, chyba tylko PZW Kraków i to w niewielkich ilościach. Może to jest przyczyną, ze brania ryb są słabe, gdyż jest jej coraz mniej. Wydaje mi się, że gdyby któreś z krakowskich kół przejęło akwen (a może jest już tak) to ta woda by"odżyła". Jestem tym szczerze zainteresowany, bo mieszkam niecałe 8 km od zbiornika i chętnie bym skorzystał, zapisując się to koła "gospodarza" tej wody.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Ponczek

Podgórki.....no ciężko tam jest, naprawdę ciężko. W tamtym roku udało mi się na żywca, szczupaka wyciągnąć i do tego nie wymiarowego. Ostatnio byłem 3-4h i nawet małej uklei albo płotki nie złowiłem. Załamany byłem i zastanawiam się czy nie kupić parę rybek i zacząć hodować w domu - tak jak robaki kalifornijskie :).

Co do samego łowiska, jest tam ładnie, syfu dużego nie ma, na innych forach narzekają na przyjezdnych, a głównie na to że wyciągają maluchy i "charat" do bagażnika. Nie widziałem ale wierze, w końcu złowienie czegoś porządnego albo graniczy z cudem albo trzeba tak dobrze znać łowisko, że wie się gdzie i na co łowić.

Jak ma ktoś jakieś tajniki to chętnie przyjmę wszelkie rady :>

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...
  • 2 months later...
  • 1 year later...
  • 3 months later...
  • 4 months later...

Wczoraj byłem na Podgórkach (na zbiorniku od strony klasztoru). Parę płoci, leszczy i jedno słabe branie na żywca (po braniu i przytopieniu spławika drapieżnik puścił płotkę). Poza tym, jedno "dziwne" branie na kukurydzę. Spławik cofał się i cofał, aż w końcu zaciąłem i wyholowałem... raka :shock: . Oczywiście po odczepieniu i dokładnym obejrzeniu ze wszystkich stron skorupiak trafił z powrotem do wody.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.